Camping Baltic

Korzystaliśmy z pola namiotowego i nie polecam, wprawdzie zabezpieczenie sanitarne jest, ale cenowo jest to w żaden sposób nieadekwatne. Za namiot 1os., za 2 osoby na 1 noc cena 106zł. Zwłaszcza, że słychać jeżdżące pociągi i innych hałasujących dookoła. Obsługa miła i pomocna.

Niestety ten kamping nie jest z naszej bajki. Ale najpierw o plusach: blisko plaży ok 10min, wygodna furtka oszczędzająca czas na dojście, do latarni ok 40min plażą. Na terenie plac zabaw, czyste toalety, restauracja. Oświetlone alejki i ustawione śmietniki. Niestety kemping jest położony kilkadziesiąt metrów od torów kolejowych i codziennie ok 6 rano pociąg jadący tamtędy radośnie trąbi. Do tego widok na osiedle bloków. No i parcele na kampera, możliwe że są różne rodzaje, ale nam przypadła parcela, którą (gdyby był większy ruch) trzeba dzielić z innym kamperem i jest na tyle mało miejsca że nie można rozłożyć wygodnie markizy czy mebli zewnętrznych.

Świetny, dość duży kemping z bardzo ładnymi sanitariatami, wydzielone miejsca dla kamperow, przyczep jak i namiotów, są również domki. Lokalizacja dość daleko od centrum także trzeba przygotować się na spacerki. Byliśmy już kilka razy i napewno jeszcze odwiedzimy :)

Od urodzenia przez lata jeździłam na ten camping, ale patrząc teraz na ceny, które są kosmiczne i kompletnie nie przystające do wyposażenia campingu (taniej jest za granicą gdzie mam kilka basenów na polu), dodając chamstwo i pijaństwo obsługi czego nigdy wcześniej nie było (zawsze tam było sympatycznie i bezpiecznie) nigdy więcej już tam nie pojadę. Skreśliłam to miejsce. Tym bardziej, że ewidentnie camping nastawia się nie na Rodaków a na dojczlandy.

W tym miejscu spotkaliśmy się z bardzo ordynarną obsługą na samym wjeździe. Jeden pan kazał czekać na parkingu przed ośrodkiem,a drugi miał pretensję dlaczego nie wjeżdżamy. Był agresywny i wołał męża na solo" . Kiedy recepcjonista zaczął zachowywać się arogancko

W związku z aktualnym cennikiem kempingu polecam nawiązać kontakt z Lazurowym w Chłapowie bo oni mają jeszcze wyższe ceny .Gratuluję dobrej kalkulacji.

Czytałam komentarze o niemiłych panach ze stróżówki - niesamowite jak można mieć różne wrażenia. W trakcie naszego pobytu było 2 różnych panów, obaj zrobili nam cały wypad swoją uprzejmością, dobrymi radami i pozytywnym zainteresowaniem. Odnośnie do samego kampingu, jest bardzo duży, co za tym idzie jest sporo osób, ale jest bardzo czysto. Trochę brakowało nam kuchni, której nigdzie nie znalazłyśmy, ale wszystko nadrabia bliskość plaży :)

Bardzo fajne miejsce na odpoczynek.Dobre warunki, czysto. Koniecznie zabierajcie rowery bo daleko od centrum. Do plaży tez dość daleko. Wprawdzie strasznie dużo Niemców, ale starsi ludzie i zachowują się spokojnie. Polecam !

Niestety i ja trafiłem na pijanego pracownika, który nawet zagroził mi pobiciem! Pan z problemem alkoholowym jest bardzo agresywny bo słowo nieuprzejmy to zdecydowanie za mało. Przywitała nas ekipa bardzo miłych panów z obsługi, na drugi dzień niestety na miejscu pojawił się pijany pracownik, który niedość ze zaczął nas obrażać to jeszcze był bardzo agresywny. Próba przestawienia kampera do cienia(20 m dalej na wolne miejsce) spotkała się z niesłychanym wybuchem agresji człowieka który od 10 rano był pijany. Jeżeli będziecie mieć szczęście i nie wejdziecie z tym człowiekiem w interakcje to wrócicie ze względnie dobra oceną kempingu choć widać ze nadgryza go ząb czasu i niektóre miejsca są po prostu zaniedbane(brudne) ale jeżeli traficie na Pana Ryszarda to życzę powodzenia:)Zostawiam jedna gwiazdkę i to celowo, aby zaniżyć Państwu ocenę, ponieważ jako osoby zarządzające takimmiejscem niejednokrotnie otrzymywaliście w komentarzach informacje o zachowaniu Państwa pracownika ale jak widać nikt nie podjął żadnych kroków aby tą sytuacje rozwiązać. Na miejscu tez nie otrzymałem wsparcia.Za 2 os dorosłe, roczne dziecko, psa i prąd do kampervana zapłaciłem ponad 300 zł za dwie noce. Wybrałem kemping aby czuć się bezpiecznie, niestety z powodu Państwa pracownika był to bardzo nieprzyjemny pobyt i więcej tu nie wrócimy.Stanowczo nie polecam tego miejsca!