Hotel Kamieniec

Hotel ma potencjal. Piekny teren wokół, miejsce na ognisko, itp.Jeśli chodzi o obiekt - prawdą jest, że wymaga renowacji - ale to prośba do zarządu PTTK (a nie osób rezydujących). Jak na standardy obecnie dostępnych hotelów, obiekt wypada, powiedzmy szczerze - słabo. Remontu wymaga niemalże każde pomieszczenie - od lobby po łazienki w pokojach. Dostepny standard był dobry 30 lat temu - teraz to bardziej standard schroniskowy - niźli obiektu posiadającego dwie gwiazdki.Do tego dochodzą kwestie bezpieczeństwa - np. brak czujników p.poż.Jeśli chodzi o czystość - wg mnie jest wystarczająca (można mieć zastrzeżenia - ale to bardziej wynika z niedoinwestowania).Natomiast obsługa oraz wyżywienie - wspaniałe! Ludzie z pasją, przesympatyczni, czuć rodzinną atmosferę. Duży plus za taką kadrę - istny skarb.Wszystko podpowiedzą, wyjaśnią, pomogą! A barszcz ukrainski - jest mistrzostwem świata!Szkoda takiej placówki, bo naprawdę ma duży potencjał - zwłaszcza w tak turystycznie oblozonym miejscu jak Oswiecim.

W hotelu jest bardzo przykry zapach, bardzo brudne miejsce, wszystko stare rozwalające się i śmierdzące, na ścianach trupy komarów i innych stworzeń, krew. Pod szafą koska toaletowa.... Warsztat samochodowy przyłączony do hotelu. Po wyjściu na taras restauracyjny pod nosem stado mechaników i walające się wszędzie części samochodowe. Miejsce obskurne, paskudne i śmierdzące. Nie polecam!! Za żadne pieniądze.

Hotel już nie istnieje

Bardzo miła obsługa :-)

Słabo

Jak za tą cenę nie jest źle jak na hotel z 1 gwiazdką

Polecam

Bardzo miłe i przyjemne miejsce. Miła atmosfera, dobre jedzenie i nieduże ceny. Jedyna niedogodność to brak płatności kartą. Ale tak to z całego serca polecam :)

Tragedia. Wczesny PRL A ceny jak za 3 gwiazdki. Śmierdzi brudno przed hotelem w hotelu.....Tragedia, nie polecam

Nie wiem jak mogą jeszcze działać takie miejsca, bo za 120 zl są też normalne czyste hotele i dobre warunki. Musiałem skorzystać, bo organizator pewnej imprazy zabukowal mi to miejsce, przybyłem tam o 2 w nocy i nie mialem wyjścia. Brud, wystrój z lat 80, i pluskwy w łóżku. Doprawdy dopiero na drugi dzień zorientowalem się co mnie tam pogryzło. Masakra. Jedyne co to śniadanie dobre ale też w scenerii z lat 80. Dobre to do filmów Barei ale nie do zamieszkania w obecnych czasach. Nie polecam