Hostel Omega

A jak dla mnie cudowny hotel . Najwygodniejsze łóżko i pościel. W porach zimowych trochę zimno ale oferują grzejniczki. Nie wiem jak cenowo ale polecam !

Okropne miejsce,smród brud hałas wieje PRL ma się uczucie przebywania w popielniczce. W łazienkach coś cieknie śmierdzi z kanalizacji, gdzieś się woda wylewa .miejsce z najgorszego snu czy horroru a ceny z kosmosu .łóżka firanki major po 30 lat brak mebli a jak już są to chyba zbierane z datków czy po śmietnikach.nascianach grzyb odpada farba w łazience grzyb strach wejść pod prysznic.lodowka na korytarzu śmierdzi nie miłosiernie strach cokolwiek tam włożyć.Ominąć szerokim łukiem to miejsce.a i płatne z góry i nie zwracają pieniędzy.

Tragedia. Ogólnie nie polecam. Papieru w łazienkach nie ma ! Łazienki bez zamykania - klucza brak, co powoduje wizyty meneli i bezdomnych w hostelowych korytarzach i łazienkach ! Skorzystanie z prysznica to zagrożenie dla zdrowia, wszędzie brudno, pleśń, śliskie naloty.... Kolejny minus to brak koszy na śmieci w pokojach, które i tak wołają o pomstę do nieba, brudno, pozostawiane śmieci pod łóżkami po poprzednich gościach. Wifi łapie ale tylko w określonych miejscach. Na plus mogę podać jedynie pracowników - bo są mili i pomocni, a i jeszcze nowa kuchnia, to tyle z plusów...ale co z kuchni jak człowiek chce się wymyć i odpocząć/przespać.Podsumowując lepiej się przespać na dworcu na ławce i wymyć na stacji benzynowej niż korzystać z usług hostelu.

Pani stwierdziła,że nie można wynająć pokoju dla rodziców z dzieckiem bo pokój może wydać do godz 11.... 2w nocy,awaria auta, 3 miesięczne dziecko w aucie....

Warunki tragiczne, łazienka to wyglada jakby jej nigdy nie myli, brak ciepłej wody, strasznie zimno. Wstyd wchodzić do takiego hostelu". Pościel w dziurach

Słaby hostel. Głębokie czasy PRL. Wszystko stare. Nawet ściany w pokoju brudne.

Nie polecam totalnie.1. Brak papieru w toaletach.2. Brak mydla w toaletach .3. Przy potężnych upałach brak klimatyzacji, wiatraka czy choćby zasłony! Gołe okno i słońce prazace centralnie w pokój .4. Drzwi pamiętające spokojnie czasy PRLu.5. Brak tv.6. Pokoje połączone dziwnymi drzwiami, którymi wielokrotnie ktoś szarpał.7. Brak toalet i lazienek połączonych z pokojami i tylko wspólne na korytarzu.8. Toalety zdewastowane (brak klapy, mocno zaniedbane i stare.9. Na meblach multum kurzu i brudu.10. Brak koszy na śmieci w pokojach (jeden na korytarzu dla wszystkich i losowo w łazienkach)I wiele, wiele innych. Mieszkałem w wielu hostelach, hotelach czy motelach w swoim życiu, ale takiej masakry jeszcze nie spotkałem. Jedyne, co ich ratuje to położenie (ok 200m od dworca). Za taki standard cena nieproporcjonalna. Reasumując: nie polecam, zanedbane, brudno i brak wszystkiego. A szkoda, bo z tym położeniem widzę ogromny potencjał.

Wchodzisz do budynku wita cię smród z WC, ubikacje zaniedbane, deski sedesowe albo brak albo się ruszają na boki, na podłodze pływająca jakąś ciecz. W budynku zakaz palenia, a w pokoju smród z papierosów i brak kosza na śmieci. W nocy latarnia z ulicy rozświetla cały pokój. Obsługa hostelu miła jedyny plus tego miejsca.

Pokój na jedną noc ok i za nie duża cenę

Nigdy nie przezylem takiego szoku. Pokoj nie wygladal nawet w 1% tak jak na zdjeciach. Strach byl wogole tam siedziec a co dopiero spac. Cena tak wygorowana ze mozna znalesc znalesc pokoj z owiele lepszymi warunkami. Podsumowujac tragedia. Nie polecam.