World Travel Show - Międzynarodowe Targi Turystyczne

Bardzo fajna impreza ,dużo wystawców i ciekawych ludzi .

Trochę wspaniałego świata w jednym miejscu. Warto było zobaczyć i jednocześnie spotkać przyjaciół. Pozdrawiam serdecznie wszystkich

Przy organizacji takiego przedsięwzięcia potrzebny jest sztab ludzi. Delikatny problem spotkał zwiedzającego przy wjściu. Trzeba było swoje odstać po opaske, a pogoda przecież nie dopisała. Przygotowanie, cała otoczka wydarzenia wyglądała dobrze. Samo zwiedzanie w jeden dzień jest możliwe, jednak kiedy przystaniemy aby przywitac się z autorem książki, czas się zatrzymuje.

Obsługa nawet ok. Organizacja lepsza niż na poprzedniej edycji. Ale parkingowi do wymiany, nie potrafią nic zrobić poza poborem opłat.

Po raz kolejny super targi w dobrej organizacji dla każdego fana motoryzacji

Świetnie zorganizowane wada bardzo wysokie ceny wejściówki

Dobra organizacja, duża przestrzeń oraz ciekawie zorganizowane wystawiane produkty

Nie jesteśmy fanami tak dużych imprez, ale tutaj nam się bardzo spodobało i żałujemy, że byliśmy tylko dwa dni :) bardzo dużo prelekcji, ciekawe stanowiska i przede wszystkim ludzie!Tylko, że na plaży przyszły rok można by było pomyśleć o trochę większej liczbie krzeseł i to nie koniecznie pod sceną, ale również gdzieś między stoiskami, żeby można było odpocząć, bo niestety większość była pozajmowana :)Polecamy!

Co roku impreza jest lepsza. Były jednak pewne niezgodności organizacyjne ale ogolnie oceniam bardzo dobrze.

Ogólnie targi motocyklowe przyciągają bardzo dużo ludzi ale chyba jeszcze takich korków na trasie do zjazdu na targi nie widziałem. Może jak byłyby organizowane troszkę później, jak jest juz cieplej to znaczna liczba osób przyjechałaby na motocyklach a tak to prawie same samochody. Duży plus dla organizatora ze nie pobieranie opłaty za parking. Jakoś te wszystkie stoiska były mocno ściśnięte aż za bardzo gdzie przy dużej liczbie odwiedzających robi się nieprzyjemny tłok i chaos. Zrozumiałe jest to ze wlaściciel hal targowych monetyzuje każdy metr kwadratowy ale przy tak obleganej imprezie należałoby to rozwiązać inaczej dzięki czemu wrażenia byłyby bardziej pozytywne. Chciałem zabrać dzieci ale dobrze ze pojechałem sam bo w takim tłoku i hałasie to bym pewnie nie zobaczył tego co chciałem.