Szpitalny Oddział Ratunkowy (Szpital im. Narutowicza)

Lekarka Małgorzata - klnie na wszystkich. Czekanie po 12 godzin na twardych krzesłach. Nie polecam.

Polecam. Trwało wszystko trochę ale musiało. Od rejestracji 2 minuty Trage, po wyjściu 10 minut pierwsze badania. Zeszło trochę z wynikami krwi, ale zrozumiałe. Diagnoza, recepta i do domu. Wszystko z uśmiechem i życzliwością.

Czytając opinie o tym szpitalu poważnie się przestraszyliśmy. Ale już nie było wyjścia. Z duszą na ramieniu wchodzimy na SOR. A tu na recepcji dwie przemiłe i bardzo profesjonalne Pnie. Szybko nadały najwyższy priorytet i 8 minut później żona została przyjęta. Od progu na tierze było miło i ze współczuciem. Fakt, oczekiwanie na kolejny etap procedur to już dwie godziny. Potem znów trochę. Koniec końców żona dostała koc, wodę i dokładne informacje co dalej. Każdy kto wchodził do sali pukał przed wejściem i czekał na odpowiedz. Naprawdę miły personel! Każdy tez coś zagadał, uśmiechnął się. Rano śniadanie i kawa. Całkiem Ok! Także bardzo dziękujemy ekipie która tak fajnie o nas się zatroszczyła! Nie macie łatwej pracy ale dajecie z siebie 120%!

Właśnie wróciłam z soru do domu. Po upadku z konia pojechałam najpierw na wrocławską. Tam wszyscy obrażeni , że ktoś w ogóle do nich podchodzi. Ludzie siedzieli po 6 h. Pojechałam do Narutowicza. Wszyscy mili, od recepcji zaczynając, przez gabinet dzielący pacjentów, lekarzy w gabinecie sor, panie z TM. Bardzo dziękuję. Całość zajęła mi trochę ponad godzinę.

Szybko, profesjonalnie. Jak dla mnie personel bardzo pomocny i miły. Myślę, że to dobry szpital mimo tych negatywnych opinii. Pomogli mi w bardzo profesjonalny sposób i bardzo szybko.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Przyszłam ze skręconą kostką. Personel bardzo miły, wszystko poszło sprawnie. Cała wizyta włącznie z prześwietleniem, zajęła godzinę.

Bardzo miły personel na każdym stanowisku. Wszystko przebiegło bez problemowo i cały pobyt zajął mi około 3 godziny :) Dwóch panów lekarzy przesympatycznych, szczególnie jeden młody - podejrzewam, ze jeszcze rezydent :) polecam bo pierwszy raz byłam na tak sprawnym sorze!

Bardzo miłe Panie w rejestracji podobnie jak Personel w czasie przyjęcia.Dzięki temu można jakoś przeżyć te 5h i nie wrócić z depresja do domu.

Czekałam bardzo krótko ale co z tego jak pan doktor powiedział ze z moimi palcami (po upadku na rolkach) nic nie jest i nie trzeba nastawiać ani nawet usztywniać i kazał przykładać lód. Problem w tym, że z palcami definitywnie było jednak coś nie tak bo do tej pory oba nie prostują się do końca. Polecam inny szpital bo ten sam doktor wcześniej przy szyciu stwierdził, że nerwy na pewno nie są uszkodzone, opuszka palca do dziś nie czuję.

Witam serdecznie.Skorzystałam dwa razy ze SOR-u.Muszę przyznać, że bardzo miła obsługa zwłaszcza sanitariuszki Pani Anny.Szybka i sprawna.Nie musiałam długo czekać.