Przychodnia onkologiczna - Beskidzkie Centrum Onkologii Szpital Miejski im. Jana Pawła II

Bardzo dziwne miejsce, brak jakiegokolwiek zarządzania. O ile lekarze maja widzę i starają się leczyć, to raczej nie mają stworzonych warunków do tego. Rozumiem, że to stary budynek (nawet kilka), ale sale kilku (5-6) osobowe, łazienki koedukacujne!!! na temat czystości to nie ma co się wypowiadać. Jedzenie fatalne, o ile smak to rzecz gustu, o tyle uważam, że jedno jajko na twardo na śniadania to dość mała porcja (nie wspomnę że kolacja jest podawana o 16:30). Jeden oddział znajduje się w kilku budynkach, sale nie remontowane. Masakra, trzeba mieć niezłe zdrowie, żeby chorować w tym szpitalu. Daje dwie gwiazdki, bo jeśli chodzi o personel to jest dobry, wykwalifikowany i znający się na rzeczy. Rzetelni, udzielają odpowiedzi i rozmawiają z bliskimi. Cała reszta niestety do poprawki. To nie pierwszy szpital, z którym się spotykam, ale pierwszy który jest tak źle zarządzany.Ach... Zapomniałem wspomnieć, że leki które pacjent zażywa stałe i przynosi z domu ma je cały czas przy sobie. Nikt nie kontroluje co zażywa i w jakiej ilości.Na temat przychodni też nie ma co pisać poematów, Panie maja problem żeby pacjenta zapisać do kolejki, więc ciężko w ogóle zacząć leczenie w tym szpitalu. Szkoda... Kiedyś ten szpital miał na prawdę dobra renomę

Brak radiologów, brak dobrej opieki medycznej, lekarze nie informują o faktycznym stanie pacjenta, brak zainteresowania pacjentem, lekarze nie informują o wszystkich możliwościach leczenia. Zła klasyfikacja pacjenta do leczenia. Omijać szerokim łukiem. Żeby tam się leczyć to trzeba być zdrowym. Jedynie pielęgniarki są kompetentne. Przez budowę części szpitala częsty brak prądu, brak ciepłej wody, przez to też opóźnione naświetlana nawet o kilka dni. SZCZERZE NIE POLECAM

Daję 5 gwiazdek za ludzi jacy tam pracują!Szpital jako budynek swoje lata ma, jest odświeżony i w sumie pobyt do przeżycia, w końcu to nie hotel. Ale tyle serca, zrozumienia i humoru ze strony personelu jeszcze nie doświadczyłam. Po operacji pielęgniarki i lekarz kilka razy w nocy zaglądali do mnie. Na radioterapii codziennie śmiesznie,aż nie chce się kończyć terapii :) Pozdrawiam z całego serca i kochani bądźcie dalej życzliwi dla pacjentów bo na serio to dużo daje. P.s. dalej czekam czy mogę już oddychać ;)

Bardzo miły, kompetentny personel, bardzo dobra opieka i bardzo dobre jedzenie. Konkretna porcja i smaczne.

Dzień dobryChciałabym bardzo podziękować całemu personelowi medycznemu za opiekę oraz zespołowi z bloku operacyjnegoJestem bardzo wdzięczna bo pobyt w szpitalu na chirurgi ogólnej był dla mnie stresującyWalkę jaką podjął personel tj.o moje ciśnienie krwi które się podwyższało i obniżało dla pielęgniarek które bardzo szybko przychodziły na wezwanie.Jeszcze raz dziękujęZ poważaniem Iwona Przeczek

wspaniała opieka lekarska oraz wszystkich pielęgniarek i Pani psycholog na oddziale onkologii. Więcej takich szpitali!Polecam!

Fachowa opieka, ludzie z pasją, zrozumienie, atmosfera. Cieszę się że mogę się tam leczyć

To jak zostałem dzisiaj potraktowany to jakiś absurd. Żona czekała na wizytę, ja czekałem z czteromiesięczną córką, która po dłuższym czasie nieobecności mamy zaczęła się niepokoić. Nie minęły jeszcze 3 minuty a przyszła pielęgniarka i Pani doktor wyszła z gabinetu i zasugerowały żebym wyszedł bo one chcą spokoju. Jak powiedziałem że na zewnątrz pada deszcz to Pani wciąż nalegala na opuszczenie poczekalni. Na pytanie czy rodziców z dziećmi ze szpitala pediatrycznego też się wyprasza to powiedziano nam że to nie szpital pediatryczny...

Podziękowania dla Doktor Magdaleny Janik za troskliwa i profesjonalna pomoc, oraz dla kierownika oddziału Artura Pakosz wraz z całym personelem za wspaniała opiekę, troskę a przede wszystkim ogromne serce.Z wyrazami szacunku od rodziny pacjentki (K.B.)

Masakra. Około 5 lat temu miałam robione tam badania genetyczne. Około rok później przyszedł list, aby zgłosić się na wizytę do doktora. Byłam za granicą, więc gdy przyleciałam zgłosiłam się w celu umówienia nowej wizyty. Wizyta za pare miesięcy okej. Przychodzę a Pan Doktor nie wie o co chodzi. Kazał mi zrobić badania genetyczne jeszcze raz. Od badań minęły już ponad 2 lata a wyników brak i nikt nie wie o co chodzi. Porażka.