Obiekt Hotelarski Patron

Przed wycieczka byłam bardzo złe nastawiona na ten hotel gdy zobaczyłam opinie ale jak przyjechałam to się zdziwiłam. Było bardzo czysto, nie bylo żadnych grzybów, pająków, karaluchów ani nic. Było bardzo przyjemnie ale cisza nocna o 22 i trzeba być bardzo cicho bo obok jest centrum zdrowia dziecka i matki są w pokojach. W każdej chwili mogą zadzwonić na skargę. Obsługa bardzo przyjemna, obiady dobre i można się najeść. Lokalizacja nie bardzo fajna. Daleko od środka miasta Ok. 30 minut albo więcej. Na zewnątrz hotel wyglada okropnie ale wewnątrz super. Wyglada jak luksusowe miejsce dla bogatych. Widoki z balkonu są straszne, sąsiedzi na przeciwko piją piwko i patrzą się so pokoju. Ale tak to wsyztsko super POLECAM!!!!

Pokój był adekwatny do ceny. Niestety wystawiam niższa ocenę ponieważ telefonicznie zapewniono mnie o śniadaniu w cenie pokoju po czym w restauracji poinformowano mnie że muszę zapłacić. Telewizor w pokoju nie działał, a filiżanki w zestawie kawowym był obrzydliwie brudne .

Idealny ze względu na lokalizację na noc lub parę dni jak ma się zaplanowana wizytę w centrum zdrowia. Sam hotel raczej przypomina ośrodek wypoczynkowy z lat przeszłych. Łóżka niewygodne, telewizor w rozmiarach monitora. Natomiast za tą cenę trudno oczekiwać więcej.

Korzystałem z pokoju dla rodziców dzieci przebywających w CZD. Jak za te pieniądze i komfort jakim jest bezpośrednia bliskość obiektu w stosunku do CZD uważam, że to doskonała oferta. Elastyczność rezerwacji, osobna łazienka, ręczniki, mydła, tv, czajnik.

Lokalizacja ok z obsługą też nie mieliśmy problemu ale smród unoszący się od recepcji po calym budynku jest odstraszający cały hotel wyglada jak by był zbudowany z kontenerów itd.pokoje brudne ja na swoim łóżku znalazłem czerwone ślady na poduszce brudny dywan czajnik jest ale zgrzybiały w pokoju był grzybw łazience stara wykładzina brudno insekty jedzenie nie dobre itp. nie polecam

Powinny tutaj przyjechać wszystkie babcie, które twierdzą, że za komuny to było lepiej". Idealne miejsce

Pokoje w miarę schludne. Obiady niedobre i przestarzała łazienka. Prysznice na zasłonkę i woda wylewa się na całą łazienkę. Na materacach były włosy i kamień w czajniku. Obsługa w recepcji średnio miła lecz jedna pani w restauracji bardzo sympatyczna. Hotel bardzo daleko od centrum. Łazienka jest bez zamknięcia, a balkon się ledwo domyka. Jedna winda jest nowa lecz druga się zacina i jest nie zbyt bezpieczna.

Pokój dość czysty (wyglądem nie zachęca), zasłonki w prysznicach (przez co cała łazienka się zalała), brak klucza w drzwiach od łazienki, włosy na materacach, jedzenie nie dobre, lokalizacja tez dość średnia oraz winda się zacina.Całość nie najgorsza

Jako miejsce ok bo praktycznie połączony hotel z CZD, jest to bardzo wygodne. Ale jeśli chodzi o pokoje to już nie. Nie za czysto. W łazienkach śmierdzi, chyba z rur czy coś. Narzuty na łóżko brudne poplamione. Dywan brudny, dziurawy. Ogólnie wystrój rodem z PRL. Dobrze, że pościel czysta. Jedyna chyba czysta rzecz w tym hotelu. Aaa no i ręczniki też wydają się czyste.Drugą sprawą jest to, że w żaden sposób nie da wyłączyć się grzejników ani nawet zmniejszyć grzanie. Na dworze 15-20 stopni a kaloryfery na full. Masakra.Podsumowując, na plus jest tylko lokalizacja i cena. No i jedzenie. Obiady smaczne, świeże.

Bałam się co zastam w pokoju, ale jest git. Minusy to, że łazienka się nie zamyka i trh klamka odpada, z trzech lamp dwie działają i prysznic też na minus bo jak się umyje to potop szwedzki w łazience jest. Winda do wymiany bo ktoś się zaciął a jak ja jechałam to strasznie szturhneło.