Technikum Elektroniczne nr 1

Brak mi słów na tą placówkę. Wolałbym iść do liceum niż tu czas marnować. Mamy nauczyciela od zawodowych co się tylko chwali przeszłością w irlandii oraz jak wyjustować tekst w powerpoincie. Więcej nauczycie się i szybciej od zelenta. Pozdrawiam nauczycieli N. W i B. P :) Szkoła to jedno wielkie XD, nie polecam.

Naprawdę wspaniała szkoła, miła atmosfera, przyjaźni nauczyciele. Dużo można się nauczyć oraz nawiązać znajomości na długie lata, osobiście cieszę się z tego że trafiłem do tej szkoły oraz ubolewam nad tym że ją ukończyłem... A teraz jak nauczyciele przestali czytać to wam powiem co się naprawdę wyprawia w tym cyrku, większość nauczycieli od przedmiotów zawodowych, jedyną styczność z komputerem mają jak odpalają dziennik a i tak z tym mają problem, bo internet wywala częściej niż dyrekcja uczniów ze szkoły. W szkole oprócz tego że możesz złapać grzyba, który znajduje się praktycznie na każdej ścianie i suficie przez co jest mizernie ukrywany farbą. Dodatkowo można dostać raka bo większość szkoły jest stworzona z rakotwórczego azbestu. Jeżeli marzysz o szkole z której możesz wynieść jakąś wiedzę, to prędzej uda ci się wynieść ram i rjtki niż się czegoś nauczysz w kasprzaku. Na całe szczęście szkoła pnie się w rankingach, dzięki czemu można zatrudnić kolejnych wuefistów, niż rozwiązać problem z przestarzałym sprzętem który zaczyna działać dopiero po uprzednim przywaleniu młotkiem (tak jak papa uczył). Jeżeli masz za grosz godności to nie znizaj się do poziomu tych pseudonauczycieli, którzy udają, że coś potrafią pasożytując na naszych podatkach i siedzą w tym budynku puszczając prezentacje niezgodne z prawdą. Nawet jak się trafi taki, co mówi z własnej wiedzy" to najczęściej wymyśla jakieś niestworzone hiostorie o byciu śledzonym przez KGB albo o jakimś CSS4 I HTML6. Jedyne czego nauczyłem się w tej szkole

polecam. w 1999r. zaczelam tu edukacje. nadal jestem w pierwszej klasie. pani gzyra super pani (nie). chodzcie do szkol i mowcie dzien dobry" nauczycielom...."

Rodzice znowu każą spaćLecz mi się nie chce, wolę graćI co poradzić na to mam (no co)Że ja i oni to już różny świat (właśnie tak)Nareszcie piątek zbliża sięZakazy nie dotyczą mnie (o nie, nie)Ostatni dzwonek zmywam sięDziś będę robił to co tylko chcę (łapy w górę)Najbardziej lubię weekend, bo wtedy czuję żeZakazy, znaki stopu już nie dotyczą mnieNajbardziej lubię weekend, gdy dobrze bawię sięSzaleję, biegam, skaczę, wariuję ile chcęNajbardziej lubię weekend, bo wtedy czuję żeZakazy, znaki stopu już nie dotyczą mnieNajbardziej lubię weekend, gdy dobrze bawię sięSzaleję, biegam, skaczę, wariuję ile chcęOd poniedziałku liczę dniTen czas tak długo mija miChcę już od szkoły wolne mieć (właśnie tak)By z kolegami znowu widzieć się (ye, ye)Od środy w głowie pomysł mam (właśnie tak)Nie przewiduję żadnych zmian (o nie, nie, nie)Znów pizza, kino w planach jestOjciec da jakiś pieniądz, bo ma gest (money, money)Najbardziej lubię weekend, bo wtedy czuję żeZakazy, znaki stopu już nie dotyczą mnieNajbardziej lubię weekend, gdy dobrze bawię sięSzaleję, biegam, skaczę, wariuję ile chcęNajbardziej lubię weekend, bo wtedy czuję żeZakazy, znaki stopu już nie dotyczą mnieNajbardziej lubię weekend, gdy dobrze bawię sięSzaleję, biegam, skaczę, wariuję ile chcę

!Piękna szkoła, nie ma lepszej. Czysta, zadbana, ludzie się wspierają nawzajem, boisko cudowne, kocham was i polecam tą szkołę każdemu

Jeżeli tęskno ci do czasów komunizmu i rządów twardą ręką to zapraszam. Jakakolwiek próba rozmowy z większością nauczycieli (a już nie daj Boże z dyrekcją) kończy się klasycznym już w tej szkole tekstem Nikt nie każe ci tutaj chodzić

To co napisał Taki tam user" to w 100% prawda. Ja dodałbym do tego jeszcze brak wycieczek i kretyński przepis statutu

W szkole jest brudno co widać na załączonym zdjęciu. Jest to nie do przyjęcia. W szkole panuje komunizm, jakiekolwiek uwagi kończą się słowami dyrekcji jak Ci się nie podoba zawsze możesz zabrać papiery i zmienić szkołę". Słowa te padają w tej szkole średnio 3 razy dziennie. Większość nauczycieli ma ego na poziomie wieży Eiffla

jeśli chodzi o ilość grzyba na ścianach to jak najbardziej 10/10nigdy nie brałem śniadania do szkoly ponieważ ilość grzyba jest tak duża że moge od razu zjeść obiadnatomiast jeśli chodzi o sam poziom nauczania to moge powiedziec tylko XD"nie pozdrawiam pani PBjak chcesz pograc w szkole przez 5 lat to jak najbardziej polecam :)("

Szkołę lubi każdy fanatyk grzybòw. Zamiast iść do lasu na grzybobranie w szkole roi się od grzybiarzy ktòrzy chodzą z nożami i skrobią grzyby ze ścian i cieszą się że odnaleźli nowy gatunek tych dorodnych roślin. Cała szkoła przecieka (załączone zdjęcie) i powoduje to kolejne nagromadzenie grzyba. Administracja doskonale wie o problemie i przed kazdym dniem otwartym bezskutecznie zleca malowanie ścian, problem w tym że po miesiącu grzyb wychodzi znowu. W szkole panuje specyficzny zapach spowodowany oczywiście grzybem. Jakby ktoś zawiązal mi oczy i wywiózł mnie do tej szkoły czując zapach od razu bym wiedział ze tu jestem. Raz zapłaciłem koledze za zjedzenie kawałka grzybka i położył sie i juz nie wstaje. Każdy w klasie, możliwe ze w całej szkole ma objawy zatrucia grzybem. Inspekcja sanitarna nie zajmuje się tym problemem bo i po co, jakby zlecili usunięcie grzyba musieliby wyburzyć całą szkołę i postawić mury na nowo.