Media Park Apartamenty

Pokoje eleganckie, czyściutkie, bardzo dobrze wyposażone. Obsługa w recepcji miła i pomocna. Kawałek do centrum jest, ale blisko markety i mała zajezdnia autobusowa. Przyjazny zwierzętom, które znajdą też małą polankę blisko do biegania.

Nie polecam!!!! podczas snu ktoś się włamał do moich znajomych,później sam otworzyłem drzwi karta kredytowa wsadzając pomiędzy futrynę a zamek.Ludzie nie śpijcie tam,pełno Ukraincow I Rumunów.Sprawa zgłoszona na policję.Właściciel nie chciał z nami rozmawiać Ukraincy pracujący tam nie mogą podejmować żadnych decyzji,ciężko nam było odzyskać pieniądze za drugą dobę która mieliśmy spac.Lepiej omijać szerokim łukiem.

Apartamenty są bardzo dobrej jakości, obsługa miła i zabawna. Polecam!

Przycisk od spłuczki ledwo się trzymał, niektóre rzeczy wymagają juz wymiany. Za co ta kaucje bierzecie 300 zl? Jak tam w każdej chwili coś może odpaść nie z winy klienta. W środku dnia nie działał prąd, a kasy za to jakby nie zwrócili. Karty magnetyczne zacinaja się. W kuchni za dużo nie ma. Ogólnie można odpocząć. Na jedną noc ok. Plus za to, że było czysto. Parking 30 zł, obok można stawiać za friko.

Przestronny apartament (mieszkanie): salon, kuchnia, sypialnia, garderoba i łazienka. Ciepło i przytulnie. Kuchnia, łazienka i garderoba fajnie wyposażone. W kuchni zmywarka, mikrofalówka, lodówka, garnki, zastawa i przybory kuchenne. W łazience wanna, pralka i suszarka. W garderobie deska do prasowania, żelazko, suszarka na ubrania. Wygodne łóżko. Pachnące pościel i ręczniki. Apartamen czysty, przewietrzony. W obiekcie cicho i spokojnie.Możliwość wykupienia miejsca parkingowego na terenie obiektu (dostępny parking naziemy i podziemny) lub zaparkowania naprzeciwko obiektu za darmo.Przy samym obiekcie Biedronka.Miła i uczynna obsługa.Podsumowując... fajne miejsce w korzystnej cenie.

Ciut daleko od ścisłego centrum. Komunikacja bezproblemowo nadrabia ten mankament.

Odp. Nieprawdą jest, że drzwi były otwarte. Mamy świadków, że zostały drzwi zamknięte po wyjściu naszych znajomych. Dodatkowo warto dodać, że takie macie Państwo atesty, że drzwi można otworzyć zwykłą kartą płatniczą. Udowodnił to nasz znajomy, który pokazał, jak można to prosto zrobić.Miejsce bardzo niebezpieczne: KRADZIEŻE,  włamania, i wariat z NOŻEM szalejący po obiekcie. Do budynku może wejść kto chce i kiedy chce. Dla własnego bezpieczeństwa nie nocować w tym pseudo hotelu.

Bardzo fajne miejsce na nocleg. Czyste, funkcjonalne,swietne dla rodzin. Polecam

Mimo rezerwacji tydzień wcześniej (osobistej w recepcji) po przyjeździe okazało się ze naszego pokoju już nie ma … Nawet próby wyjaśnienia sytuacji czy pomocy w jej rozwiązaniu Po kilku godzinach w samochodzie i po całym dniu spotkań okazało się że nie mamy gdzie spać … byliśmy tam kilka razy wcześniej - od dzisiaj nigdy więcej

Bardzo przyjemne miejsce a oferta cenowa, w porównaniu z warunkami, bardzo korzystna. Wyposażenie apartamentu, kuchni i łazienki zaskoczyło na plus (pralka, suszarka rozkładana na balkon do bielizny, żelazko i zmywarka) w sam raz na kilkudniowy pobyt. W pobliżu sklepy, apteka. Trochę kiepsko z parkingiem, ale można wykupić miejsce parkingowe na terenie (30 zł za dobę). Przyjechałam z dużym psem, którego pobyt wcześniej był uzgodniony - wpłata kaucji 300 zł. Dobowa opłata za psa, to też 30 zł. Obsługa bardzo miła, z małym wyjątkiem. Mieliśmy niestety sytuację 'problemową' wynikającą z zastanej dużej plamy na wykładzinie. Plamę zgłaszałam zaraz po przyjeździe (przyjechałam z psem!), bardzo miły pan w recepcji sporządził notatkę, a następnego dnia, kolejna z pań w recepcji poczuła się nawet do przeproszenia i wyjaśnienia, że poprzednikowi wylało się wino, serwis sprzątający wyczyścił czym się dało i ile się dało, ale plamy nie pokonał (pozostała regularna, dość duża i dziwny zapach, który nie był specjalnie uciążliwy, jednak wyczuwalny po wejściu z zewnątrz). Ponieważ nie byłam z małym, raczkującym dzieckiem, sytuacja nie stanowiła problemu i pewnie nie wspominałabym o tym wcale, gdyby nie reakcja recepcji przy zdawaniu kluczy. Zniesmaczona pani oznajmiła, że muszę zapłacić dodatkowo za sprzątanie pokoju, bo śmierdzi moim psem. Autorytarnie stwierdziła, że ja tego nie czuję, bo z nim mieszkam. Nie dyskutowałam, zapłaciłam 60 zł (a właściwie potrącono z depozytu), bo jak dyskutować w takiej sytuacji? Mam nadzieję, że kolejna osoba korzystająca z pokoju, dzięki temu miała już pokój bez plamy i zapachu. Rozumiem, że po pobycie zwierzaka dokładniej można się przyłożyć do sprzątania, jednakże nie są to czynności wymagająca nie wiadomo jakiej pracy i kosztów. Poza tym pies nie był w hotelu za darmo i poza podłogą, nie korzystał z niczego, w przeciwieństwie do człowieka, który wcześniej zabrudził wykładzinę i który nie wiadomo, czy dodatkowo płacił za jej pranie. Podróżuję z psami od lat i można spotkać informację, że obowiązuje oplata za jednorazowe sprzątanie po pobycie zwierzaka, ale wówczas nie ma dobowych opłat. Byłoby przykro i niefajnie, gdyby takie działanie (niezasadne pobieranie opłaty za sprzątanie po psie) przy wyjeździe było tutaj normą, bowiem hotel naprawdę jest wart polecenia, bo poza 'plamą' w apartamencie było czysto i schludnie. Ogólnie pobyt na plus.