NASZA PRALNIA | Pralnia Chemiczna Warszawa, Ursynów

Ta pralnia to koszmar, ktoś powinien im wytlumaczyć że czasy PRL już się skończyly Pani z ukraińskim akcentem drze się na klientów, na pranie marynarek trzeba czekac poltora tygodnia, dostaje SMS ze pranie do odebrania, przyjezdzam, owszem do odebrania ale nie wszystko. Trudno, bede jezdzil dalej ale wiecej juz nie skorzystam

Pranie koszul to nie sztuka, więc dotychczas nie mialem uwag. Niestety kurtka puchowa nie przeżyła spotkania z tą pralnią. Myślalem że jako profesjonalisci znają sie na rzeczy. Nie dość że wypelnienie zbite, to jeszczy nosi ślad widać stopienia wierzchniej warstwy - nie wiem czy żelazkiem czy goraca para. Niemniej kurtka nie nadaje sie do użytku. Podsumowując, bardzo duże rozczarowanie.

Korzystałam wcześniej z usług tej pralni i było przyzwoicie, chociaż zdarzało się np. zaprasowywanie w kant klap w marynarce albo niedoprane bluzki. Uznałam, że pralnia poradzi sobie z zaplamionym trenczem z bawełny. Czas oczekiwania na pranie w moim przypadku był o tydzień dłuższy niż zapowiadany termin odbioru. O ile plama została prawie wywabiona, to płaszcz wrócił z podartą podszewką. Po wzruszeniu ramion pani z obsługi, że zapewne tak było wcześniej (nie, nie było) w końcu zaproponowano mi zostawienie go do reklamacji. Z pralnią trudno skontaktować się telefonicznie, więc po trzech tygodniach udałam się tam osobiście. Na pytanie, czy uszkodzenie zostało naprawione, usłyszałam, że tak, jednak po sprawdzeniu okazało się, że jak podszewka była podarta, tak jest nadal. Pani z obsługi oczywiście nic nie wie, nie zna się i zarobiona jest. Stwierdziła ostatecznie, że mogę zadzwonić do szefa, ale szef jest za granicą i zapewne nie odbierze. Kiedy wróci, pani nie wie. Płaszcz zabrałam, nie mając nadziei na pozytywny rozwój sytuacji. Pewnie będzie konieczna wymiana podszewki. A ja dalej szukam godnej zaufania pralni na Ursynowie.

Pralnia zajmuje się też wydawaniem paczek InPostu. Kobieta, która tam pracuje zachowuje się skandalicznie. Kiedy miała błąd terminala i nie mogłam odebrać paczki zaczęła się na mnie wydzierać, że sama mam sobie to załatwić i poszła na zaplecze. Kiedy poprosiłam o kontakt do Właściciela zagroziła mi wezwaniem policji. Ostatecznie dzięki współpracy z Zalando udało mi się odzyskać paczki. Kobieta wyrzuciła mi je na blat. Kontakt był dodatkowo utrudniony bo mówi bardzo słabo po polsku. Jej zachowanie jest chamskie i poniżej wszelkiej krytyki, jestem w szoku, że Właściciel zdecydował się na zatrudnienie kogoś o tak niskiej kulturze osobistej.

Polecam zdecydowanie to miejsce. Usługa wykona na wyszym poziomie. Dziękuję za uratowanie kurtki. Jeszcze raz poleca. Będę wracał

Pralnia dziś zamknięta pomimo informacji w internecie, że jest otwarte.Straszny dziś upał, zniechęciłam się. Straciliście kolejnego klienta.

Niezbyt szybka usługa, rzeczy zaniosłem w poniedziałek, były gotowe do odbioru w piątkowy wieczór, godzinę przed zamknięciem. Polecam sprawdzać przy odbiorze, czy wszystkie rzeczy zostały Państwu przekazane, bo brak koszuli do garnituru zauważyłem (na całe szczęście!) dopiero 3h przed weselem, przez co musiałem się tam fatygować w pośpiechu jeszcze raz. Co do jakości samej usługi nie mam uwag.

Czas realizacji był dla mnie najistotniejszy - narzuty miały być na pewno gotowe na piątek, niestety po przyjechaniu na miejsce okazało się, że ich nie ma. Nieprofesjonalna pralnia

Nie polecam. Po odbiorze dywanu jest jakby odkształcony. Przez środek przechodzi fałda, która nie chce się w żaden sposób ułożyć. Po kontakcie telefonicznym Pani obiecała że oddzwoni jak ustali co mogło się stać. Ustalanie trwa już 4 dzień roboczy. Pierwszy i ostatni raz w tej pralni.

Dlaczego zamykacie punkt usługowy aż na 4 dni w czerwcu ?Czy nie można zorganizować dyżur w chociaż w jednym dniu.Chyba Wam nie zależy na klientach.Wstyd,