Bestime - Wielkopolskie Centrum Tańca - Szkoła tańca Poznań

Brak informacji o zmianach, zastępstwa, spóźnienia instruktora, brak poziomów zaawansowania, np dla bachata solo....

Polecam taniec towarzyski i użytkowy z Łukaszem! Świetny instruktor, indywidualne podejście, przemiła atmosfera. Niestety kursy tylko na poziomie podstawowym ze względu na małe zainteresowanie. Chętnie byśmy kontynuowali na wyższym poziomie.

Miałyśmy z koleżankami zarezerwowany taniec z okazji wieczoru panieńskiego. Niestety, skończyło się to tak, że instruktor nie dojechał...Te 5 gwiazdek i wielkie brawa wędrują tylko do Pani Karoliny z recepcji, która stanęła na wysokości zadania i ostatecznie nie zostawiła nas na lodzie - postanowiła sama odbyć z nami naukę tańca, mimo że NIE jest instruktorką. Mam nadzieję, że Pani otrzyma zasłużoną premię. Jeszcze raz dziękujemy za uratowanie wieczoru panieńskiego ❤️

Dość kameralna szkoła tańca, jedna duża sala,druga mniejsza. Pani Julia w recepcji zawsze bardzo miła, uśmiechnięta i pomocna. Reszta dziewczyn jest nowa i jeszcze się uczy. Zajęcia w zależności od instruktora są takie, na które zawsze z niecierpliwością się czeka,ale też takie gdzie po 1 zajęciach już nie wrócisz. Bardzo mało jest kursów na wyższych poziomach. Na zajęciach open mix totalnych swiezakow z osobami tańczącymi już minimum rok. Szatnie i szafki zdecydowanie za małe, ciężko jest włożyć nawet nieco większą torebkę. Na plus remont łazienki w ostatnim roku. Ale największym utrapieniem jest niestety BRAK KLIMATYZACJI. Kiedy na dworze jest ponad 22stopnie to na sali czujesz się jak w saunie. Niestety od lat odkąd chodzę na zajęcia mniej lub bardziej systematycznie to nie poczyniono w tym kierunku żadnych działań , by poprawić nieco komfort uczestników zajęć ale i samych instruktorów. Wiatrak, który stoi w sali często nie działa,ale jest też zbyt mały by ogarnąć taką powierzchnię. Przez kłopoty z sercem rezygnuję dlatego z zajęć w bestime,gdy na dworze jest gorąco i wybieram inne szkoły tańca. A szkoda,bo lubię to miejsce i jego atmosferę.Dla właścicieli to też utracone $$.. Może warto zadziałać więcej tym kierunku??

Chodziliśmy do Ady na kurs tańca użytkowego (dwa poziomy) oraz na pierwszy taniec. Ada jest wspaniała i naprawdę świetnie uczy! Cudowna osoba, mnóstwo energii i dużo cierpliwości :DNa minus niestety chaos dotyczący ustalania godzin zajęć, wolnych sal itp. Poza tym dziewczyny na recepcji miłe i pomocne.

Nie polecam. Instruktor bez szacunku do uczestników zajęć. Zakochany w swoim odbiciu w lustrze. Zależało mu na tym, aby podziwiać siebie, a nie żeby czegoś nauczyć innych. Opryskliwy.

Z przykrością muszę wystawić najniższą, możliwą opinię. Wykupiłyśmy godzinny kurs tańca latino mix z okazji wieczoru panieńskiego, instruktor spóźnił się 30 minut, zaczęłyśmy tańczyć jeszcze później, ponieważ był problem ze sprzętem muzycznym, a skończyliśmy po 30 minutach tańcach, recepcjonistka nie za bardzo wiedząca w sumie dlaczego instruktor skończył za szybko, upuściła nam z ceny 50 złotych, ale dalej 400 złotych za 30 minut TEGO CZEGOŚ, co nawet nie było latino, tylko zupełnie innym stylem i kompletne niedoinformowanie nas wcześniej, że instruktor się spóźni to zdecydowanie kpina...Nie polecam..

Polecam taniec użytkowy z Kamilą! Super instruktorka, przemiła atmosfera na zajęciach. Super podejście do każdego kursanta. Jeśli wydaje Ci się, że masz dwie lewe nogi to nie mogłeś trafić lepiej.

Polecam to miejsce ze względu na liczne kursy taneczne, sympatycznych instruktorów i obsługę ❤ Niestety na salach brak klimatyzacji, a w upalne dni temperatura w środku jest trudna do wytrzymania. Dosyć tłoczno w szatniach

Nie polecam tej szkoły. Czułem się przez nią całkowicie wykorzystany. Nikt nie wyjaśnił mi zasad dotyczących depozytów i kazali mi zapłacić. Pytałem od pierwszego dnia i nikt nie zadał sobie trudu, aby mi to wytłumaczyć, dopiero gdy musiałem dopłacić za brak powiadomienia, że ​​nie pojadę, recepcjonistka nalegała, aby poprosić kogoś z lepszym angielskim o wyjaśnienie ja. całkowicie NIESPRAWIEDLIWE, NIKT mi NIC nie wyjaśnia, a oni po prostu kazali mi płacić, płacić, płacić