Netto

Zawsze z żoną robimy tutaj zakupy.W przeciwieństwie do innych marketów nie trzeba się przeciskać pomiędzy wyciągniętym towarem i wszystko jest na swoim miejscu.A w razie jakichkolwiek pytań zawsze można liczyć na pomoc obsługi.

Dyskont z dużym asortymentem, uporzadkowany, bez tarasujacych na każdym kroku palet niczym w Biedronce. Personel bardzo uprzejmy. Więc dlaczego tylko 3 gwiazdki? Otóż wchodząc do sklepu czuć bardzo intensywny, nieprzyjemny zapach, który skutecznie zniechęca do robienia tu zakupów. Źródło tej perfumy pochodzi prawdopodobnie z kanalizacji toalety znajdującej się w przedsionku (swoją drogą nieczynnej z powodu awarii praktycznie od samego otwarcia). I dziwi tylko fakt, że nikomu z personelu to nie przeszkadza.

Bywam regularnie i bardzo mi odpowiada asortyment, jakościowo i cenowo co najmniej dorównują kroku konkurencji. Nigdy nie ma tłoku więc przyjemnie się chodzi, obsługa bez zarzutu. Trzeba jedynie sprawdzać rachunek po odejściu od kasy, bo zdążają się - jak w każdej sieci marketów - rozbieżności między rachunkiem i cenówkami, ale obsługa zawsze bez problemu zwraca nadpłatę, nawet gdy to ewidentna pomyłka na ich niekorzyść. Bardzo polecam też stoisko piekarni Emilia Kristof, np. świetne, nie nadmuchane ciemne chleby w dużym wyborze - w różne dni różne chleby i np. tradycyjne kołocze, tańsze niż gdzie indziej. Ze stoiska mięsnego nie korzystam ale jest, zapewne jakiś lepszy rzeźnik. Polecam!

Bardzo fajny sklep, towar przejrzyście ułożony, asortyment trochę inny niż w pozostałych dyskontach. Świeże owoce i warzywa. Korzystne promocje. Czysto. Polecam

Główna zaleta sklepu to mały ruch w nim panujący :D

Zawsze kupię to czego brakuję w innych sklepach .Szybka i miła obsługa ,zawsze świeże pieczywo w szerokim asortymencie,jak i cała reszta.Polecam zakupy w Netto.

Zawsze pusto a mimo tego towar dobrej jakości i nic nie brakuje.

Fajny market świeże owoce więc dla mnie na plus

Miła obsługa, po zapytaniu o lody czy jeszcze są Pani przyszła z pełnym kartonem po 5min i spytała czy chce od razu cały. Ale kasjerka wygląda jakby ktoś ją tam z przymusu przywiązał do tego krzesła.