Lewin Janusz, dr biol. lek. wet. Spec. chorób psów i kotów. Gabinet weterynaryjny

Wspaniały człowiek ,a przede wszystkim bardzo dobry chirurg .Polecam doktora jak najbardziej

Pan doktor, po porannym telefonie w niedziele o 9.00 rano (moj piesek został pogryziony) bez wachania powiedział, żebym jechała do niego. Gabinet moze nie jak na Gagarina maja ale podejście, opieka, profesjonalizm - wow! Jestem pod naprawdę wielkim człowiekiem - poza tym świetny człowiek, buduje relacje nie tylko ze zwierzęciem! Naprawdę po wizycie kamień spadł mi z serca ☀️☀️☀️

ZDECYDOWANIE ODRADZAM!Trafiłam do tego człowieka z psem ze złamanym palcem i rozciętą łapą, z polecenia pani wet.z Grodziska. Liczyłam na fachową pomoc- nic bardziej mylnego.Jestem nadal w szoku, jak wiele błędów popełnił ów lekarz. Wydał mi psa niewybudzonego z narkozy (!!). Po usunięciu palca nie zszył 2 głównych naczyń krwionośnych w łapie (!!!) i pozostawił w niej ostry fragment kostny- ale o tym się dowiedziałam z warszawskiej kliniki, do której pojechałam czym prędzej od razu po odebraniu psa od pana Lewina, widząc w jakim stanie i z jak silnym niezatamowanym krwawieniem wydał mi psa (musiał w klinice przejść natychmiast drugi poprawkowy zabieg). Zamiast tamować tak silne krwawienie chciał zająć się usuwaniem kamienia nazębnego, na co się nie zgodziłam i prosiłam o tamowanie krwi.Aseptyka to dla pana Lewina nieznane pojęcie. Warunki sanitarne w „gabinecie”- nie istnieją. To śmietnik, dosłownie. Brak kasy fiskalnej, brak rejestru wizyt pacjentów. Nie potrafi prawidłowo przyciąć pazurów (mojemu psu obciął w połowie i nie potrafił zatamować krwawienia) ani opatrzeć rany. Bardzo żałuję, że tu trafiłam.Uważajcie na swoje zwierzęta i omijajcie ten przybytek z daleka. A pan Lewin niech lepiej się zajmie tym co lubi czyli hodowlą pająków.

Dr biologii, ale również, a może przede wszystkim, świetny weterynarz, choć ponoć nie za bardzo lubi koty. Empatyczny i usłużny filantrop, dzikie zwierzęta leczy za darmo! Polecam ten gabinet!

Profesjonalista w każdym calu i całym sercem oddany zwierzakom.nie znam lepszego weterynarza czy chodzi o profilaktykę czy operacyjne zabiegi.zawsze wszystko dokładnie wyjasni i doradzi.

Lekarz, na którego w każdej chwili można liczyć. Przez wiele lat opiekował się moimi licznymi zwierzakami. Nie było sytuacji, w której by nie pomógł. A przy tym człowiek wielkiej wiedzy, wielkich umiejętności i równie wielkiego serca dla zwierząt.

Jedyny weterynarz któremu ufam bezgranicznie. Z wielkim sercem do zwierząt. Po mimo przeprowadzki zawsze jeżdżę ze zwierzakami do doktora. Mój kocur z wieloma dolegliwościami był zawsze przyjęty bez względu na porę. Człowiek z powołaniem

Za pierwszym razem jak udajecie się na wizytę polecam korzystać z GPS-U , bo przychodnia znajduję się w małej uliczce. Co do samej wizyty- rzeczowo ale przystępnym słownictwem zdiagnozowany psiak , wszystko dokładnie wytłumaczone przejrzyście widać że rozmawia się z fachowcem który wie o czym mówi. Sama klinka bardzo dobrze wyposażana , na terenie posesji znajduje się parking który ułatwia doprowadzenie naszej pociechy na badanie. Ceny bardzo przystępne. Gorąco polecam tego weterynarza .

Nikomu nie polecam tego Pseudo Lekarza , uśmiercił mi w tym roku Kochanego Zwierzaka zamiast Ratować to zwierzak w cierpieniach konał ,po 2 warunki w gabinecie trudno to tak nazwać zero czystości jakiś barak pełno brudu i pająków jadowitych w małych szklanych pojemnikach LUDZIE przynoszący ptaki lub inne gryzonie do leczenia wracają z pustymi rękami bo zostały podane jak padły przy zabiegach i zostały spożywane przez Pupili Pana doktora jak on to powiedział nic się nie marnuje !