Złota Łania Wiartel Resort & SPA

Bardzo spokojne i klimatyczne miejsce. Polecam dla osób chcących odpocząć w ciszy i spokoju z ładnym widokiem na jezioro. Szczególne podziękowanie dla Pani Moniki z recepcji która była bardzo pomocna w zakwaterowaniu i zawsze z uśmiechem na twarzy udzieliła pomocy. Polecam.

Cudowne miejsce, które na długo zapadnie w pamięci i zawsze będzie kojarzyło się z wyjątkowymi chwilami. Wybrałem ten hotel na szczególną okazje oświadczyn, a obsługa wsparła mnie na każdym etapie przygotowań. Osoby prowadzące ten obiekt wkładają prawdziwą pasje i zaangażowanie w to co robią i to jest piękne. Jedzenie, czystość, wystrój, klimat - wszystko na najwyższym poziomie. Będę wracał, polecam z całego serca, to naprawdę najlepsze miejsce na Mazurach.

Cena do porcji na talerzu nieproporcjonalna. Jedzenie w smaku ogólnie dobre. Kelnerka uprzejma, miła, ale widać, że niezbyt ogarnięta, dostaliśmy ciepłe jedzenie, a sztućce dopiero po 5-7 minutach, jak już wszystko było podane. Plus za wyposażenie ośrodka (trampolina, park zabaw, etc.) oraz akceptację zwierząt. Generalnie ceny są zbyt wygórowane.

Pokój z tarasem na wodzie totalnie nie warty swojej ceny. Pokoje zimne, ciemne, małe, widać, że to stary budynek. Klaustrofobicznie mała łazienka. Skusiły nas ładne zdjęcia hotelu, które nijak się mają do pokojów na wodzie, bo te są w oddzielnym trzypokojowym budynku. Plisy w oknach brudne, z resztą jak cały taras, pełen pajęczyn, pyłu i odchodzącej farby. Meble zewnętrzne wyblaknięte, niezachęcające do relaxu. Meble w łazience zaniedbane (ślady po detergentach, zniszczony uchwyt pod umywalką) . Pusty pojemnik na mydło pod prysznicem. Niby w cenie jest możliwość korzystania ze strefy spa, ale nigdzie nie jest zaznaczone, że mieści się ona w oddzielnym budynku (budynku hotelu). Moim zdaniem w cenie tych pokoi powinien być sprzęt wodny, wtedy może czulibyśmy się mniej zrobieni w trąbę.Na plus obsługa restauracji. Dziewczyny przy śniadaniu uwijały się jak mróweczki :) Samo śniadanie OK. Smaczne i różnorodne. Możliwość zjedzenia na zewnątrz na plus. Na szczęście trafiliśmy na ładną pogodę więc przejścia na śniadanie były bezproblemowe (nie wiem jak jest w przypadku kiedy np.pada deszcz). Czy widok z tarasu to wynagradzał? i tak i nie. Tuż obok tarasu jest kładka dla gości hotelowych i mogliśmy spędzić wieczór po prostu na kładce, a wykupić normalny pokój w budynku hotelu (gdybyśmy tylko wiedzieli).Na plus wszechobecne leżaki, huśtawki i hamaki na terenie całego obiektu.Za bezmała 400 zł za noc można znaleźć dużo atrakcyjniejsze oferty.

Jeżdżę po Polsce średnio co drugi weekend, to miejsce to na próbę był test dla mnie, ale na ten moment mogę powiedzieć, że czuję się bardzo zaopiekowany, pracownicy bardzo dbają o dobry wypoczynek, dbają o szczegóły, miłe zaskoczenie bardzo!Polecam miejsce w budynku hotelu, jezioro pod nosem, super - dużo małych detali do odpoczynku, spa tez świetne i nie jest to tylko coś w postaci sauny i wanny tylko aż miłoJakub Majewski

Miejsce bardzo piękne, przyjemnie spędzony czas na powietrzu i całkiem dobre jedzenie, choć ceny wysokie. Jedynym mankamentem było to, że kelnerka najpierw przyniosła jedzenie i zapomniała o sztućcach. Musieliśmy czekać zanim je przyniosła a jedzenie stygło. Byliśmy z pieskiem - brak zaproponowania wody dla pieska również uważam jako duży minus.

Bardzo udany wyjazd, kameralny hotel, położony w malowniczym miejscu.Hotel jest bardzo czysty, zadbany. Widać, że obiekt jest stosunkowo nowy. Obsługa hotelu miła, pomocna.Pokój:czystość na bardzo wysokim poziomie, jeden z lepiej wykończonych pokoi jak na klasę hotelu. Elementy wyposażenia na wysokim poziomie. Jedynie czego brakowało to kawy w pokoju, która jest jednak dostępna z poziomu recepcji / restauracji.Jedzenie:śniadanie jak najbardziej w porządku, było bardzo urozmaicone, obsługa stale dbała o to by niczego nie zabrakło. Ponadto jedzenie było świeże i smaczne.Ze względu na negatywne opinie innych gości, zrezygnowaliśmy z obiadów / kolacji na miejscu. Ceny również nie zachęcały, są dość wysokie jak na klasę i miejsce, zważając na porównanie z innymi hotelami w klasie, w najbliższej okolicy.Strefa SPA:ciekawa, choć niewielka strefa spa, w której jest wszystko co potrzebne. Wszystko działało. Na strefie mimo niewielkiej przestrzeni dość dużo dzieci, co powoduje drobny dyskomfort dla dorosłych użytkowników - nie jest to wina hotelu.Na terenie obiektu dużo atrakcji (sauna zewnętrzna, bania, rowery wodne, katamaran, sup-y, miejce do ogniska etc. Teren hotelu zadbany.Byliśmy w lutym, więc nie korzystaliśmy z atrakcji zewnętrznych, duży plus za różnorodność. W okolicy hotelu dużo miejsc gdzie można wybrać się na spacer po łonie natury, w bliskiej okolicy są ścieżki rowerowe. Jezioro z zakazem użytkowania jachtów motorowodnych.Jedynym minusem jak na klasę hotelu jest fakt, że szlafroki są dodatkowo płatne 40 zł / osoba od pobytu. W hotelach tego typu jest to zazwyczaj standard w cenie.Dodatkowo płatne: opłata klimatyczna + parking.Przy najbliższej okazji wrócimy.

Daje 4 gwiazdki ale należą się maks 3. Ta dodatkowa gwiazdka za jedzenie i śniadania, które jest urozmaicone a produkty dobrej jakości. Domek na jeziorem cóż to dwie gwiazdki max. Niestety kwota za domek nie adekwatna do jakości. Widok cudowny i nic więcej. Lekki smród oraz wilgoć. Dobrze ze jest i działa klimatyzacja. Hotel ogólnie ładny środek również. Podobało mi się wiele detali. Muszę przyznać że robił pozytywne wrażenie. Recepcja i bar po południu to porażka albo nikogo nie ma albo ludzie nie wiedzą co mają i jak robić jakby byli z łapanki. Brakuje managera gołym okiem widać. Telewizja jest i to jak najbardziej wszystkie kanały jedynej słusznej TV w naszym kraju i żadnego innego nie zobaczycie.