Ewangelicki Kościół Opatrzności Bożej we Wrocławiu

Radykalizacja zasad, murowanie ortodoksyjnych procedur tak, aby stanowiły nienaruszalny cokół – to dobre rozwiązania na czas lęków i niepokojów. Tak się przynajmniej może wydawać. I tak się wydaje w zetknięciu z problemami, których chrześcijaństwo doświadcza w zderzeniu ze współczesnością. Tak się wydaje w konfrontacji z kryzysem wywołanym pandemią i jej konsekwencjami zdrowotnymi, społecznymi i gospodarczymi. Czy jednak jesteśmy pewni, że religijny radykalizm jest najlepszą drogą do poradzenia sobie z obecnymi problemami? Osobiście głęboko w to wątpię. A im bardziej patrzę na przykład Jezusa Chrystusa, tym moje zwątpienie jest większe. Patrząc na Zbawiciela powiedziałbym nawet: – Radykalizacja – owszem, tak! Nawet zdecydowanie! Ale tylko, jeśli myślimy o miłości, pokorze, łagodności, szacunku.

Ładny, skromny w wystroju kościół z pięknymi organami. Chcieliśmy tylko zajrzeć i wyjść, ale przemiły pan ze sklepiku przykościelnego zapalił światła w kościele i opowiedział nam jego historię, omówił cechy architektoniczne, wystrój, funkcje liturgiczne poszczegolnych elementów wystroju oraz opowiedział o samej religii i o tej konkretnej parafii. Niezwykle cenne spotkanie, za które bardzo, bardzo dziękujemy ❤️

Piękny kościół, wspaniała wspólnota i poczucie spokoju przebywając wewnątrz <3

Przepiękny kościół, bardzo przyjaźni księża, mądre kazania i (chyba najlepsze) piękna oprawa muzyczna nabożeństw. Parafia oferuje też różne zajęcia i organizuje wydarzenia - cieszę sie, ze mamy takie miejsce i taką społeczność we Wrocławiu.

Bardzo piękne wnętrze, pełne prostoty i dostojeństwa. Interesujący układ z dwoma balkonami i lożą na parterze. No i nie można zapomnieć o ambonie nad ołtarzem.

Ewangelicki Kościół Opaczności Bożej we Wrocławiu przy ul.Kazimierza Wielkiego zbudowano w 18 w a konsekrowany został w 1750 r.W 1830 roku z okazji 300 lecia Konfesji Augsburskiej kościół został nazwany dworskim . Nazwa zapewne wzięła się stąd że sąsiadował z pałacem królów pruskich . Sam król jak i dwór często uczestniczyli w nabożeństwach w tym kościele.Po drugiej wojnie światowej Kościół służył wrocławskim protestantom i był jednym z kilku kościołów w których odbywały się nabożeństwa ewangelickie.W 1947 roku dawny kościół dworski zmienił nazwę na Kościół Opaczności Bożej i od tego roku pozostaje jedynym kościołem ewangelickin we Wrocławiu.Mieści się w centrum miasta przy jednej z głównych ulic w sąsiedztwiedawnego pałacu królów pruskich.Budynek odkąnd pamiętam zawsze wyróżniał się biała elewacja i pięknymi drzwiami wejściowymi .Przez wiele lat mimo że wielokrotnie przechodziłem obok nigdy nie udało mi się wejść do środka .Zawsze drzwi były zamknięte . Dopiero podczas ostatniego majowego weekendu 2023 zastaliśmy drzwi otwarte i można było wejść do środka.Przywitała nas bardzo miła Pani ,która opowiedziała nam historię budowy kościoła i jego dzieje na przestrzeni ostatnich lat .Wśrod kościołów we Wrocławiu,ten na pewno się wyróżnia . Biel jaka dominuje wewnątrz z elementami złotego zdobnictwa ograniczona do minimum nie rozprasza modlących się wiernych i pozwala skupić się natym co najważniejsze , na Słowie Bożym.Szkoda,tylko że jak większość kościołów w Polsce w tym we Wrocławiu i ten jest na co dzień zamknięty . Jak dla mnie jest to niezrozumiałe i nie mogę z tym pogodzić się mimo upływu wielu lat mojego życia .Polecam jednak wszystkim którzy będą akurat przechodzili obok tegokościóła spróbować złapać za klamkę ,może będzie otwarte .Wówczas będziecie mieli okazję poszerzyć swoje horyzonty a może i wiarę.

Ewangelicki kościół luterański. Bardzo piękny warto zwiedzić. Na miejscu dostaje się ulotkę ze wszystkimi informacjami o kościele. Na miejscu można też kupić pamiątki. Za wejście co łaska.

Kościół jako budynek bardzo ładny, warto zobaczyć. Tylko szkoda, że ludzie zarządzający nim i parafią już nie są tak fajni. Porządek nabożeństwa też jakiś z kosmosu. Ogólnie nabożeństwo wyglądało jakby robione na siłę, w ogóle nie dla zboru. Chociaż zbór też jakiś dziwny, dwie kobiety mają dwa kościelne śpiewniki, pytasz się czy mogą jeden pożyczyć, bo zabrakło i odmawiają. Totalnie nie polecam, ludzie niemili, nabożeństwa niefajne. Już lepiej sobie darować i nie iść.

Świetne miejsce na koncert.

Z klimatem, czuć obecność. Co niedziela o 10:00 nabożeństwo.