Instytut Nauk o Polityce i Administracji Uniwersytetu Opolskiego

Wydział sam w sobie w porządku. Natomiast nie można tego powiedzieć o paniach, które siedzą w dziekanacie, a konkretnie o p. Magdalenie M oraz p. Grażynie M. Panie są chamskie i bezczelne, żeby załatwić jakąś sprawę każą czekać po godzinę pod drzwiami. Nie obchodzi ich to, że też masz pracę, swoje obowiązki i chcesz zdążyć, bo przecież ważniejsza jest kawka i pogaduszki. Jak już upomnisz się o to czy możesz wejść (bo już pewnie o Tobie zapomniały) to z łaską Ci pozwalają. To dopiero początek..Po przekroczeniu progu drzwi panie zwracają się do Ciebie w sposób jakby siedziały tam za karę i w ogóle jakim prawem ktoś przyszedł do dziekanatu załatwić sprawy studenckie przerywając ich beztroskę?! Rozmawiając z p. Magdaleną można usłyszeć wiele westchnięć, wskazujących chyba na kłopoty z oddychaniem? A może to zwykły brak profesjonalizmu i niewłaściwa osoba na tym miejscu? Ponadto pani rozmawia z Tobą jakbyś to Ty pracował w dziekanacie i wszystko wiedział, mówi Ci żebyś wziął dokumenty, a po chwili pyta się gdzie zabierasz dokumenty, bo jak się okazuje nie wszystkie są do zabrania.. Temu wszystkiemu z zaciekawieniem przygląda się p. Grażyna, która od czasu do czasu, czy to pod nosem, czy zwracając się bezpośrednio do Ciebie lub p. Magdaleny komentuje sytuację z oburzeniem lub prześmiewczo. Jeśli zwróci się paniom uwagę, o to czy mogą Cię należycie potraktować, wybuchają oburzone strasząc zgłoszeniem do Dziekana (chyba jedna na drugą, bo innej opcji nie widzę..). Jest to tylko sytuacja z jednego dnia, niestety zdarza się to każdego razu kiedy muszę odwiedzić ten nieszczęsny dziekanat. Panie proszę o trochę empatii i zaangażowania w swoją pracę, bo po wyjściu z dziekanatu i słuchania uwag na swój temat odechciewa się czegokolwiek. Pozdrawiam.

Chciałbym Serdecznie pozdrowić Panie z Dziekanatu, Panią Magdę oraz Panią Grażynę. Profesjonalizm, zaangażowanie, spokój, chęć okazania pomocy, strudzonemu, niejednokrotnie nieogarniającemu rzeczywistości studentowi, to jedne z bardzo wielu cech z jakimi miałem okazję się spotkać, przez okres studiowania ze strony obu Pań. Zawsze zmierzając w kierunku drzwi do dziekanatu na moich ustach pojawiał się cień uśmiechu, ponieważ miałem pewność, że mój problem z którym do ów dziekanatu szedłem zostanie należycie potraktowany, wytłumaczony, oraz zostanie mi okazana pomoc, której w danym momencie potrzebowałem. Pani Magda to kobieta od zadań specjalnych. Niejednokrotnie gnębiona przez mnie telefonami, nachodzona w tej samej sprawie, zawsze z uśmiechem i prostymi słowami, tłumaczyła mi dane kwestie tak aby albo udawało się je jeszcze rozwiązać na miejscu., albo ewentualnie otrzymywałem szczegółowe informacje gdzie, jak, i co mam załatwić. Nawet gdy przychodziłem w ostatnim momencie, Pani Magda odnajdowała absolutnie magiczny dla mnie sposób załatwienia mojego problemu. Należy zdawać sobie sprawę również z tego, że często coś narzucone jest z góry, przez system, i Pani w dziekanacie, mimo swoich najwyższych chęci nie ma możliwości tego w żaden sposób zmienić. Co ja zawsze rozumiałem, i nie wymagałem czegoś, czego nie można było wymagać, bo było by to równoznaczne z absurdem. A każdy jest tylko człowiekiem. Jako, że nie miałem okazji na moim kierunku współpracować z Panią Grażyną, nie jestem w stanie wypowiedzieć się aż tak szczegółowo jak o Pani Magdzie. Jednakże wszyscy moi znajomi bardzo sobie ją chwalili i nigdy nie słyszałem o niej złego słowa. Dla mnie zawsze była miła, kompetentna i obeznana, gdy pytałem o poradę np w momencie, w którym Pani Magdy akurat nie było, bo musiała coś załatwić. Usmiech, troskliwość, odrobina inteligentnego sarkazmu.Polecam każdemu taki bezproblemowy dziekanat, jestem pewny, że nie ma drugiego takiego na żadnej innej uczelni.Ludwik Maciej Skałuba, Politologia UO

Polecam gorąco! Panie w dziekanacie przemiłe! Bardzo pomocne. W ogóle nie czuć tam jakby się było w dziekanacie :D