Poczta Polska

Przesyłki na poczcie leżą kilka dni - kilka tygodni. Nie są przekazane do dostarczenia

Ta poczta to jakaś masakra , listy polecone idą 2 tygodnie , z czego większość czasu leżą własnie na tej poczcie. Ostatnio dwie paczki leżały też prawie dwa tygodnie i nawet nie były awizowane, musiałem sam odebrać po 50 minutach stania w kolejce. Poczta wewnątrz wygląda ja stragan. Są baterie, zabawki, książki , nawet torebki damskie. Tylko pracowników brakuje.

Tragedia!!! Paczki zamówione kurierem Pocztex48 ponad 10 dni leżały w urzędzie aż sam musiałem sie po nie pofatygować. Obsługa niemiła, telefonów nie odbierają jednym słowem UNIKAĆ!!!

Jedyna taka placówka jaką poznałem: paczki seryjnie niedostarczane bo to za daleko bo za duża bo z chin bo nieczytelne itd. Brak nawet awizo. Trzeba sprawdzać tracking jak jest i chodzić prosić, a i to czasem nie chcą szukać mimo że widać że leży na UP1, nie raz byłem świadkiem prawie awantury o kierownika lub coś w tym stylu. Okienko otwarte jedno, pracownic więcej ale widać chyba mają co robić bo narzekają że jest ich za mało. Kolejki w związku z tym konkretne, tym bardziej że z jednym odbiorem stoi się często parędziesiąt minut, a godziny otwarcia teżnie są zbyt długie

Usługa na poziomie: DNO.Paczka Pocztex przetrzymywana w oddziale czwarty dzień roboczy bez żadnej próby doręczenia.Wnętrze przypomina odpustowy stragan.Kolejki - zawsze.Numerków - brak.

Jeśli ktoś ma 50 min i nie wie co z nim zrobić to zapraszam tutaj. Kurier wali L4 i otwarte jedno okienko. A jeśli chodzi o kontakt telefoniczny to łatwiej dodzwonić się do Watykanu

Paczka od miesiąca leży nieprzekazana kurierowi do doręczenia, telefony są wyłączone lub zignorowane, nie pomogła nawet interwencja ze strony biura obsługi klienta, żałosna instytucja.

Najgorsza placówka jaką dane było mi odwiedzać. Zmieniłem adres doręczeń bo tu paczka idzie dłużej z poczty do adresata niż leci do nich z Chin. Mimo monitów z Pocztexu zero kontaktu i paczkę trzeba odebrać osobiście. Poprzednia została mi doręczona choć nie było mnie w domu i ślad po niej zaginął. Po prostu wielka żenada.