Centrum Przesiadkowe w Gliwicach

Łatwo dostać się z dworca do budynku centrum. Alejki czytelne chodź nie rzucają się bezpośrednio w oczy. Dach co prawda zasłania 95% tego co jest nad nami ale przy mocniejszych opadach nie umiemy zmoknięcia. Samo centrum widać że świezo oddane do użytku. Brak automatów biletowych i vedingowych.

Bezcelowa inwestycja obniżająca komfort pasażera w miejscu, które wydaje się być blisko centrum, jednak okazuje się, że dojście tam zajmuje więcej czasu niż kiedyś na przystanek. Nie mówiąc o tym, że długość podróży z 15 minut zmieniła się w 30, bo trzeba się jeszcze przesiąść. Nie jest to ani trochę lepiej zorganizowane niż poprzedni kompleks Plac Piastów-Piwna

Dość niekompletne jeszcze miejsce.Sporo przestrzeni kompletnie nie zagospodarowanej,jednak zmiany nie następują odrazu więc jestem dobrej myśli i liczę że w konsekwencji będzie super

Duży wybór autobusów i łatwość lokalizacji stanowiska. Niestety ochronny albo nie ma, albo nie chce zająć się patologią i menelami przesiadujacaymi w budynku. Brak zagospodarowania 1 piętra, na otwarciu były ławki, obecnie znikły.

Moja uwaga dotyczy parkingów. Dla kogo one są? Dla pracowników kolei i okolicznych mieszkańców czy dla ludzi, którzy przyjeżdżają aby przywieźć lub odebrać gości lub najbliższych. Ostatnio spędziłam tam 3 godz. i miałam okazję obserwować parkingi (trochę siedziałam, trochę łaziłam dookoła w oczekiwaniu na mojego gościa). Przez te 3 godz. zwolniło się JEDNO miejsce na parkingu. Większość pasażerów czekała na miejskie autobusy, a więc to nie były ich samochody. Nie były to również samochody ludzi czekających na przyjezdnych pociągami, w każdym razie nie w takich ilościach. Należałoby zrobić te parkingi płatne, pierwsze 30 minut bezpłatne ale potem płatne. I nareszcie można by było swobodnie podjechać na parking z gwarancją miejsca. Po co mi takie centrum przesiadkowe, na którym nie mogę zaparkować samochodu by przywieźć lub odebrać gościa? Zróbcie z tym porządek!!

Centrum Przesiadkowe posiada wyjście na Dworzec PKP i miasto. Szkoda, że nie można skorzystać z poczekalni, zwłaszcza w zimne dni. Kilka razy musiałam tam czekać na autobus i ze względu na swoje bezpieczeństwo musiałam pójść na dworzec PKP, bo tam mieli ochronę.Poczekalnia jest pełna bezdomnych i pijaków. Część z nich śpi i zajmuje wszystkie dostępne miejsca, część biega po centrum i się kłóci. Bałam się też kradzieży. Wylęgarnia patoli. Ochrony brak. Gdyby ktoś pomyślał, to warto byłoby zacząć od zatrudnienia kogoś do pilnowania porządku i pomocy pasażerom.

Miejsce jeszcze rozwojoweDziała już wizualna informacja dla podróżnych ZTM i autobusów podmiejskich oraz dalekobieżnych; NeoBus, InterOtwarty Punkt Obsługi Pasażerów ZTMFaktyczny problem stanowią wszelkiego rodzaju lumpyMało miejsc do siedzenia

Centrum Przesiadkowe z prawdziwego zdarzenia. Ma kilka drobnych mankamentów, ale to drobnostki. Katowice NIGDY nawet w połowie takiego mieć nie będą. Szkoda, że zimą jest tam tylu kloszardów i bezdomnych. Fajnie, że zadaszone i niemal wszystkie linie tam dojeżdżają.

Miało być lepiej, jest gorzej. Rzadziej jeżdżą, a do tego trzeba lecieć przez cały dworzec, żeby dostać się na przystanek.Edit: Gorzej być nie może? Hehe, może. Dali objazd przy forum, autobus o 12:15 spóźnia się już 15min. Klasa.Edit v2: powstanie tego centrum, to mój główny powód dla zrobinia prawa jazdy.

To żenujące, że CP nie uwzględnia ruchu pieszego pasażerów. Tunel, który istnieje; powinien prowadzić do każdej platformy analogicznie jak na dworcu PKP.W chwili obecnej pasażerowie biegają po całym CP narażając siebie i innych na niebezpieczeństwo.Dobrym rozwiązaniem jest w takiej sytuacji platforma „dokująca” jak w Tarnowskich Górach.