Punkt Apteczny 36,6

Kupuje tu rzadko, ale nigdy nie spotkałam się z uprzejmością. Pani jest niemiła i sprawia wrażenie jakby zmuszali ja do pracy. Nie polecam apteki.

Nie wiem czy jedyny punkt apteczny w okolicy daje prawo do nieuprzejmości,którą w tej aptece doświadczymy.Jedna z pań pracuje tam za karę,jest opryskliwa i mądrzejsza od wszystkich,myślę,że telefony też powinny być załatwiane nie koniecznie przy klientach.Trochę kultury !

Informacja jest, że apteka czynna od godz. 8 ale za każdym razem ( pracuje w pobliżu) apteka otwierana jest z kilku-kilkunastu minutowym opóźnieniem. Może zmiecie godziny otwarcia jak nie potraficie przyjąć klienta zgodnie z deklaracją. Opryskliwe Panie które wywracają oczami gdy nie pamiętam nazwy produktu albo próbuję wybrać najlepszy, z całym szacunkiem pozostawiam bez komentarza. Zakupy w tym miejscu to dla mnie stres, kupuje tylko gdy muszę żeby zminimalizować spóźnienie do pracy. Niby apteka jak kazda inna, ale w zadnej innej nie trafiam zawsze na roblem. Ogólnie nie polecam.

Zmieniam opinie z 1 na 5 gwiazdek . Na szczęście apteka pozbyła sie niemiłej pani. Teraz wszystko jest super.

Jeszcze mi się nie zdarzyło żebym w tej aptece kupił coś bez problemu - zawsze trzeba 4 razy podawać ten sam numer, albo coś jest nie tak na racepcie i z łaską coś doradzą, a ostatnia wizyta ostatecznie potwierdza, że już nigdy tam nic nie kupię. Obsługa z głębokiego PRLu, obrażona że jej głowę zawracasz swoimi problemami i jeszcze chcesz jej dać za to pieniądze. Gdy prosisz o wyjaśnienie, śmie twierdzić, że to wszyscy wiedzą" i odsyła do lekarza po nową receptę. Ale sądząc po komentarzach

Pani aptekarce potrafi przeszkadzać pozostawiony na chwilę samochód z włączoną klimatyzacją na parkingu przed apteką bo emituje hałas. Proponuje wymianę okien, bo jak widać swojej funkcji nie spełniają, nie polecam!

Serdecznie nie polecam. Począwszy od obsługi, która jest bezczelna, zapewniając mnie o swojej grzeczności wyprasza mnie z puntu chwilę przed końcem czasu dla seniorów. Wcześniej stojąc w kolejce przepuściłem wszystkie starsze osoby (nawet te które nie wyglądały na takie powyżej 65+, ba nawet takie które nie wyglądały na 50+). Pani farmaceutka z uśmiechem na twarzy tłumaczy mi o kolejce która potencjalnie może się ustawić podczas gdy ja dokonuję zakupu jednego opakowania ibuprofenu. Nadmienić należy że żywej duszy w okolicy w tym czasie nie ma. Koniec końców, grzecznie dziękując za brak usługi wyszedłem. Gratuluję podejścia do klientów. Przetrwacid ten kryzys tylko dzięki seniorom, którym nie będzie się chciało jechać gdzieś dalej, do punktu z miłą obsługą.

Witam serdecznie.Nie byliśmy obojętni na państwa uwagi które do nas docierały. Zatrudniliśmy nowego pracownika i mamy nadzieję że będą państwo zadowoleni z usług w naszej aptece.Punkt Apteczny 36,6 w Sadach :-)

Ogólnie pierwsze wrażenie pozytywne, ale w momencie odbioru lekarstw okazuje sie ze zabrakło kropki nad i wiec mam 3 paczki jednego i dwie drugiego i teraz musze albo iść do lekarza albo zebrać w innej aptece o receptę farmaceutyczna... prawdopodobnie w innej aptece wszystko by przeszło leki płatne 100%.

Moja ocena tej apteki - słabe 3. Wszystko zależy od tego na kogo się trafi - jedna z 3 pań (ciemniejsza młoda blondynka z długimi włosami) - pomocna i uprzejma. Można z nią coś załatwić (np. dostarczenie recepty później). Pozostałe panie - zależy od humoru, Monika Olejnik prawie zawsze jest zestresowana i oschła więc czasami jak podjeżdżam i widzę ją na dyżurze to nawet nie wysiadam. Generalnie zgodzę się z przedmówcami, że załatwienie tam czegokolwiek, czego nie mam na recepcie, graniczy z cudem i nieważne, że znają człowieka od zawsze... Gdybym miała wybór w Sadach to raczej bym tam nie kupowała. Lokalizacja super, ale to jedyny plus. Reszta mega słaba.