WLW Development Wilk Sp. jawna

Firma ta nie jest godna polecenia. Nie dotrzymuja danego słowa i bardzo często mijają się z prawdą. Pomimo źle wykonanych domów nie odpowiadają na reklamację i olewaja swoich klientów. Jeśli możesz drogi kupujący omijaj ta firmę 50km łukiem.

Super obsługa, bardzo dobry kontakt z klientem i przygotowanie inwestycji - 5 gwiazdek!

Fajne projekty. Niestety deweloper nie traktuje poważnie swoich klientów, zwłaszcza po kupnie nieruchomości. Wyegzekwowanie napraw, poprawienie tego co źle zrobione graniczy z cudem. Jeśli ktoś chce kupić u nich nieruchomość polecam mieć własnego eksperta przy odbiorze i pilnowanie wszystkiego na każdym etapie.

Totalna ignorancja zgłaszanych wad i usterek z tytułu rękojmi. Mieszkanie użytkowane od 1,5 roku i po kolei sie sypie...najpierw problemy z ogrzewaniem, rdzewiejacy kaloryfer w łazience, rdza na balkonach, przecieki z dachu i w okolicach okien dachowych- sciany mokre podczas intensywnych opadów, tynk odpada! Zerowe zainteresowanie ze strony dewelopera, odsylaja do wykonawców, totalnie lekcewaza korespondencję i liczne telefony. Zdecydowanie odradzam, konkurencja oferuje znacznie wyzszy poziom obsługi i jakosci!

Na pewno nie jest to firma widmo,i otrzymamy to co zakupiliśmy,to są plusy.Co do samych budynków, ciężko po odbiorze doprosić się o poprawki,u mnie w mieszkaniu w 2 miejscach są mostki termiczne gdzie robi się grzyb,posadzka opada i między cokołem A podłogą w pomieszczeniach jest przestrzenną 2/3 palce glony na ścianach zew. A wszystko to wina klienta, lokal użytkowany 5 lat A problemy zaczynały się pojawiać po ok. 3 latach

Podpisuje się częściowo pod poprzednią opinią. Przed zakupem mieszkania relacje świetne, wszystko da się zrobić. Po zakupie wygląda to już trochę inaczej. Przed tynkowaniem, położeniem jakiejkolwiek instalacji i wylewkami prosiłem o pewne zmiany (przeróbki), które dopiero po odebraniu mieszkania realizował mój wykończeniowiec. Sąsiad sam przyklejał płytkę na klatce schodowej której brakowało bo fachowca do dzisiaj nie widać, budynek oddany w lipcu do użytku a do dzisiaj wiele rzeczy nie wykonane, nie ma kratek zabezpieczających przewody kominowe ( czekać tylko jak ptaki gniazda sobie porobią i nie będzie wentylacji), domofony w klatkach są ale gdzie jakiś domofon przy bramie głównej?. Osiedle zamknięte a bramka z tyłu bez możliwości jej zamknięcia, zero oświetlenia, prócz nad klatką (w sumie to można powiedzieć że bez bo non stop się żarówki palą, aktualnie na sześć świeci jedna ), na parkingu jak i drodze do bloku ciemno jak w d....Dwie gwiazdki z powodu wielu niedociągnięć i braków, które stopniowo lecz powoli są realizowane przez dewelopera a powinny być wykonane przed oddaniem budynku do użytku

Kupiłem u tego dewelopera szeregówkę na Boryczowie.Nie mogę złego słowa powiedzieć. Kilkukrotnie deweloper poszedł mi na rękę m.in. w kwestii finansowania. Dostęp do budynku bezproblemowy w trakcie budowy - grubo przed oddaniem budynku moje ekipy wykończeniowe np. od instalacji kominkowej mogły rownolegle z ekipami dewelopera pracować na budowie. Owszem były niedoróbki, zgłoszone jeszcze przed oddaniem domu ale zostały poprawione bez większych problemów. Nawet trochę materiału budowlanego dostaliśmy do użytku przez nasze ekipy przy wykańczaniu domu. Deweloper bez problemów zrobił np. dodatkowa bramkę w ogrodzeniu czy znacznie rozbudował instalacje elektryczna. Na nasze życzenie zostały zmienione rury do instalacji zbiornika cwu na miedziane i piec CO został zmieniony na inny taki jaki polecił nam nasz fachowiec - ot tak bez problemów, dopłat itp.Nie wiem czy to jest kwestia tylko tej inwestycji ale naprawdę nie mogę narzekać przy naszej budowie.

Czy ktos kupil mieszkanie na ul Wimmera w Niepolomicach ? Jestem ciekaw czy jest wyczuwalny fetor z firmy c- drob ???

Nie polecam. Kupiliśmy z żoną mieszkanie na osiedlu Wimmera - I etap. Liczne usterki oraz późniejsze przeróbki to nic. Pod koniec maja 2019 roku zalane zostało nasze mieszkanie oraz cały budynek. Woda wdarła się do mieszkań od spodu budynku (była pod wylewką). Deweloper nie przeprowadził ekspertyzy budowlanej i nie sprawdził przyczyny zalania. Deweloper dopiero po prawie 3 miesiącach od zalania przerobił opaskę wokół budynku (nie było tam drenażu ujętego w projekcie). Nasze mieszkanie, jak i inne mieszkania nadają się do gruntownego remontu. Sprawa najpewniej zakończy się sporem sądowym. (Edit 03.2020) - ugoda sądowa z deweloperem.