Hotel Zawiercie Business & Leisure

Hotel dobrze usytuowany, pokoje duże i przestronne, aczkolwiek wymagające odnowy. Warto może pomyśleć o klimatyzacji, jest bardzo duszno w pokojach, otwieranie okien niewiele pomaga. Stan kręgielni pozostawia wiele do życzenia: stan torów tragiczny, kule pamiętają chyba czasy Gierka... kule są wręcz niebezpieczne do użycia (wyszczerbione, pouszkadzane). Koniecznie do wymiany! Reasumując obiekt hotelowy broni pomocna i bardzo miła obsługa zasługująca na 5 gwiazdek. Sam hotel jako budynek i część basenowa = 3 gwiazdki.

Hotel reklamuje turnusy dla rodzin z dziećmi... Przy czym nie ma żadnych udogodnień dla dzieci. Upał w pokojach, brak jakiejkolwiek klimatyzacji i zepsuta lodówka. Po wyrażeniu opinii na Facebooku hotel usuwa ją i blokuje użytkownika. Hotel chwali się 4 gwiazdkami, jednak co najmniej 2 odpadły dekadę temu... Niby jest sala zabaw dla dzieci, w praktyce to sala konferencyjna gdzie wrzucono kilka zabawek. Jak to w dal konferencyjnej - pełno gniazdek elektrycznych, niczym nie zabezpieczonych... Basen? Czynny od godziny 15 czyli nie ma szans na ochłodzenie. Na zewnątrz też nie bardzo jest co robić, czy puścić dzieci bo hotel jest otoczony blokowiskiem i garażami.Absolutnie NIE POLECAM I GORACO ODRADZAM.

W relacji jakość do ceny w najlepszym razie oceniam na 3/5. Nie ma klimatyzacji w pokoju, więc latem jest gorąco. Można spać przy otwartym oknie, ale wtedy zasypia się w towarzystwie dźwięków bawiących lub awanturujących się lokalsów z okolicznych bloków. Przydałoby się poprawić fugi w łazience, ponieważ szczeliny między podłogą a ścianami rzucają się w oczy. Śniadania są OK, ale bez szału. Obsługa miła i nie ma się do czego przyczepić. Największy plus to spory basen. Jak na hotel czterogwiazdkowy jest nienajlepiej.

Wybraliśmy to miejsce ze względu na to, że żaden inny nocleg w tym terminie nie był dostępny, a mieliśmy stamtąd blisko na uroczystości, na które zostaliśmy zaproszeni. Jak na 4 gwiazdki to bardzo biednie w tym hotelu. Na pewno przydałaby się jakaś renowacja. Dobrze by było gdyby hotel zainwestował w klimatyzację w pokojach, bo nie wyobrażam sobie spędzać tam czasu latem. Ciężko było mi znaleźć w internecie informację na temat czajnika i szklanek w hotelu, ale wydaję mi się, że jak jest czajnik, to miło by było, gdyby była też kawa lub herbata oraz szklanki inne niż do zimnej wody - bo takie z cienkim szkłem mogą łatwo pęknąć pod wpływem gorącej wody - tym bardziej, że z restauracji nie można przynieść nic do pokoju, bo płaci się wtedy karę. Pokoje słabo wygłuszone, każdej nocy się budziłam - jak nie słyszałam chrapania za ścianą to dzieci na korytarzu lub w pokojach. Woda pod prysznicem długo się nagrzewała, ale to też zależało od dnia. Basen hotelowy - porażka, trzeba przejść przez bar i restaurację, żeby się do niego dostać. Jacuzzi w połowie działało. Poza nim tylko dość mały basen i brodzik dla dzieci. Śniadanie wliczone w cenę w formie bufetu szwedzkiego było dobre, dość spory wybór. Wieczorem chcieliśmy wypić drinka, ale niestety żadnych w karcie nie było. Parking podobno zamykany na noc, niestety chyba brama im się zepsuła, bo nie zauważyłam, by była zamknięta, a wracaliśmy i wyjeżdżaliśmy o różnych porach. Trzeba oddać, że w hotelu jest bardzo czysto.

Obsługa fantastyczna, bardzo pomocna i uprzejma. Zarówno w recepcji, w restauracji jak i Panie pokojowe choć te wydają się najlepiej przygotowane do pracy z ludźmi (zawsze uprzejme dzień dobry i uśmiech) Pokój ok.Natomiast można mieć pewne zastrzeżenia odnośnie ogółu standardów obowiązujących w hotelu: kabina prysznicowa była poprostu stara i brudna, szklanki z kamieniem, w łazience kamień na blacie,sprzątanie podczas pobytu tylko na prośbę (rzadko się to już zdarza), brak klimatyzacji w pokoju (teoretycznie nie ma takiego obowiązku przy starszych hotelach jednak w miesiącach letnich jest to znaczna dogodność)Niedziałająca klimatyzacja w restauracji była już sporym problemem zwłaszcza w cieplejsze dni. Zamiast kartek w windzie może lepiej użyć naklejek, będą wyglądały schludniej. Parapety za oknem porośnięte mchem. Światła miejscami mrugają". Na basenie wyraźnie czuć " wilgoć" i nie jest to zdrowy zapach.Na śniadania duży wybór

Brak klimatyzacji w tym hotelu to jakieś nieporozumienie! Rozumiem motel, pensjonat ale nie **** hotel. Ciężko tu spędzić noc w lecie. Zwłaszcza na drugim piętrze. Nie pomaga otwarte całą noc okno. Nagrzany dach oddaje swoje ciepło i czuliśmy się jak w saunie. Widać że oszczędza się tu na oświetleniu, chemii w basenie czy naprawach uszkodzonych sprzętów.Na plus ogromny zasługuje obsluga. Na drugim miejscu są śniadania. Jednak brak zwyczajnej wody do obiadu to już mało hotelowy standard. mam również zastrzeżenia co do czystości łóżek do masażu w SPA. Proszę zainwestujcie w jednorazowe ochroniacze zwłaszcza w okolicy twarzy. To miał być urlop na Jurze, wyszło wymęczenie na blokowisku. Nie polecam. Nie wrócimy tu więcej. P.s. jak pod waszą bramą leży jakiś miejscowy pijaczek to dobrze by było coś z tym zrobić. Nie jest to ładna wizytówka Waszego hotelu.

Hotel organizuje turnusy dla rodzin, jednak mało udogodnień dla dzieci. Sala zabaw słaba, nie ma żadnych interesujących zabawek, piłkarzyki płatne. Basen czynny w tygodniu dopiero od 15.00. Kafelki w brodziku dla dzieci pouszczerbiane. Córka skaleczyła na nich palec. Poza tym w szatni brak przewijaka, więc jeśli jest się z mniejszym dzieckiem ciężko je przebrać. Na basenie unosi się ciągle zapach wilgoci, pomieszczenie nie wietrzone. W jacuzzi woda zimna.Kręgle i tor lekko zużyte. Kule uszczerbione.W pokoju brak klimatyzacji, co jest wielkim minusem. Był czajnik, ale brak tacki z herbatami i szklanek. Pierwszy raz spotkałam się z takim brakiem w 4* hotelu. Woda dana tylko 1 dnia, potem już brak. W łazience gorąco, widać, że wymaga już remontu. W pokoju ciemno, bardzo słabe światła.Jedzenie bardzo w porządku. Śniadania dobre, niczego nie brakowało. Obiadokolacje również smaczne i syte. Obsługa miła i pomocna. Nie mam nic do zarzucenia. Sprzątanie pokoju również w porządku.Otoczenie hotelu nieciekawe, blokowiska i zero atrakcji, jedynie pobliski plac zabaw.Ogólnie hotel bardziej nadaje się na nocleg, gdy się jest przejazdem, nie na rodzinne wczasy.

Lubisz blokowiska, mroczne korytarze, zapocone pachy i brak możliwości oochłody? Trafiasz idealnie, bo w hotelowych korytarzach brakuje żarówek, w pokojach nie ma klimy, basen jest dostępny po godzinie 15 a sam hotel jest wetknięty między bloki i garaże. Emocje? Na pewno nie zabraknie ich podczas wieczornego wyjścia do sklepu - okoliczna młodzież już o to zadba. Bardzo mili ludzie - za każdym razem zapytają czy masz jakiś problem. Planujesz pobyt z dzieckiem? Doskonale - dziecko wyćwiczy samodzielność i wytrzymałość, bo hotel nie zapewnia absolutnie nic by dzieciom pomóc, np samodzielnie sięgnąć do kranu czy po mydło. Sala zabaw? Na pewno będą to zabawy elektryzujące bo gniazdka elektryczne w sali zabaw"

Hotel zdecydowanie nie zasługuje na 4 gwiazdki.- brak klimatyzacji, w pokojach gorąco i duszno- hotel wyciśnięty pomiędzy blokami na osiedlu- w łazience śmierdziało stęchlizną- łazienki wymagają remontu- braki w oświetleniu na korytarzach- brudno w hotelu, bardzo brudne wykładziny w hotelu- obiadokolacje serwowane, a nie stół szwecki, ciężko było się tym najeść- brak nawet wody do obiadokolacji, w wielu hotelach 4* to już standard; rozumiem inne napoje płatne ale woda??- zupa i drugie dania z obiadokolacji napakowane chemicznymi dodatkami po których skręcało jelita"- szlafroki dodatkowo płatne