TK Maxx

the staff asked in polish something I didnt understand and later I asked for a bag. She said oh you do need a bag! with an expression that clearly she got annoyed. I apologized I didnt understand. she didnt say a word and slam the drawers behind me. what a pleasent shopping experience!

Uwielbiam ten sklep, inni go nienawidzą. Zawsze znajdę jakąś perełkę w śmieszniej cenie. Porównywanie to do lumpeksu jest nie na miejscu. Asortyment jest różnorodny od ubrań przez akcesoria kuchenne, zabawki, drobne rtv a nawet po narzędzia. Cały towar ma rzeczywistą wartość a nie zawyżone ceny jak wszędzie, no i wszystko jest dobrej jakości oraz topowych marek.

Ile razy jestem na zakupach zawsze trafię na wspaniałą obsługę. Szczególnie Pan Robert (mam nadzieje, że dobrze zapamiętałam) pełen profesjonalizm. Zawsze doradzi, odpowie na pytania, oczywiście wszystko z ogromnym uśmiechem na twarzy. W krytycznej sytuacji nawet przyniesie inny rozmiar do przymierzalni. Dla takiej obsługi, aż chce się wracać.

Dobre miejsce dla kogoś takiego jak ja. Nie lubię godzinami po sklepach chodzić więc tutaj biorę co mi w oczy wpadnie (i cenowo spasuje), płacę i lecę dalej.

Chciałbym podzielić się moimi obserwacjami dotyczącymi sklepu Tk maxx w Galerii Katowickiej, który niedawno odwiedziłem. Moje doświadczenie w tym sklepie było rozczarowujące, zwłaszcza jeśli chodzi o obsługę klienta.Personel sklepu wydawał się nie być zbyt uprzejmy i pomocny. Nie otrzymałem odpowiednich informacji ani wsparcia, gdy napotkałem pewne problemy podczas zakupów. Zamiast wyjaśnić sytuację i zaoferować rozwiązanie, personel skłaniał się ku unikaniu odpowiedzialności lub przekazywaniu problemu dalej.Nawet próby skonsultowania się z kierownikiem sklepu nie przyniosły pożądanych rezultatów. Był on niechętny wysłuchaniu moich uwag i skarg, a jego odpowiedzi były nieprecyzyjne i niezadowalające.Tego rodzaju postawa personelu sklepu nie tylko negatywnie wpływa na doświadczenie zakupowe, ale również sprawia, że trudno jest zaufać marce. Jako klienci, oczekujemy profesjonalizmu i życzliwości ze strony personelu sklepu, co przekłada się na nasze zadowolenie i lojalność.Wnioskiem jest to, że sklepy powinny inwestować w odpowiednie szkolenie personelu, aby zapewnić wysoką jakość obsługi klienta. Tylko w ten sposób można budować pozytywne doświadczenia zakupowe i zachęcać klientów do powrotu.

Byłam dziś właśnie w TK Maxx w Galerii Katowickiej. Stałam w kolejce do kasy, zrobiłam parę kroków w stronę reklamówek (w rękach nie umiałam wszyskich towarów utrzymać) i usłyszałam pyskowanie kasjerki: „Kolejka jest tam na końcu! Stała Pani w kolejce”?Ale, proszę państwa, co Cię to obchodzi gdzie ja stoję? Ludzi w kolejce milczą, a kasjerka, zamiast robić swoją robotę - patrzy kto i gdzie stoi. Czy już to je zabronione żebyKupujący odszedł pare kroków i wziął towar tuż przy kasie?Żenada.Nawet pani z kolejki stwierdziła, że to było niemiłe.Zdradzę tajemnice: jak Cię wkurzają ludzi i nie podoba Ci się robota - idź pani sobie na inne stanowisko i daj miejsce innym chętnym do pracy osobom. I się zastanów pani - jak, co i do kogo Ty mówisz.

Spoko sklep duży wybór towaru,ceny do przyjęcia!!! Polecam.

Byłem bardzo negatywnie zaskoczony, głównie poziomem obsługi. Ogromny bałagan na sklepie, brak odpowiednich oznaczeń co wprawia człowieka w frustrację. Personel bardzo pyskaty zwłaszcza przy kasach, wręcz chamski co w dzisiejszych czasach jest wręcz niedopuszczalne. Tak mi się wydaje. Pani z kasy w sposób naganny odzywa się do klienta. Nie potrafi w sposób kulturalny zwrócić nawet uwagi.

Kiedyś o wiele lepiej zaopatrzony,a do tego o wiele lepiej wychodził cenowo .Teraz średnio opłacalny biznes szukać tam okazji

Beznadzieja. Od lat ten sam stary kiepski towar i przesada z wyceną. Nie polecam.