Nocny Targ Tęczowa

Jeśli chodzi o obsługę, to szczerze muszę przyznać, że nigdy nie poznałem tak rzetelnych osób. Pani Agata, Ania oraz Natalia - niesamowita obsługa, która z każdą wizytą mnie zaskakuje!Smak drinków, które serwują wyżej wymienione Panie to miód na moje kubki smakowe. Absolutny majstersztyk. Uwielbiam odwiedzać to miejsce, bo czuje się tu jak w domu, a barmanki i ich umiejętności - bajka!! Szczerze polecam każdemu :)

Hałas do samego rana, muzyka gra tak, że słychać na odległość 2 km i nie da się usnąć nawet z zamkniętym oknem. Trochę szacunku do ludzi. I nie, to nie wasi sąsiedzi, ponieważ słychać właśnie tę muzykę, która jest w waszych insta stories

Świetne klimatyczne miejsce - na randkę, czy spotkanie ze znajomymi, możliwość zjedzenia dobrego jedzenia i piwka :)A szczególnie wieczorem, polecam wszystkim odwiedzić to miejsce.

Mega się bawiłem, fajne imprezy jak i miejsce. Ale WIELKI minus za piach pod sceną. To jest niepojęte, jak człowiek może wyglądać po 1h skakania. Jakby z kopalni wyszedł... Sztuczna trawa, jakaś mata, cokolwiek tam położyć... Cała ekipa ma problemy po zapyleniu. Zróbcie to, a będzie o wiele lepiej

Daje 1 gwiazdkę za uśmiechniętą Panią na barze. Lecz to jaki tu brud panuje to przechodzi wszelkie wyobrażenie. Nie zrobiłem zdjęcia baru ale wygląda jakby ktoś na niego zwrócił to co zamówił, cały w dziwnych plamach. Nie wspomnę o stolikach, nic nie jest wyczyszczone i nie jest to brud z jednego dnia. Dodatkowo dlaczego część stolików nie ma swoich części ? Jak piwo się wyleje to nagle wina klienta ?. Widać na zdjęciach to o czym mowie. Zastanawiam się gdzie tu jest jakiekolwiek BHP, widać scena w stanie fatalnym, jak ktoś się wywali, albo potknie to kogo będzie wina ? ! Dodatkowo proszę o wytłumaczenie dlaczego zamawiając drinka w którym składzie znajduje się fritz-kola, barmanka otwiera nową butelkę wlewa 2/3 i resztę zostawia sobie. Przecież jako klient płacę za to by właśnie ta butelka została otwarta to może bym ją dostał ? Dodatkowo kwestia bezpieczeństwa rowerów. Stojaki na rowery są luzem. Nie przymocowane do ziemi czy czegoś innego co umożliwiło by bezpieczeństwo. Nie zachęcające ludzi do zostawiania rowerów.Na dzień dzisiejszy nie mogę polecić nikomu tego miejsca.

Miejscówka ogólnie fajna, klimatyczna, ale zamowilam drinka w którym miały być wódka, limonka, borówki, mięta, puree z marakuji i puree truskawkowe, dostałam pół kubka puree truskawkowego, wódkę i 5 kawałków limonki... Na barze ogólnie panuje nieogar a szkoda bo potencjał miejsca jest ogromny, ale żeby w drinku za prawie 30 zł nie było połowy składników to trochę słabo..

Ja rozumiem, że jest weekend i ludzie mają prawo do zabawy, ale litości.. Dzięki waszej sobotniej imprezce nie mogłam zasnąć do 5 rano... I myślę, że nie tylko ja :)

Klimatyczne miejsce, ceny jedzenia jak na zlocie foodtruck'ów, ale przynajmniej jest wybór.

Bardzo fajny lokal,z przyjemną atmosferą i bardzo kulturalną obsługą.3 urocze barmanki- Pani Natalia,Agata i Ania które zawsze doradzą w wyborze idealnego drinka i z uśmiechem na ustach go przygotują. Nie trzeba godzinami stać w kolejce do baru i głowić się nad tym co wybrać jak to bywa w innych miejscach tego typu.Polecam z całego serca.