A. Blikle

Zamówienie przez glovo. Algorytmy wyliczyły, że zamówienie powinno dotrzeć w ciągu 30-35 minut. Tak się mogło i powinno stać, bo byłem oddalony od lokalu o 1 km piechotą. Jednak zamówienie musiało się odleżeć i najwyraźniej nabrać mocy urzędowej. Wg glovo zamówienie zostało zaakceptowane po 20 minutach. A od momentu złożenia zamówienia do jego zapakowania minęło 55 minut. Mówimy o włożeniu pączka i 3 innych ciastek do pudełka. Jakość produktów akceptowalna - prawdę mówiąc, po lekturze komentarzy, spodziewałem się czegoś gorszego. Poprosiłem o dostarczenie sztućców (np. plastikowej łyżeczki). Nic nie dostałem. Delektowałem się słodyczami przy pomocy drewnianego mieszadełka do kawy.

Kawa fatalna (zwietrzała lura) a wybór ciast słaby. Na szczęście paczki są smaczne.

Zamówiłam paczkę przez aplikację too good to go i dostałam przepyszny, świeży tort sernikowy! Jeden z lepszych jakie jadłam.Minus za to, że na podejście obsługi trzeba było bardzo długo czekać.

Oba zakupy nieudane:Pączek z mascarpone i czarnym bzem - smakuje jak wczorajszy, wylądował w koszu.Makaroniki (zestaw) - pomimo zapewnień, że są świeże również smakują jak stare i co zaskakujące lepsze można wyrwać w dyskoncie za 1/3 ceny.Ogólnie srogi zawód.

Porcja lodów za 6 zł mniejsza niż gałką lodów. Pani nie dała mi smaku, który chciałam, bo był zbyt zmrożony.smak ciasteczkowy jakąś porażka.

Dzisiaj byłam na lodach. Gałki okazały się mikroskopijne. Po mojej skardze pani odrobinę dołożyła, chociaż cały czas było ich malutko. Same w sobie lody były zmrożone i dziwne w smaku. Jednym słowem nie polecam.

Pyszna duża latte za 11,90 - jest naprawdę duża. Duży wybór ciast, niestety nie skusiłam się ani razu, choć kawę piłam nie raz. Bardzo miła obsługa.

Zamówiłam pączek z Mascarpone a otrzymałam jakiś wyrób budyniopodobny. Panie twierdziły że jest to Mascarpone. Nie wiem od kiedy Mascarpone jest żółte i ma konsystencje budyniu.