Animal Island

Bardzo fajnie spędzony czas! Pani Wiktoria ciekawie opowiadała o zwierzakach i z cierpliwością odpowiadała na wszystkie pytania :)Polecamy serdecznie!!!

Polecam. Trzeba się wcześniej umówić na zwiedzanie.Właściciel oprowadza grupę i opowiada o zwierzętach. Świetna atrakcją dla dzieci. Lepsze od mini zoo. Można głaskać zwierzęta i karmić lemury.Kiepski dojazd.

Bardzo miło spędzony czas (2 godziny).Pani, która opowiada o zwierzętach jest cierpliwa do turystów ;) ma ogromną wiedzę o swoich podopiecznych zwierzętach. Każdy może podtrzymać na ręce sowę, węża, skunksa, żółwia który waży 30 kg. Głaskaliśmy i karmiliśmy alpaki. Wchodzilismy do klatki z lemiurami i je również karmilismy. Przez całą wycieczkę towarzyszyły nam dwa łagodne psy bernenskie pasterskie.Widzieliśmy jajo emu . Warto jechać tam z dziećmi.

Cudowne miejsce, widać, że powstało najpierw z pasji, a później przerodziło się w biznes. Mega plus za to, że naszą grupę oprowadzał właściciel, po którym widać , że praca to Jego życie.Cały teren bardzo zadbany, świetnie zorganizowany, możliwość interakcji ze zwierzętami stawia w naszych oczach Animal Island na czele, wśród tego typu miejsc.

Wspaniałe miejsce na rodzinny wypad bardzo miła atmosfera można się dużo dowiedzieć od przewodniczki o życiu zwierząt ktore sie tam znajdują do tego można karmić i głaskać zwierzątka także jest dostępny parking dla gości wszystko idealnie zoorganizowane .

Genialne miejsce, weekendowo z rodzinką w tyg można przyjechać że szkoły bądź przedszkola, super zwierzątka i mega dużo ciekawostek przekazanych przez Panie oprowadzajace

Bardzo fajne miejsce, dużo zwierzaków. Można je nakarmić i dotknąć. Jak byliśmy to były słodkie szczeniaki. Pieski również były super. Parking trochę mały ale dostateczny na ilości zwiedzających no chyba że trafi się osoba co ma prawko z chipsów i wtedy braknie miejsca.

Miejsce z potencjałem, ale jeszcze do dopracowania.Na plus:-możliwość głaskania i karmienia zwierzątek, również takich mniej spotykanych.-super pani przewodnik!Na duży minus:-dużo za duże grupy - rozumiem że właściciele chcą zarobić jak najwięcej, ale ludzi było tyle że człowiek wychodzi wykończony. Do zwierząt praktycznie nie można się dostać, a panią przewodnik ledwo słychać w tym hałasie.W tym momencie było jakieś 15 dzieciaków + każde z dwójką rodziców + część z wózkami. A jednocześnie pokazywane jedno zwierzątko... (Wyjątkiem były 3 koniki, później 5 alpak) można sobie wyobrazić jak wygląda sytuacja - pani z maleńka surykatką, a do okola jakieś 45 osób.Warto byłoby zmniejszyć grupy i to co najmniej o połowę, nawet kosztem podniesienia cen biletow.Na ten moment nie polecam, ale jeżeli zostaną wprowadzone mniejsze grupy, to zdecydowanie super wyjście dla dzieciaków.

Świetne miejsce dla rodzin z dziećmi. Skorzystają dzieciaki jak i dorośli. Można brać na ręce nietypowe zwierzątka takie jakie jak surykatka, wąż czy skunks. Możliwość karmienia alpakow ale i lemurow. Świetna wycieczka! Plus pani przewodnik opowiada różne ciekawe rzeczy na temat obecnych tam zwierząt. Dziękujemy:)