bp

Stacja dobrze zaopatrzona ale fatalny stan toalet, za mało pracowników na zmianie aby zadbać o odpowiedni standard

Szybka i sprawna obsługa, czysta toaleta i całkiem fajne wyposazenie

Wracajac 14.01.23 po 14stej ze skitourowej wycieczki na Kasprowy chcieliśmy zaparkowac i kupić coś do picia na stacji. Tłum ludzi z uwagi na Konkurs Skoków! Pracownik stacji ogolony na łyso mężczyzna wysiadł ze swojego czarnego samochodu podszedł do nas i używając wulgaryzmów zaczął na nas krzyczeć że na pewno przyjechaliśmy na skoki ( my w strojach narciarskich) i jak zaparkujemy to k..wa wezwie natychmiast policję itd.... Standardy BP? ...Nie wysladajac z samochodu odjechaliśmy.

Norbert mój imiennik , dobra postawa , mimo problemu z zaatakowaniem gazu okazał się bardzo cierpliwy i pomocny, bardzo dziękuje - moja ulubiona stacja

Bardzo miła obsługa, pan Norbert pomocny, uśmiechnięty, bez problemów pomógł dopasować odpowiedni olej do samochodu a jak nie mogłem zatankować gazu bez problemu go zatankował. Jeden z najlepszych pracowników na stacji, zawsze przestrzegajacy regulaminu i dbający o porządek.

W godzinach 23-6 nie można kupić alkoholu.Jest to na tyle mało logiczne ponieważ w godzinach otwarcia sklepu rozsądniejszym jest kupno w sklepie niż na stacji ze względu na ceny.Nie rozumiem w takim razie sensu istnienia tego stoiska.

BYŁAM stałą klientką stacji. Zwykle stację odwiedzałam z psem(kilka razy w tygodniu). Zazwyczaj pytałam czy mogę wejść z psem(nie ma zakazu wprowadzania psów, jedynie informacja ze za psa odpowiada właściciel). Nigdy nie było problemu. Jednak zostałam wyrzucona razem z psem(tym razem zdarzyło sie ze nie zadałam pytania czy pies może wejść ze mną, uznałam ze po kilku miesiącach zadawania pytania jest to już nie potrzebne). Można było zwrócić uwagę jednak w nieco grzeczniejszy sposób. Gdyby była informacja na zewnątrz informująca o zakazie wprowadzania zwierząt, oczywiście bym się do tego stosowała(jest informacja ze za psa odpowiada właściciel). Mój futrzak zawsze na krótkiej smyczy, a gabarytami nie sięga kolan, nie szczeka i raczej jest wystraszona i chciała wyjść stamtąd jak najszybciej. Czy naprawdę był to taki problem po kilku miesiącach robienia zakupów na stacji razem z czworonogiem, żeby i tym razem zrobić zakupy razem z psem na stacji? Szczerze nie polecam! Jestem rozczarowana zachowaniem Pana za ladą, który niewątpliwe kojarzy mnie z dosyć częstych zakupów na stacji. Takie zachowanie w szczególności do stałych klientów!? Rozczarowujące! Na szczęście konkurencja nie robi żadnych problemów, a klientów traktuje się w sposób taki w jaki powinno ich się traktować.

Dziękuję Karolina za miłą obsługę, oby więcej takich pracowników na stacjach, wtedy ceny paliw nie będą aż tak przyprawiać o płacz. Pozdrawiam