ATUT Złocień

Najbardziej potrzebne sklepy w jednym miejscu. Dodatkowo pizzeria.

Odkąd wprowadzono opłaty za parking i parkingowych polujących na brak bileciku za szybą unikam tego miejsca. Ponadto nie mam ochoty dotykać automatów, które nie są dezynfekowane w czasie pandemii.

Z dnia na dzień jest coraz gorzej, jeśli chodzi o parkowanie pod Atutem. Okoliczni mieszkańcy zostawiają swoje samochody na parkingu pod galerią i potencjalny klient Atuta nie ma gdzie zaparkować. Moim zdaniem jest duża potrzeba regulacji tej kwestii. Jest Żabka - na razie czysto, bo niedawno otwarta, Pepco - miła i sympatyczna obsługa, ale często są braki w rozmiarówkach, Rossmann - obsługa do wymiany, agresywne, humorzaste i robiące łaskę klientowi sprzedawczynie, liczące na to, że klient sam się obsłuży przy kasie i w żadnym wypadku o nic nie zapyta. Szukanie obsługi w sklepie to szukanie igły w stogu siana, na sklepie jedna Pani, na zapleczu ukrywa się reszta... Problemy z zasięgiem w tel. to osobna kwestia. Buczek - zawsze to lepiej niż awiteks, Stokrotka - dość droga, ale na plus różnorodny asortyment, warzywa niestety z nalotem, pleśnią, często pomarszczone ze starości; na plus kasa samoobsługowa na szybkie zakupy, bo obsługa kasuje w jakimś nienaturalnie żółwim tempie. Pizzeria Piacere - smaczna pizza, kiedyś były pyszne sałatki, teraz znowu przeszła jakąś metamorfozę, chyba zmieniono menu, a szkoda... Brakuje sklepu z butami i apteki. Wtedy już byłby wypas na całego ;-)

Jedna gwiazdka bo ten płatny parking to porażka. Nie można podjechać na 5 minut do piekarni po bułki bo już wezwanie do zapłaty za wycieraczką.

Sklep spożywczy, drogeria, masarnia przydatne miejsce na szybki wypad na zakuoy

Bardzo potrzebne miejsce na mapie osiedla, sklepy dobrze zaopatrzone, właściwie większość niezbędnych produktów można kupić w jednym miejscu. Na minus parking, jeśli zapomnisz pobrać bilet, sporo kosztuje.

Podobnie jak poprzedni komentarz, nie zauważyłam, że parking jest juz płatny i są tam ustawione parkometry. Zaparkowałam i odszedłam od auta na dosłownie kilka minut, do spożywczego. Po powrocie do auta za wycieraczką już leżało wezwanie do zaplaty. Pomimo wysłanej prośby o anulowanie i wysłania paragonu potwierdzającego zakupy w tym czasie, mandat nie został anulowany. Rozumiem potrzebę kontrolowania parkujacych pojazdów ale bardzo słabo wygląda usilne wydzieranie dodatkowej kasy z klientów sklepu, którzy faktycznie zaparkowali tam i poszli na zakupy.

Zawsze trzeba pobrać bilet parkowaniu, nie rozumiem tłumaczenie że ktoś wyskoczył na sekundę". Ja za pierwszym razem po wprowadzeniu opłaty zapomniałem o bilecie i dostałem mandat który anulowano po przesłaniu skanu paragonu (z ostrzeżeniem że tylko raz mogą anulować).Po wprowadzeniu biletów parkingowych nareszcie jest gdzie zostawić auto. Wcześniej okoliczni mieszkańcy zostawiali swoje pojazdy

Podjechałam na parking pod galerią Atut, pod paczkomat HappyPack. Weszłam do Happy Pack w celu zakupienia koperty na przesyłkę, którą chciałam nadać. Paragon z godziny 10:51. Weszłam do auta, siedziałam za kierownicą i pakowałam przesyłkę. Udałam się jedynie do paczkomatu w celu wysłania przesyłki, potwierdzenie nadania przesyłki o godzinie 11:06. Po czym niezwłocznie wróciłam do auta. Mandat został wystawiony g.11:08. Pan musiał mnie mocno obserwować żeby zdążyć zrobić zdj. Jestem w zaawansowanej ciąży, zagrożonej.Podjechałam dosłownie na chwilę, zaparkowałam bezpośrednio pod miejscem gdzie zakupiłam opakowanie, następnie byłam cały czas za kierownicą i jedynie odeszłam na 2/3 minuty żeby wysłać paczkę.Uważam, że to już jest złośliwość ze strony wystawiającego mandat. Nie zostawiłam auta samego na długi czas, Pan musiał mnie mocno obserwować a tym samym widzieć mój brzuch żeby zrobić zdjęcie i wystawić mandat.Bardzo mi przykro, lubiłam robić zakupy w tym miejscu, mam blisko do tego miejsca od miejsca zamieszkania i dlatego się tam wybrałam, zostałam bardzo zniechęcona tą sytuacją. Oczywiście rozumiem postawienie parkomatów, ale to nie miało być w celu utrudniania klientom życia tylko aby parking właśnie był dla nich wolny a nie zajmowany przez okolicznych mieszkańców.