Delikatesy Centrum

Porażka na każdym poziomie zaczynając od obsługi sklepu, a przede wszystkim od Pani na ladzie mięsnej, po raz kolejny się skusiłam bo było mi po drodze... i teraz żałuję.

Mało ludzi, szybkie zakupy, ceny przystępne. Polecam.

Czasem fajne promki z apka mało ludzi i duży parking

Pokrojenie droższych, suszonych wędlin dla pracowników lady bywa stresem, jakby nie byli przeszkoleni. Do tego właśnie te wędliny, ponieważ leżą najdłużej, bo mało kto je kupuje, najczęściej mają posmak środków do czyszczenia szyb. Odradzam ich zakup w tym sklepie.Salatki śledziowe trzeba wybierać tylko te, które wyglądają na świeże, bo inaczej murowane zatrucie. Niektóre wędliny podobnie. Warto brać tylko te, które wiadomo ze schodzą na bieżąco.Czwartkowe dostawy wędlin wedzonych lokalnie są spoko.Czasem trafi się cos na przecenie z krótkim terminem fajnego.Bez karty i aktywowanych kuponów raczej drogo. Za to promocję bywają lepsze niż w marketach. Gdyby nie promocje, moja ocena byłaby niższa.

Wszystko okej, oprócz tej starejbaby na kasie. Zawsze kiedy mnie obsługuje to ma jakiś problem, bardzo mozolnie wydaje resztę, a jak poproszę o papierosy to wzdycha bo jej się nie chce wstać. Ostatnio nie umiała sprzedać bułek i powiedziała: „Idź se po inne bo tych Ci nie sprzedam”. Reszta personelu jest super.

Sklep petarda i poniekąd odkrycie kwartału. Długo zwlekałem przejeżdżając obok, bo w sumie mały i niepozorny. Może i obsługa na ladzie z mięsem nie należy do najszybszych czy entuzjastycznych i komunikacja też niemrawo strasznie (lekka bariera językowa momentami?) ale wszelkie mięsa, nabiał, pierogi na wagę, kurczaki z rożna (fajnie mocno doprawione) itp. bardzo dobre . Nie polecam, żebyście tam jechali jednak, bo bywa, że czasami braknie tego czy tamtego na ladzie i potem dla mnie brakuje ;)

Dobra lada z mięsem, obsługa mieszana są bardzo sympatyczne jak i bardzo nie sympatyczne osoby, szczególnie starsza pani z obsługi kasy, pretensjonalna

Po raz kolejny robię zakupy.Tak miłej,sympatycznej obsługi trudno znaleźć.Kiedy jestem w sklepie,zawsze widzę uśmiech ,pomoc i dobrą radą.

Ostatni raz byłam w tych delikatesach, kiedyś bardzo sobie zachwalałam tą sieć sklepów i cieszyłam się że powstał tak blisko domu ale po raz enty bo naprawdę nie zliczę ile razy trafiłam już na przeterminowane produkty obsługa nie sprawdza w ogóle daty ważności Ja przyjeżdżam do domu z przeterminowanym produktem bądź zepsutym bo tego również obsługa nie sprawdzaTo była moja ostatnia wizyta w tych delikatesachNie wspominając już o obsłudze która bywa różna i wszystko zależy od danego humoru, danego dnia, a niestety nie na tym polega praca z klientem.Jedyną miłą i odpowiedzialną osobą w tym sklepie jest młody chłopak z którym nigdy nie ma problemu i z uśmiechem na ustach przyjmuje każdego klienta i pomaga rozwiązywać problemy ale niestety za dużo minusów przeważa na niekorzyść tego sklepu.

Obsługa powinna dostać kilka szkoleń z zakresu obsługi klienta, zdarza im się warczeć" na klienta np w momencie gdy "utnie się za dużo" o 300-400 gramów i klient nie zgodzi się na taką ilość lub gdy ma się kartę lojalnościową a podejdzie się do kasy gdzie nie ma czytnika (przecież powinnam wiedzieć