DSO Projekt

Klub sam w sobie fajny. Dużo miejsca i ciekawy klimat. Jakiś czas temu organizowałem tam imprezę, którą zepsuł niestety obecny tam DJ. W życiu nie spotkałem takiego chama i prostaka. Przez pierwszą połowę imprezy puszczał hardrocka i to co mu się podobało, pomimo niezadowolenia ze strony gości. Musiałem 6 razy prosić go, by puścił jakiś inny utwór. Oprócz tego zwracał się w nieuprzejmy sposób do wszystkich gości i był przy tym bardzo wulgarny. Gdyby nie fakt, że nie chciałem jeszcze bardziej psuć atmosfery, pan DJ leżałby już dawno znokautowany na parkiecie. Na plus na pewno zasługuje dobra organizacja ze strony właściciela, który notabene jest bardzo sympatycznym gościem. Szkoda tylko, że zatrudnił takiego wieśniaka na DJke, bo impreza nie należała do najbardziej udanych i to wszystko przez jednego, wychowanego w oborze prostaka. Jeśli kiedyś jakiś cudem znowu tam zawitam, mam nadzieję, że tego człowieka już tam nie będzie.

Fajne miejsce dla odpoczynku studentów

Mieszkańcy osiedla przy ul. Wczasowej dzięki temu miejscu od godziny 22 do 4 nad ranem! mają zapewnioną rozrywkę w postaci pijanej młodzieży i dudniącej muzyki.

Zaopatrzenie baru woła o pomstę do nieba. Myślałem, że nie ma już knajp, gdzie nie ma bezalkoholowych piw. Na pytanie o cokolwiek bez alkoholu barman powiedział, że nic nie mają. Dopiero po dodatkowych pytaniach przypomniał sobie, że jednak mają wodę i soki (które są zwykłymi tanimi nektarami), w cenach piwa rzecz jasna. Jedyny plus tego miejsca to odbywające się tam czasem koncerty.

Dj mega słaby. Puszczał sobie jakieś ultra długie remiksy towarzystwo już miało dosyć i w pewnym momencie w szatni tłum był gęstszy niż na parkiecie, poproszony o lepsza piosenkę powiedział ok ok, po czym jej nie puścił. Muzyka była najsłabszym elementem imprezy :((

Fatalne miejsce, nie polecam osobom, które cenią sobie bezpieczeństwo, zarówno mężczyznom, jak i kobietom. Najlepiej wziąć ze sobą własną ochronę przed ochroną klubową.

Fajny klub. Miła atmosfera i dobra muzyka

Кайф клубец, тусили тря дня, до сих пор отхожу