Niepubliczne Przedszkole i Żłobek Promyczek

Niestety daje jedna gwiazdkę, słabe wyżywienie, chyba mało które dziecko przełknie paste z suszonych pomidorów, mało owoców, tylko woda do popicia.

Nie ma adaptacji do żłobka, rodzic oddaje dziecko, ma wyjść i się nie wtrącać . Brak możliwość poznania opiekunów, brak możliwość adaptacji razem z dzieckiem. Jak usłyszałam od Wice dyrektor tak jest im wygodniej""

Niestety nie polecam przedszkola w Szemudzie. Córka zaczęła chodzić jak miała 2 lata 2 miesiące. Bardzo źle przeżyła początki. Nie potrafiła sie odnaleźć. Dwuletnim dzieciom narzucana jest od początku dyscyplina. Kolorowanie, malowanie, siedzenie przy stole bez żadnych wyjątków dziecko ma się podporządkować bez czasu na adaptację. Córka nie chciała jeść dostałam informację że jak nie zacznie to będzie karmiona siła. Opinia o córce była bardzo zła, nie będę tu podawać szczegółów. Byłam świadkiem kiedy ówczesna pani dyrektor kiedy przyprowadziłam ja płacząca posadziła ja na dywan i zostawiła sama widząc że dziecko nie może sobie poradzić z emocjami. Grupy są łączone dwulatki bawią się ze starszakami. W domu znajdowałam ślady pogryzień o których mnie nikt nie informował. Moim zdaniem córka nie czuła się bezpiecznie i się buntowała. Teraz chodzi do przedszkola państwowego i nie ma żadnego problemu, bardzo lubi chodzić. Moja córka niestety na pewnym etapie miała traumę a ja miałam wrażenie że jest niezrozumiana. Nie polecam dla dwulatków.

Polecam, synek przeszedł z dużego przedszkola znajdującego się w Gdyni gdzie codziennie płakał jak miał iść tam. W nowym przedszkolu trafił na super Panie g. Biedronki :) teraz chodzi z uśmiechem do przedszkola :)