Storczykarnia - Muzeum Zamek w Łańcucie

Jeżeli ktoś jest znawcą to może się zachwyci, ale dla większości jest to wystawa, którą jest bardzo ładna, ale jest też bardzo krótka. Stosunek ceny do ilości spedzonego czasu jest zdecydowanie za duży. Połowa wystawy jest zamknięta dla zwiedzających.

Cena biletu 12zł jest nieadekwatna do wielkości wystawy i czasu jaki się spędza, żeby ją obejrzeć. Storczyków moim zdaniem jest dosyć mało i same kwiaty też nie są jakieś okazałe, spodziewałam się wielkich okazów po kilka pędów, w miejscu które ma być dla nich dostosowane. Tak na prawdę większość przestrzeni wypełniają inne rośliny takie jak np. skrzydłokwiaty i różne odmiany calathei, które nie były w najlepszej kondycji. Dla stroczyków warunki są zapewne ok, ale pozostałe rośliny mają tam za wilgotną ziemie. Co kilka minut w powietrzu unosi się obfita wodna mgiełka, którą również zostaniemy opryskani oglądając kwiaty. Jeśli ktoś kocha storczyki i fascynuje się roślinami pewnie będzie zadowolony, przeciętny zwiedzający raczej poczuje się rozczarowany tym miejscem. Szkoda, że druga sala jest wyłączona ze zwiedzania i przeznaczona jedynie dla uprawy sadzonek.

Przepiękne storczyki. Również takie, które wiszą w powietrzu od sufitu aż do podłogi. Nie potrzebują żadnej doniczki, jedynie linkę do której się przyczepiają.Odejmuję jedną gwiazdkę za to, że ekspozycja jest niewielka. Sporą część zajmuje szkółka nieudostępniona zwiedzającym.Zastawiam się dlaczego przy takiej obfitości kwiatów nie zauważyłem owadów latających.

Będąc w pałacu w łańcucie koniecznie trzeba zajrzeć do storczykarni. Chociaż jak mam byszczery to spodziewałem się większego obszaru do oglądania. Faktem jest że trochę okazów z różnych stron świata jest.Większy teren jest zajęty przez hodowle storczyków.

*Opinia sprzed 11 miesięcy nie została dodana*. Storczyki piękne, ale 10 zł za kawałek szklarni? Ze znajomymi nie spędziliśmy tam nawet 5 minut. Słabo.

Nieduża, ale pięknie urządzone wystawa storczyków. Można tu znaleźć kilka naprawdę pięknych okazów. Obok urocza knajpka jazzowa, w której można zjeść ciacho lub napić się lemoniady.

Piękna kolekcja kwiatów, robi wrażenie.Super miejsce na randkę ;) do tego obok na miejscu bistro ze slodkościami- fajne połączenie. Obsługa miła uśmiechnięta.Troszkę ceny stroczyków drogie, a jak randka to trzeba kupić bez grymaszenia : )Pozdrawiam i polecam to miejsce.

Miejsce niewypał, nic specjalnego - ścieżka bardzo krótka (max 20 metrów) i cenią to na 12 zł od osoby. Nie warto..Warto wspomnieć, że musieliśmy stać ponad 30 minut w kasie głównej, podczas gdy na miejscu można było kupić bilet od ręki..

bilet można kupić też osobno na miejscu ,( kupiony w zestawie z zamkiem) , udostępniona jest bardzo mała część do podziwiania tych pięknych kwiatów , wszystko bardzo ładnie zaprojektowane , klimat bardzo wilgotny , cena w stosunku do 15 minutowego zwiedzania trochę zawyżona jednak jak jesteś w Łańcucie warto zobaczyć by ocenić , na koniec można napić się kawy w działającej tam kawiarence