Biedronka

Wszystko było spoko do momentu, gdy kupiłam ciasto z przeterminowaną datą ważności i nie dostałam zwrotu pieniędzy. Kupiłam w sobotę ciasto i chciałam jego już zjeść gdy zauważyłam, że według jego daty ważności trzeba to było zrobić do wczoraj. Niestety już była godzina po zamknięciu sklepu. W niedzielę nieczynne i akurat w niedzielę miałam wyjazd kilkudniowy. Gdy wróciłam i poszłam do sklepu to usłyszałam od kierowniczki, że już dużo czasu upłynęło i oni nie mogę zweryfikować. I to mimo to, że miałam paragon. Z jednej strony racja upłynęło te kilka dni. Ale z drugiej co bym miałam robić? Rezygnować z wycieczki żeby złożyć reklamację w Biedronce? :)) Nie stałam robić afery przez mniej jak 10 złotych ale i zakupów w tym sklepie postaram się unikać. Błędy zdarzają się każdemu i tą datę mogli pracownicy nie zauważyć ale ja nie jestem chętna płacić za czyiś błędy.

Sieć sklepów Biedronka ogólnie jest bardzo dobrze zaopatrzona w towar w atrakcyjnych cenach Polecam

Długa kolejka do kasy zawsze

Mieszkańcy tego osiedla to konfidenci,chodzą robią zdjęcia jak zaparkujesz i dzwonią na straż miejską,trzeba być czujnym parkując na tym osiedlu

Minus dla pracowników, którzy są naprawdę niemili. Zapytając pani o to czy dany produkt jest na sklepie popatrzyła na mnie i mnie zignorowała. Widać że atmosfera wśród pracowników jest napięta, może po prostu jest ich za mało przez co odbija się to na ich samopoczuciu a potem na klientów...

Jak dla mnie za mało pracowników jest w tym sklepie. Na półkach notoryczne braki, ciężko wyczuć kiedy najlepiej przyjść na zakupy, żeby była szansa znaleźć wszystkie podstawowe artykuły. O godzinie 18:00 praktycznie nie można już kupić żadnego pieczywa. O godzinie 10:00 brak owoców, warzyw, nabiału, bo jeszcze nie rozłożone. Czynna jedna kasa, na której niejednokrotnie brak pracownika i trzeba prosić, żeby podszedł. Do tego pracownik z kasy musi jeszcze pilnowac kas samoobsługowych, co dodatkowo wydłuża czas oczekiwania. Promocje nie są zaktualizowane, najlepiej wszystko dokładnie sprawdzać. Niestety mimo bliskiej odległości sklepu od mojego miejsca zamieszkania wybieram inne sklepy.

Na trzy moje wizyty dwa razy nie nabiły mi się na kasie promocje, ponieważ w sklepie są czesto stare cenówki:( trzeba być bardziej czujnym na zakupach

Fatalna obsługa, pani kierownik ordynarna i chamska. Jedna czynna kasa nawet w godzinach szczytu. Zdarzyło mi się kupić 1 bochenek chleba a w kasie zapłaciłam za 10. Ten sklep do najczystszych też nie należy, często podłoga się klei od rozlanego soku lub mydła. Osoby niepełnosprawne są tu złem koniecznym. Nie można zwrócić towaru, który zostal już zapłacony, ale klient nie wyszedł jeszcze ze sklepu.Najlepiej ten sklep omijać szerokim łukiem i iść do NETTO które jest tuż obok

Obsługa na najniższym poziomie, duża rotacja pracowników co niestety obniża wyniki i ranking tego sklepu. Częsta zmiana kierownika sklepu obecna nowa Pani kierownik to porażka widać, że mentalnie zatrzymała się na dawnych czasach bardzo wyniosła do pracowników i kupujących. Podłoga często brudna i lepiąca, jedyny plus, że jest blisko domu.

Jak to możliwe, że jest zawsze tylko jedna kasa otwarta, nawet jeśli kolejka do tej kasy wynosi kilka/kilkanaście osób? Nie dość że jedna osoba na kasie to ta sama osoba musi kontrolować kasy samoobsługowe, co skutkuje kolejkami do tych właśnie kas, z powodu zatwierdzania różnych towarów, np. alkoholi. Kabaret po prostu. Rozumiem, że reszta kas jest ma ozdobę? Pozostałych 2 pracowników udaje że pracuje na sklepie, a tam notorycznie braki na półkach i dzisiaj np. nie było do czego spakować pieczywa . Brak jednorazowych reklamówek zarówno i papierowych. Kurde takie podstawy.... Ludzie jest XXI wiek, w innych biedronkach jakoś tak to nie funkcjonuje.