Pałac Sapetów

Zespół pałacowy, z XVIII-XIX wieku wraz z parkiem. Warto zobaczyć. Wymaga dużego nakładu finansowego na odrestaurowanie.

Neoklasycystyczny pałac zlokalizowany jest w centralnej części wsi. Północną część założe­nia pałacowego zajmuje park o charakterze krajobrazowym z pałacem i oficyna po stronie południowej. Zespół pałacowo-parkowy jest wygrodzony historycznym murem ceglanym. Od południa pałac sąsiaduje z folwarkiem, zabudowanym na planie obszernego czworo­boku. Historycznie w obrębie założenia znajdował się, nie zachowany do dnia dzisiejszego, kościół z cmentarzem. Pierwotny dojazd do pałacu prowadził od zachodu, obecnie jest już zatarty. Aktualnie używane drogi dojazdowe na teren zespołu prowadzą od północy – przez polanę parkową i od południa – przez podwórze gospodarcze.Pałac wzniesiono w latach 1897-1899 jako rezydencję ówczesnego właściciela majątku – Maxa von Wedemayera. Fakt ten potwierdzają daty budowy wraz z inicjałami właścicie­la, umieszczone nad portalem w portyku pałacu. W rękach rodu von Wedemayer majątek w Tucznie pozostawał do czasu II wojny światowej. Ostatni właściciel Franz Just von We­demayer został zastrzelony przez żołnierzy radzieckich.W 1945 roku pałac wraz z folwarkiem znacjonalizowano. W pałacu mieściły się biura PGR, mieszkania oraz pomieszczenia domu kultury. Następnie, podczas administrowa­nia pałacu przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa był on dzierżawiony. Aktual­nie pałac z oficyną i parkiem są własnością prywatną.

Wspaniały klimat. Byłam już drugi raz. Miejsce magiczne...i w sensie dosłownym, jakby się człowiek w inny czas przeniósł (pozwoliłam sobie udostępnić choć ociupinkę tego czaru ;) ) Co ważne -tam słychać ciszę..(a jaki prowiant!)

✔️ Niepowtarzalne miejsce z klimatem!✔️ Ładne pokoje!✔️ Bardzo dobre jedzenie!✔️ Przemiła obsługa!Zdecydowanie warto odwiedzić. Opieka ze strony właścicieli przez cały pobyt, często pytają czy czegoś nie potrzebujemy, co można dla nas zrobić. Zwierzęta (konie, barany, kurki, psy, gęsi), cisza i spokój, sporo atrakcji (rowery, kajaki, paralotnia, koncerty w plenerze). Dobre miejsce na kilkudniowy wypad, żeby się zresetować. Polecam!

Trzeci pobyt w Tucznie i wciąż mnóstwo pozytywnych wrażeń.Niesamowita energia no i gospodarze - cudowni, ciepli ludzie.Tomek Łódź.

To nie jest standardowy hotel" - zdanie które słyszeliśmy zarówno od znajomych od których sie dowiedzieliśmy o tym miejscu jak i od właściciela w czasie składania rezerwacji idealnie opisuje nasz pobyt w Pałacu Sapetów. Jeżeli ktoś oczekuje All Inclusive z Bułgarii... niech jedzie do Bułgarii. Ciężko słowami opisać dni spędzone w tym miejscu. Wszystko wygląda jak kiedyś. Jadąc do hotelu

Magiczne miejsce z super atmosferą, gdzie można naprawdę odpocząć i odetchnąć - zdecydowanie można tu naładować baterie , zrealaksować się w pięknym otoczeniu i pysznie zjeść - nad czym czuwają supergościnni gospodarze.