Drogeria Natura

Bardzo natrętna Pani, waruje i nie daje na dłużej zatrzymać się przy jednej półce. A jeśli już potrzebna jest pomoc to jest niegrzeczna wręcz arogancka. Może nie dla wszystkich, może ma ulubiony typ klienta? Będę starać się omijać.

Powiem tak. Upierdliwa ekspedientka wartownik asystująca przy moich przeszukiwaniach półek i bezustannie zwracająca uwagę że to nie tester gdy cokolwiek wziąłem do ręki. W dodatku te ciągłe męczące pytania...czy mogę pomóc. Ciągłe nagabywanie i kontrola.. Ktoś tam szkodliwie dla firmy szkoli pracowników odstraszających od zakupów klientów zniechęconych nagabywaniem i inwigilacją

Dostępność wielu marek kosmetycznych np.: kobo czy my Secret. Miła obsługa, ceny są niezbyt wygórowane

Tragedia. Nie wiem czy można nazwać to niemiłą obsługą, Pani wręcz starała się być tak miła że aż niedobrze się robiło. P. Katarzyna niby młoda osoba a tak przykra że aż żal tam wchodzić. Jak można krzyczeć na koleżankę z którą się pracuje przy klientach ? Po czym z szerokim uśmiechem rozmawiać z klientka a koleżanka jak bury pies obok stoi. Wstyd pani Katarzyno. Słodzenie i przykre teksty przy kasie na pewno nie przyciągną klientów. Proszę przytulić kartunie, karta natury ? Po chwili szukania w portfelu Pani Katarzyna z okrzykiem radości mówi ooooooo znalazł się łobuziak. No żal d..ę sciska.Odradzam....chyba że ktoś lubi fałszywe uśmiechy P. Katarzyny.

Promocja -50% na kosmetyki? To jakiś żart...przy kasie okazuje sie że promocja jest DO -50% i rabat od 100 zł wynosi 6 zł mimo że pani zapytana o promocje potwierdziła że ma być to 50% na wszystko. Nie polecam

Polecam, Dobre, bo Polskie. Miła obsługa, promocje, duży wybór .

Fajne ceny i promocje, ale obsługa strasznie natarczywa. Co minutę pytanie czy mogę w czymś pomóc. I ciągłe patrzenie na ręce. Człowiek czuje się jak złodziej tylko wchodząc do tego sklepu :/

Bardzo niemiła Pani sprzedająca. Odpowiadała tak jakby mnie przedrzezniala... pierwszy raz z czymś takim się spotkałam

Najgorszy sklep, obsługa za każdym razem chodzi krok w krok za tobą. Czułem się jakbym ich okradał xd ciezko nawet rozmawiać z kimś robiąc zakupy bo te baby stoją nad tobą i słuchają.

Ostatnio czułam się bardzo nieprzyjemnie chodząc z nastoletnią córką po Naturze. Panie , które teraz tam pracują w bardzo obcesowy sposób przyglądają się na klientów. Chodzą , zaglądają, stoją i patrzą tak jakby człowiek miał w ,,naturze kraść. Nieładnie!!!! Klient ma się czuć swobodnie