Muzeum Regionalne w Iłży im. Adama Bednarczyka

Ciekawe miejsce, ściśle związane z historią Iłży i ceramiką ludową. U podnóża góry zamkowej.

Malutkie muzeum ale przynajmniej cena biletu bardzo niska. Zwiedzane w momencie gdy jedna sala była pusta (a tylko 4 łącznie są). Mogliby sprzedawać jeszcze jakieś pamiątki, typu magnesy, pocztówki, etc...

Ciekawe miejsce dla ludzi lubiących historię, Pani przewodniczka posiada dużą wiedzę i bardzo miło się jej słucha, wiele ciekawych eksponatów, warto zajść tym bardziej że cena biletu jest symboliczną (10zl)

Nie każde muzeum musi być duże by było ciekawe i pełne historii. Bardzo miła pani podzieliła się ogromem wiedzy.Dużo smaczków"

Muzeum w dzień ustawowo wolny od pracy (Boże Ciało) było zamknięte, więc nie miałem możliwości obejrzenia ekspozycji, a szkoda bo w tym czasie w Iłży oprócz mnie było sporo osób, które chętnie zwiedziłby to muzeum. Może następnym razem się uda.

Dwa w jednym, muzeum poświęcone Bolesławowi Leśmianowi oraz Centrum Informacji Turystycznej. Można tu również kupić obrazy malowane farbami olejnymi, akwarelami i ołówkiem przedstawiające Iłżę w różnych okresach. Do nabycia również pieczątki turystyczne oraz książki z twórczością B. Leśmiana i historią miejscowości.

Dawny budynek szpitalny, obecnie gmach Muzeum Regionalnego. Położony przy ulicy Błazińskiej obok kościoła Św. Ducha, stanowił zespół szpitalno kościelny erygowany w 1448 roku przez biskupa Zbigniewa Oleśnickiego. Obecna budowla pochodzi z 1754 roku, jest to parterowy, dwutraktowy  budynek z sienią pośrodku. Pierwotnie budowla pełniła rolę szpitala i przytułku dla ubogich i bezdomnych. Obecnie jako placówka muzealna istnieje od 1976 roku. Zgromadzone ponad 2 tysiące eksponatów z zakresu etnografii, archeologii, historii, numizmatyki i sztuki można oglądać na stałych wystawach poświęconych dziejom miasta i rzemiosłą garncarskiego. Muzeum organizuje również ekspozycje czasowe.

Niestety małe regionalne muzeum, ale dla przyjezdnych weekendowiczów niedostępne. Nieczynne w weekendy.

Super muzeum regionalne

Bardzo fajnie, ze ruiny nie niszczeja, tylko cos" sie z nimi robi. Tu mozna uczyc sie od Skandynawow