Most Lwowski

Most Lwowski wraz z nową kładką rowerową.

Obok mostu jest kładka przeznaczona dla rowerów. Piesi również z niej korzystają.

W tym rejonie kształtowała się historia Rzeszowa., bo cóż to za miasto bez przeprawy. Najstarszy most w Rzeszowie został w tym roku wzbogacony o nową kładkę dla rowerów, która zdecydowanie ułatwia przemieszczanie się cyklistów po Rzeszowie. Most na plus a kładka SUPER!

Most mostem, ale warto wspomnieć o podwieszonej przy nim kładce rowerowej. Zjeżdża się z niej na dość skomplikowaną trasę przez dworzec do Galerii Rzeszów, co umożliwia ominięcie irytujących spowalniaczy wzdłuż Piłsudskiego. Po rozpoznaniu trasy jest nawet dość przyjemna i szybka i można w ten sposób wygodnie dojechać na zakupy. Po drodze jest mniejsza galeria i akurat od strony dworca można tam przypiąć rowery; a dalej, po objechaniu Rzeszowa"

Niezbędny obiekt umożliwiający przekraczanie rzeki Wisłok z Rzeszowa w kierunku Lwowa. Bardzo duży ruch drogowy. Dobrze oznakowany i dobrym stanie technicznym. Czytelne oznakowanie ułatwia poruszanie osobom poruszającym się pieszo i pojazdami.

Most jak most, ale cieszy fakt, iż jest kładka dedykowana rowerzystom.

Pierwszy most w tym rejonie powstał przed 1605 r. Był on prawdopodobnie zlokalizowany u wylotu obecnej głównej alei starego cmentarza. Na początku XVIII w. drewniany most ulokowano w obecnym miejscu - pomiędzy ulicami: Piłsudskiego i Lwowską. Przetrwał on do 1815 r., kiedy to został porwany przez wielką powódź. Most odbudowano jako kamienny, z jednym filarem na środku rzeki. Służył on jednak jedynie kilka lat. Kolejną, tym razem żelazną, przeprawę wybudowali Austriacy około 1860 r. Most ten został wysadzony przez wycofujące się wojska rosyjskie 19 maja 1915 r. Do jego odbudowy przystąpiono już po odzyskaniu niepodległości. Nowy most, wykonany z żelbetu został zaprojektowany przez inż. Skoczyńskiego. Uroczyste jego otwarcie miało miejsce 21 maja 1928 r., z udziałem gen. Andrzeja Galicy i starosty Artura Fridricha. Most służył mieszkańcom do II wojny światowej. We wrześniu 1939 r. został uszkodzony podczas próby wysadzenia go przez Wojsko Polskie. Niemieckie władze okupacyjne szybko uszkodzenie naprawiły, wzmacniając most dodatkowym drewnianym filarem. W takim kształcie funkcjonował on do 1 sierpnia 1944 r., kiedy to został wysadzony przez wycofujące się oddziały Wehrmachtu. Po wojnie na jego miejscu ulokowano tymczasowy drewniany most, który służył aż do wybudowania nowej stałej przeprawy w 1962 roku.

Spoko tylko to jest dla rowerzystów a nie dla pieszych idących po 3 osoby i blokujących przejazd

W sam raz na wynajmowaną hulajnogę, ale łatwo się zagapić i wpaść w barierkę. Do Wisłoku jeszcze nie wpadłem, więc 5 gwiazdek.

Nie przemyslany z jednej strony problem z wyjazdem na rowerze nawierzchnia slaba