Artus94

Ciekaw.miejsce ale potrzeba dużo czasu aby przejść całe miejsce. Dużo markowych nowych ubrań w przystępnej.cenie. polecam

Sieć sklepów ogromna, aczkolwiek widzę regres w ubraniach, są coraz gorsze a ceny zamiast dostosować się do jakości mam wrażenie, że są wyższe. Jedyne co niezmienie jest i jest w dobrym stanie to koszulki piłkarskie - zbieram, więc zwracam uwagę. Zawsze trafi się jakaś perełka ;)

Okropne doświadczenie. Na wejściu przywitał mnie Pan ochroniarz ze srogą miną pytając czy mam w swojej prywatnej torbie jakies ubrania jeśli tak to muszę ją zostawic koło wejścia! Ceny bardzo wysokie, przykładowo sukienka z poliestru z Zary 75 zł. Rzeczy w koszach wszystkie wycenione. Niemiła obsługa. Chciałam wyjść stamtąd jak najszybciej.

Z ostatnich obserwacji stwierdzam że ludzie zmierzają w złym kierunku. Jako klienci sklepu/restauracji i wszelkich publicznych miejsc są coraz bardziej chamscy w zamian za co oczekują klękania do stóp. Każdy pracownik to też człowiek, wy jesteście jedną jednostką która chce poprawić swój humor czy podnieść swoje ego wyżywając się na pracowniku, a pracownicy mają dziennie takich ludzi co najmniej paręnaście. Zresztą nawet po niektórych komentarzach widać ile w was jadu i jak bardzo niektórzy są niedowartościowani.Ludzie trochę więcej życzliwości i ogłady bo inaczej jako naród upadniemy na samo dno.Sklep oceniam na 5* można znaleźć prawdziwe perełki, obsługa miła i kompetentna. Polecam

Bardzo miło, zapraszają na nowy towar...

Kiedyś przychodziłam tu do pomieszczenia, gdzie wszystkie ciuchy kosztowały do chyba 5 zł, w każdym razie grosze, a dało się znaleźć ciekawe rzeczy, skórzane spodnie, nawet gry na cd. Od zamknięcia tej części nie ma tu nic ciekawego, wszystko drogie i trzeba godzinami przebierać żeby coś w ogóle znaleźć co nas interesuje.Panie zawsze były w porządku do mnie, bo też byłam w porządku, ale ostatnio mnie rozwaliły i juz ostatecznie zniechęciły do miejsca: czekając na autobus postanowiłam wejść, bo dawno nie byłam, a widzę z daleka że otwarte. Wchodzę, zaczynam się rozglądać, a po dwóch minutach panie z jakiegoś kąta nagle z wielkim oburzeniem, że jeszcze zamknięte! Proszę wyjść!!". Nie żadne "przepraszam

Wysokie ceny,ochroniarz myśli ze każdy coś kradnie z tego sklepu,brudne rzeczy,nie polecam

Brudno, brudno i jeszcze raz brudno. Kapie z dachu. Porażka. Przetrzymują tam motocykl(????) przykryty szmatami. Ubrania brudne, ceny wygórowane (75zł za jeansy...) - to w głównej, pierwszej hali.W drugim budynku na górze bardzo miła obsługa, czyściej i przyjemniej. Lepszy asortyment, cena ustalona z góry (12zł za sztukę, ale np. spodnie, kurtki 2xcena dnia).Wszędzie leżą wory z rzeczami, dosłownie wszędzie...chyba zbyt szybko tam nie wrócimy. Nie polecam, szkoda czasu

Kiedyś byłam tam regularnie. Jasne, bajzel, natłok, ale w sumie przy grzebaniu dało się znaleźć fajne rzeczy za rozsądną cenę. Po dłuższej przerwie tam pojechałam i ceny mnie POWALIŁY. Większość wyceniona na kwoty jak za nowe rzeczy. Badziewka z Primarku i C&A po cenach sklepowych (np. byle bluzeczka 39 zł., poliestrowa narzutka - 95 zł.!!!). Mało tego, nawet podniszczone rzeczy, które kiedyś były po 6 zł., teraz są czasami wycenione na np. 25 (dziś widziałam sprany tiszert z odłażącą płatami aplikacją za tyle). Najtaniej można coś kupić za 10 zł. i przy odrobinie szczęścia się coś znajdzie, ale poza tym - szkoda mi już czasu. Szkoda. Przez lata ani nie zaczęto porządkować ubrań w żaden sposób), hala nadal gorąca lub lodowata, a ciuchy w cenach jak za nowe. Bez sensu.

Ogromna hala i spory wybór, tylko co z tego skoro ceny z kosmosu, wszędzie brudno a ubrania zupełnie nie są posegregowane, ani kolorami metek wyznaczającymi ceny, ani rodzajami ubrań. Jedynym co wisi osobno są sukienki, cała reszta rzucona w jeden ogromny chaos.