Royal Studios Gliwice

Ja rozumiem chęć bawienia się w patodeweloperkę, rozumiem nawet burackie komentarze ad persona na Fejsie, ale nie rozumiem jednego - jak te klitki można nazwać apartamentem"? To kpina ze zdrowego rozsądku

Po dzisiejszej rozmowie (pod numerem telefonu 730 010 077) z kimś kto się uważa za nie wiadomo kogo, nie polecam nikomu. Większego chamstwa w życiu nie widziałem. Dzwoniłem w sprawie nieodśnieżonego podjazdu przy Royal Studios, na wstępie dostałem od pana opieprz że dzwoniłem w niedziele, a podkreślałem że nie wiem czy dzwonie pod właściwy numer, wulgarny Pan rozłączył się w trakcie rozmowy podkreślając że nie wiem do kogo dzwonie (uważając się za kogoś bardzo ważnego). Pan zamiast skierować mnie do odpowiedniej osoby uznał, że lepszym rozwiązaniem będzie rozłączenie się w trakcie mojej wypowiedzi. Wcześniej również kontaktowałem się w podobnych sprawach z nimi i nigdy wcześniej nie miałem podobnego problemu. Ktoś ewidentnie myśli że jest Dyrektorem" i poczuł się zbyt ważny.Osoba z którą rozmawiałem nie powinna mieć żadnego kontaktu z klientem

Niebywałe, żeby człowiek który sprzedaje te mieszkania pisał komentarze, w których atakuje innych komentujących. Daje to wyobrażenie o profesjonalizmie. Pozwolę sobie złośliwie zauważyć, że górka jest na rynku nieruchomości. Każdy kto inwestuje w ten segment musi wiedzieć, że inwestowanie wiąże się z ryzykiem" to nie jest pusty slogan i trzeba się z tym liczyć

Jakość wykonania budynku na naprawdę wysokim poziomie -> instalacje działające bez zarzutu, wysoki poziom ochrony przeciwpożarowej, szybkie windy oraz nowoczesny i przyszłościowy design elewacji. Mam nadzieję, że bezimienni hejterzy projektu przestaną zamykać się w swoich kwadratowych wyobrażeniach wizerunku miasta i otworzą na modernizację. Rozwój polega na odwadze w dużej mierze, a na Pszczyńskiej brak jednolitego stylu prowokuje do rozwoju w stronę tego budynku, zamiast odwzorowywania w nowy sposób starej zabudowy, która i tak nie łączy się stylem sama ze sobą.

Tzw. patodewelopreka w czystej postaci. Budynki, pomieszczenia, miejsca parkingowe - wszystko na ścisk. Brak zieleni. Bezwzględnie przed zakupem/najmem polecam zajrzeć do dowolnej pralni w budynku - smród nie do wytrzymania (a to tylko jeden z problemów). Ps. Naprawdę podziwiam kreatywność osób parkujących na tym osiedlu (chociaż to chyba nie jest właściwe określenie).Oczywiście w kategoriach niskiej/średniej klasy akademika ma to sens, brakuje tylko pomieszczeń integracyjnych. Plus taki, że kiedy wszystkie te lokale zostaną oddane wyremontowane i wrzucone na rynek ceny zbliżą się do cen akademików.

Ceny za m2 mocno ponad cenę rynkową, apartament" nie spełnia kryteriów lokalu mieszkalnego

Obrzydliwy budynek, który nie pasuje do całej reszty budynków przy ul. Pszczyńskiej. Mieszkanka" jak klatki dla niosek. Chyba tylko desperaci wybiorą to miejsce do zamieszkania."

Budynek niszczący architekturę miasta, ulicy pszczyńskiej i okolicy. Najbrzydszy z nowych inwestycji, przytłaczający ulicę i inne budynki. Bryła wymyślona tak, żeby być na siłę ciekawa i modernistyczna" a szkoda

Abstrahując od bełkotu niemerytorycznych i emocjonalnych komentarzy hejtera, który wstydzi się własnego nazwiska i pisze anonimowo, podpowiadam, że to są lokale inwestycyjne wybudowane w wysokiej jakości dla studentów i osób pracujących. Budynek wyróżnia się architekturą i dostał już kilka nagród. Rozumiem, że zazdrość wzbudza u osoby o pseudonimie Mieszkaniec Gliwic"