Sawimed. Przychodnia dla Dzieci i Dorosłych NZOZ

Wczoraj byliśmy pierwszy raz w tej przychodni. Przyjmowała nas Pani doktor Prus. Syn gorączkuje,kaszle bardzo mocno I ma katar. Pani doktor po osłuchaniu stwierdzila ze czysto, uszy zdrowe. Zaleciła inhalacje z soli fizjologicznej, bo może to trzydniówka po tłumaczeniu że robiliśmy takie inhalacje i nie działają, Pani doktor stwierdzila ze to może ja sądzę że nie działają, ale stan się nie pogarsza. Syn ma dodam 17 miesięcy. Jakoś ta Pani nie wzbudziła mojego zaufania i dzisiaj rano pojechałam z synem prywatnie do lekarza. Szmery na oskrzelach oraz zapalenie ucha i niestety musiał wjechać antybiotyk. Wiec ja się pytam grzecznie za co my płacimy te składki ? I skad tacy ludzie są pediatrami? Brał słów doslownie.

Pani dr Cholajda to najlepszy lekarz na świecie.Stawia zawsze precyzyjne diagnozy. Nie mogę niestety wypowiedzieć się tak pozytywnie i Panią w rejestracji, które są niekulturalne.. Nie odpowiadają nawet na słowa: dzień dobry. Zero szacunku i profesjonalizmu względem pacjenta. Atmosfera bardzo nieprzyjazna. Czuć, że te Panie siedzą jakby za karę. Odpowiadają bardzo zdawkowo, a powinny mieć obowiązek informowania pacjenta o wszystkim. Nie takie osoby powinny być obsadzone na tym stanowisku! Co do Pań w laboratorium, te, które pobierają krew do badań ak najbardziej przyjazne. Oprócz Pani, która przyjmuje skierowania na badania. Jest opryskliwa. Wielokrotnie chciałam zapisać się telefonicznie do lekarza i niestety Panie w rejestracji specjalnie nie odbierają telefonów. Podam przykład ktoś z rodziny próbował się dodzwonić tam będąc już w przychodni a te Panie nie reagowały na żaden z telefonów!!! Tylko dlatego stawiam ocenę 3 a nie 1, choć chetnie bym postawiła, tylko ze względu na to, że odpowiada mi mój lekarz rodzinny. Jest wiele do życzenia.

Niestety coś bardzo złego dzieje się z lekarzem Plucinskim (bo doktor to za dużo powiedziane). Rozumiem mieć zły humor ale zachowywać się brzydko w stosunku do pacjenta, krzyczeć. Niestety wiedza też bardzo uboga, czyta podręczniki z lat 70 , a potem twierdzi, że nie ma takiej choroby :))

Panie w rejestracji miłe, nigdy żadna nie robiła mi problemów. Lekarz Pluciński ok. Podobnie lek. Prus.

Musiałam dać ta jedną gwiazdkę żeby móc napisać opinię, a nie należy się nawet pół gwiazdki. Moja opinia dotyczy przychodni dla dzieci, tragedia. Trzy lata temu odmówiono wizytę mojemu 5 tygodniowemu dziecku z zapaleniem płuc- musiałam czekać do 18 i jechać na wieczorynkę. Rok później odmówiono wizyty 4 letniej córce z dusznościami znów musiałam czekać do 18 żeby jechać na wieczorynkę gdzie lekarz zdiagnozował astmę alergiczną po wywiadzie ze mną. Dzisiaj pomimo że przychodnia pękała w pustkach, zero ludzi odmówiono wizyty córce która od wczoraj dość wysoko gorączkuje. Rozbawiło mnie jak pani zaproponowała wizytę na jutro. Znów muszę czekać do 18 żeby jechać z córką na wieczorynkę. Co do lekarzy większych zastrzeżeń nie mam, ale panią w rejestracji z deka w głowach się poprzestawiało, zachowują się jakby były kierownikami placówki, są aroganckie, bezczelnie i z ciągłym fochem. Drogie panie jeśli wypaliłyście się zawodowo i przychodzicie do pracy za karę informuję że sporo zatrudnień w ostatnim czasie jest w marketach, fabrykach jak i dozorców ostatnio jak na lekarstwo.

Jeżeli ktoś chciałby się dodzwonić do przychodni to nawet nie ma sensu tracić czasu, ponieważ jest to niemożliwe

Obsługa w rejestracji poniżej wszelkiej krytyki !!!Panie traktują pacjentów karygodnie. nie można się dodzwonić, cały czas zablokowana linia.NIE POLECAM !!!

Telefon stacjonarny podany na stronie jest do Poradni Dziecięcej. Nie ma takiej informacji na stronie, a pani po pytaniu o numer do Poradni dla Dorosłych mówi, że to pomyłka i rzuca słuchawką. Jak zwykle PRL w pełnej krasie.

Panie z rejestracji brak kultury i szacunku do drugiego człowieka. Przychodnia rodzinna a one dziecko 2,5 roku z gorączką odsyłają na wieczorynkę ... O 8 rano w poniedziałek . Personel rejestracji do wymiany !!! Najlepiej im idzie plotkowanie w trzy i picie kawy.

Lekarze nie mają szacunku do pacjenta. Głupie komentarze i twierdzenie, że ten wymyśla objawy" to u nich codzienność. Dodatkowo przepływ informacji pomiędzy rejestracją a lekarzami pozostawia wiele do życzenia."