Muzeum Przyrodnicze

Muzeum przyrodnicze odwiedzam często z grupami szkolnymi. Prowadzone zajęcia są dostosowane do wieku i poziomu uczniów. Ciekawa wystawa wzbudza zainteresowanie. Można także skorzystać z dedykowanych warsztatów np. tworzenia zakładek do książek lub podstawek pod kubki.

Ciekawe miejsce,mogłoby być więcej wystaw,ale ogólnie nie jest źle. Rewelacja w postaci przezroczystego ulu,w którym widać jak pracują pszczoły i ich królowa. Brakuje wystaw na zewnątrz. Bilet normalny 15,ulgowy 12

Warto zwiedzić i zobaczyć jakie zwierzęta żyją w okolicy i więcej dowiedzieć się o tutejszej przyrodzie. Polecam.

Nieduże, ale ciekawe muzeum, na pewno warte zobaczenia przy okazji wizyty w Kazimierzu Dolnym. W sumie są trzy duże wystawy - fauna - eksponaty to wypchane zwierzęta, wypreparowane owady, możliwość obejrzenia malutkich owadów, czy też skrzydła motyla przez lupę. Druga wystawa to skamieniałości, trzecia drzewa, dodatkowo przeszklone mrowisko i ul. Bardzo nam się podobała projekcja pokazująca w przystępny sposób jak powstawały kazimierskie wąwozy. Dodatkowo dla najmłodszych interaktywne gry, przystępnie wyjaśniające niektóre terminy przyrodnicze. Dla zbieraczy pamiątek możliwość nabycia minerałów lub skamieniałości na dole przy kasie, wybór może niewielki, ale można znaleźć coś ciekawego.

Bardzo ciekawe ekspozycje, dopracowane multimedia dla młodszych i starszych. Prawdziwa, żywa i zapracowana rodzinka pszczółek w specjalnej ekspozycji robi wrażenie. Do tego bardzo sympatyczna obsługa muzeum. Jednym słowem wizyta w tym miejscu to spora dawka nauki przyrody w miłym towarzystwie.

Bardzo ciekawe miejsce od którego można zacząć zwiedzanie Kazimierza. Na wystawach są obrazy artystów z pobliskich regionów, a także wystawa tematyczna poświęcona lokalnej przyrodzie nadwiślańskiej. Muzeum jest kilka minut od rynku kazimierskiego co ułatwia dotarcie.

Miejsce samo w sobie Ok. Z powodu brzydkiej pogody szukaliśmy alternatywy dla umilenia sobie czasu więc wybraliśmy się Do Muzeum z dzieckiem 5 letnim niewiem z jakiego powodu pracownica muzeum chodziła za nami krok w krok jakby miała nas za złodziei lub wandali co się nam bardzo nie spodobało .

Miejsce z miłą i zaangażowaną obsługą, położone na wjeździe do Kazimierza z bezproblemowym miejscem do parkowania. Ciekawa ekspozycja, teren zewnętrzny w przygotowaniu, ale zapewne będzie z tego cukiereczek

Byliśmy mile zaskoczeni że bilet kosztował tylko 5 zł a tak dużo do zobaczenia

Moje dzieciaki (5 i 2 lata) zachwycone. Niewiele eksponatów można dotykać. Ul z żywymi pszczołami i skamieliny świetne. O 15 w dniu tygodnia było zupełnie pusto.