Park pałacowy Komorowice

Brak widocznych drzewa o większej wartości dendrologicznej.

Ruina popadająca w dalszą ruinę.Park w okresie zimowym prześwietlony,latem zarasta i do tego resztki chyba fosy lub stawu, zamulonego i porośniętego rzęsą wodną.Teren ogrodzony,czyli można oglądać tylko z zewnątrz.Ogólnie nieciekawie ale dla chętnych na fajny spacer można pochodzić po pobliskiej pięknej łące nad Ślężą.Mało ludzi,piękne stare dęby,ładnie płynąca rzeka, po drodze stary jaz ( wejść można od strony Komorowic za starym,chyba popeegierowskim budynkiem przy ruinach pałacu lub zejść przy moście na wąziutką ścieżkę-brzeg od strony Komorowic po lewej stronie tuż przed mostem).

Park rzeczywiście zaniedbany, chociaż ma swój urok, lecz przez brak wejścia ( legalnego, obok wisi zakaz wstępu) dostaje ode mnie tylko 2 gwiazdki. Pozdrawiam Maks i Alicja.

Teren prywatny, totalna ruina.

Magiczny zaniedbany park, pierwotnie zamku renesansowego wzniesionego w 1529 roku, przez Melchiora Hirscha von Kaltenbrunna . Ostoja spokoju i licznej zwierzyny. W pobliżu przepływa meandrująca Ślęza zasilająca wypłycone oczko wodne. Obecnie park i pałac zostały ogrodzone i dalej popadaj w ruinę.