Villa Bona

Bardzo serdecznie dziękuję całej ekipie Villi Bona za opiekę nad moim bardzo schorowanym Dziadkiem. To były ciężkie chwile, które Państwo wspieraliście swoim zaangażowaniem, profesjonalizmem, zrozumieniem i ciepłem.

Moja Mama przebywała tam tylko 10 dni, ale ma bardzo złą opinię. Ma 95 lat, ale jest w pełni władz umysłowych i intelektualnych. Całymi dniami siedziała w wózku inwalidzkim przed telewizorem, czasem nawet do 23 godz. cała obolała, bo nikt nie miał czasu jej położyć spać. Nie wolno jej było zrobić kroku i cały czas wożono ją na wózku inwalidzkim. Na noc zamykano pokój na klucz i nie było żadnej możliwości zawołania o pomoc, gdyby była potrzebna. W jej pokoju była kobieta z demencją, która co noc krzyczała w niebogłosy. Nie pozwolono jej zajrzeć do jej własnej torby, nie mówiąc już o podaniu jej kropli do oczu, które właśnie znajdowały się w torbie. Ponadto zdarzało się, że wyrywano jej rzeczy z rąk czy przewracano na łóżko i rozbierano na siłę. Czyli fatalna, bezduszna opieka". Przez 10 dni umyto jej 2 razy zęby

Polecam bardzo miła obsługa i atmosfera mama mieszka już tam 2 lata zawsze zadbana uczesana , mama chciaz chora widać że szczęśliwa jest .

Nie polecam!moja ukochana babcia bardzo cierpiała. Przez niecałe 7 miesięcy była w tym ośrodku, w skrócie nabawiła się zapalenia płuc, w szpitalu dostaliśmy dodatkowo drastyczne zdjęcia z dziurawymi odleżynami od pleców po pięty, Dodatkowo co z tego, że przywozisz pampersy, kremy itd skoro dostaliśmy z powrotem tyle tego, że w przeciągu roku tego nie zużyje np kremu typ Nivea,chociaż zapewniali, że smarują itd.Ciuchy babci jeszcze tam są, bo nie wszystko oddają z powrotem, albo oddają cudze. No powiem tak osoby w pełni świadome może traktują poważnie, opiekują się nimi , ale osoby które są chore traktują jak stary but, który można szybko wykończyć, bo przecież nic nie czuje i nic nie powie, bo zapomni, bardzo przykre. Oby Pani Aleksandry i jej załogi nie spotkała taka sama historia, no bo przecież karma wraca jak to mówią, także jak chcecie prowadzić dom opieki jak sama nazwa wskazuje opiekujcie się nie tylko zdrowymi umysłowo starszymi ludźmi a również takimi którzy są chorzy i nie świadomi, oni bardzo potrzebują pomocy i godnej opieki.

Świetne miejsce, personel bardzo kompetentny, Pani menager bardzo pomocna w każdej kwestii. Atmosfera domowa polecam

Zdecydowanie nie polecam!!!!starsi ludzie, którzy potrzebują opieki i zrozumienia, są tam traktowani jak przedmioty do popychania i zamykania w pokojach. Rzekome zajęcia terapeutyczne polegają na tym, że sadzają tych ludzi na wózkach inwalidzkich, wiozą do świetlicy i zostawiają na cały dzień przed telewizorem...Pani, która nazywana jest managerem" jest rozdygotana i nie radzi sobie z obowiązkami

Bardzo odradzam!!! Traktują starszych ludzi niedbale i jakby byli ich własnością. Nie podali leków wujkowi. Nie mierzyli glukozy pomimo, ze wujek ma problemy poważne. Nie mógł iść do toalety kiedy chciał, nie mógł mieć telefonu, żeby zadzwonić do rodziny. To nie jest miejsce które traktuje ludzi z godnością i miłością.

Nie polecam rozmowy rekrutacyjnej w tym miejscu. Bardzo zmanierowana menadżerka, nieuprzejma, lekceważąca, oferuje dzień próbny bezpłatny...Po opiniach sądzę, że cała placówka ma takie standardy opieki jak i rekrutacji..