Dino

Dino jak to Dino. Za to zawsze można liczyć na jedna kasę czynną i długą kolejkę. Jak robię zazwyczaj małe i świadome zakupy to dłużej stoję niż kompletuję koszyk…

Niskie ceny, ale maly parking dodatkowo mało pracowników ponieważ jest zawsze duza kolejka przy kasie i trzeba dużo stać

Fajny sklep tanio i dużo wszystkiego są dwie kasy ale prawie zawsze czynna jest tylko jedna przez to często jest duża kolejka

Niemiła obsługa nie zwraca uwagi na kobiety w ciąży i osoby chore ogromne kolejki i działająca jedna kasa

Szybciej było ok teraz zmienili się pracownic i jest tragedia .. Pani z mięsnego nie przyjemna, rzuca towarem po 10 razy się pyta co podać bo zapomina ważniejsza rozmowa z koleżanką z pracy .... Następna nie miła dla klienta pani krótko ścięta z tatuażami przeważnie rozkłada towar lub jest na kasie, rozumiem że brakuje pracowników i są klientki ale bez przesady nie po to sobie towar ładny wybrałam żeby mi nim rzucano . Wiecznie jedna kasa otwarta drugiej się nie można doczekać i stoi się po 40 min , po czym Pani w krótkich włosach drze się na cały sklep kolejki są i będą i powolnym krokiem z miną szkoda że tu jesteście otwiera 2 kasę . Mimo że mam blisko i towar mi odpowiadał na stałe rezygnuje z zakupów na szczęście w Ochli są jeszcze inne sklepy które szanują i czas klienta i to że go mają .

Super sklep ale nie mają wielu produktów

Byłam światkiem 25.04, kiedy pewna kobieta po zakupieniu mięsa poprosiła o parę plasterków wędliny. Pani z mięsnego wysoka blondynka po ukrojeniu paru plastrów bez folii oraz papieru położyła wędlinę na wagę, gdzie wcześniej ważyła mokre surowe mięso bez reklamówki. ( nie wycierając wagi ). Po zwróceniu uwagi przez klientkę pracownica dino z wielkim fochem zapytała:,,To co pani tego nie weźmie??'' a klientka zdenerwowana odpowiedziała że nie weźmie wędliny i poszła. Strach cokolwiek od tej pani brać już parę razy sąsiadka mi opowiadała ze nie zmiena rękawiczek po wcześniejszym dotykaniu surowego mięsa. Jeszcze się można nabawić grypy żołądkowej.Jestem trochę zawiedziona, bo pozostali pracownicy dbają o klientów jak mogą. A trafia się jedna czarna owca, która to wszystko można zniszczyć.

Byłam przejazdem, czekałam z psem przed sklepem, podczas gdy partner poszedł po mleko i bułki, tylko po mleko i bułki. Stałam 20 minut pod sklepem i patrzyłam jak przez cały czas w sklepie była kolejka do jednej kasy, która nie malała - średnio 6-7 osób. A tuż obok przy drugiej kasie, inny pracownik sklepu w najlepsze sobie z kimś rozmawia i bynajmniej nie wyglądało to na rozwiązywanie jakieś reklamacji klienta.Czytając inne opinie widzę, że jedna kasa i długa kolejka to standard tutaj.Następnym razem wybiorę inny sklep.

Niestety robienie zakupów w tym sklepie to istny koszmar. Nie dość że stoi się w kolejce za mięsem bardzo,bardzo długo to dodatkowo później jeszcze trzeba swoje odstać w kolejce przy kasie. To zdecydowanie dłużej niż robienie samych zakupów.Kobiety w zaawansowanej ciąży nigdy nie są obsługiwane poza kolejką. Zero zainteresowania klientem.Niestety nie polecam