Ulica Pomorska / Muzeum Krakowa

Ulica Pomorska – oddział Muzeum Historycznego Miasta Krakowa przy ul. Pomorskiej 2 w Krakowie jest filią Fabryki Emalia Oskara Schindlera.Oddział istnieje od 1981 roku w Domu Śląskim, gdzie podczas II wojny światowej mieściła się siedziba Gestapo wraz znajdującym się w podziemiach aresztem tymczasowym. Świadectwem tamtych czasów są napisy wykonane przez więźniów na ścianach cel.

Jest to najbardziej refleksyjne miejsce w Krakowie. Każdy kto chce poczuć pokorę i wdzięczność do swojego życia powinien odwiedzić Pomorska. Z szacunku do historii. Pani Gosia która tam pracuje jest Aniołem rozmowa z nią oczyszcza dusze i pomaga zrozumieć dlaczego... Chcesz wiedzieć dlaczego... Odwiedź to miejsce nigdy nie pożałujesz że jesteś tu i teraz

Zacznę od tego, co złe: 1-informacja o dniach i godzinach otwarcia. Istny chaos. Po wygooglaniu dostajesz info o 2 miejscach z czego jedno nieczynne jest w wt-śr, a drugie czw-pt !!! Czyli jazda tam to jazda w ciemno. Ale to nie koniec, bo już na miejscu na drzwiach czytamy, że: pn-wt jest nieczynne... a dosłownie metr obok jest kartka z informacją że muzeum jest we wt czynne od 10-17.00...........Nie umiem tego skomentować lepiej, niż muzeum robi to samo...I tyle o mankamentach. Obsługa muzeum bardzo uprzejma i pomocna. Choć muzeum podzielone jest na dwie części to na miejscu dowiedzieliśmy się, że część druga dostępna będzie po zapoznaniu się z częścią pierwszą. I jak dla mnie ma to sens... Ceny? Nie wiem. Wpuszczono nas za darmo, wiec chyba tanio. Sam obiekt? Ludzie piszą, że mało. A ja się pytam czego by oczekiwali? Całych obozów? Cała Polska aż roi się od takich muzeów. To nie miejsce holokaustu lecz była katownia gestapo. Widziałem podobne miejsce w Zakopanem i wcale nie było większe. Na tym polega ich przerażający dramat. Wystarczy odrobina wyobraźni i wejście do cel więźniów staje się wręcz trudne. W konfrontacji z gwarem ulicznym... to miejsce wciąż jest straszne. Jakbym zwiedzał przedpokój piekła.

Ciekawe miejsce o którym mało kto wie .

Straszne, trudne miejsce. Tu trzeba być, po prostu.

Kolejny oddział muzealny, tym razem związany z tragiczną historią Krakowa i jego mieszkańców. Ekspozycja przygotowana i opracowana wzorcowo, największe i niestety najbardziej przygnębiające wrażenie wywołuje wizyta w dawnych celach.

Miejsce, które każdy, kto interesuje się tematem II W. Ś. powinien odwiedzić. Część Trasy pamięci"."

Ciekawe mijsce dla osób interesujących się II wojną światową jak również dla osób, które dopiero zaczynają się i interesować tą tematyką. Polecam odwiedzić w dzień bezpłatnego wstępu, tj. w środę.

By historia się nigdy nie powtórzyła.. warto przekazywać nawet tę bolesną prawdę o czasach okrucieństwa..

Muzeum jest bardzo małe jednak informacji sporo. Duży plus za możliwość wejścia do cel, gdzie można poczuć trudny klimat i tragiczne losy.