OSKAR-TRANS

Kierowcy na trasie Warszawa - Paryż na poziomie poniżej zera. Brakuje słów, aby opisać brak kultury i elementarnej ogłady. Nigdy więcej nie skorzystam z usług Oskar Trans.

Super autokary. Komfortowy przejazd

Nie polecam usług tej firmy. Na wstępie kierowca nas poinformował, że toaleta jest nieczynna, bo jest pełna. Wydaje mi się, że można o takie rzeczy zadbać przed rozpoczęciem 856 kilometrowej trasy. Filmu też nie obejrzymy, bo kierowca zapomniał pendrive'a. Firma decyduje się na wysłanie na tak długa trasę jednego kierowcę- nie wiem jakie rozwiązania mają na wypadek jego gorszego samopoczucia, bądź zmęczenia. Ponadto o włos nie dojechalibyśmy na miejsce, gdyż z powodu korków trasa się wydłużyła i skończył się czas pracy kierowcy. Polecam się dobrze zastanowić przed skorzystaniem z usług firmy Oskar.

autokar super ale tylko na zdjęciach. jakbyśmy wiedzieli czym mamy jechać tyle godzin to na pewno bysmy się nie zdecydowali.

Kierowca bezczelny i niekulturalny w stosunku do pasażerów. Autokar nie został przygotowany do podróży.

Byłam na wycieczce Włochy klasyczne od 08.08_16.08 obsługa bardzo miła pan pilot i kierowcy mili i sympatyczni na drugi rok skorzystam ponownie z waszego biura podróży bardzo dziękuję.

Autokary bardzo wygodne i komfortowe . Kierowcy sympatyczni , serdecznie polecam !

Autokary bardzo wygodne, kierowcy kulturalni i pomocni. Polecam

Szczerze ODRADZAM! Po podróży na trasie Poznań-Wiesbaden, toaleta nie została opróżniona, śmietnik również, pomimo, że były 2 dni przestoju. Kierowca nie widzi problemu, że aktualnie w drodze powrotnej nie możemy korzystać z ubikacji.Szanowni Państwo, przede wszystkim życzę dobrych Świąt Bożego Narodzenia.Dziwi mnie, że po 6 miesiącach dostaję odpowiedź na wystawioną opinię. Pragnę zauważyć, że wszelkie próby kontaktu z Państwem-właścicielami firmy w celu uzyskania pomocy, nie były możliwe podczas opiniowanego przejazdu. Nikt nie odbierał telefonu. Kierowca sam nas zachęcał do wystawienia opinii. Jestem zadziwiona, że wystawiacie opinię na temat kursu jedynie na podstawie informacji uzyskanych od kierowców. Przecież Was tam nie było. W przeciwieństwie do Państwa byłam w autokarze i jeżeli chodzi o wulgarność i kulturę osobistą… No cóż. Państwa Kierowca nie był uprzejmy przedstawić się nam , natomiast przywitał się słowami skierowanymi do moich koleżanek, cytuję:„ jak mi się ktoś zrzyga na głowę , to wysiadka”. Potem był ciąg dalszy. Jeżeli ktokolwiek złamał regulamin przewozu, bądź naraził kierowcę, a tym samym uczestników kursu na niebezpieczeństwo, należało natychmiast wyciągnąć konsekwencje. W tym momencie kończę dyskusję i podtrzymuję opinię o niskiej jakości świadczonych usług.