Fitness Academy Marino

Pani z obsługi myśli ze jest na wakacjach kiedy jest jakaś poważna sprawa dotycząca karnetu to chyba myśli ze jest w cyrku z wszystkiego się śmieje i nie traktuje spraw poważnie zastanawiam się kto takich pracowników zatrudnia ogólnie nie polecam

Siłownia ma coraz więcej klubowiczów. Kiedyś zdarzały się sytuacje, że brakowało kluczy do szatni męskiej. Teraz rozwiązano problem, wszyscy mają własne kłódki. Szkoda, że nie został przeprowadzony remont na wysokim poziomie. Szatnie na siłowni SkyTower wyglądają znacznie lepiej i systemy też współczesne. Dużo stałych bywalców. Po 17 w tygodniu często jest tłok.Koniec końców wystawiam 5 gwiazdek. Jest dość czysto, pracownicy przy wejściu uprzejmi. Maszyny sprawne, nawet widać, że są co jakiś czas serwisowane.Na pewno da się zrobić więcej, ale jeszcze jest ok.

Czystość pozostawia wiele do życzenia, mało gum do wyboru, zacinające się ławeczki, konieczność posiadania kłódek do szafek w szatni, awarie spłuczki i umywalki w łazience... Ogólnie jest nawet w porządku, ale siłownia już chyba ma swoje lata i co rusz jest jakaś niedogodność, która sprawia, że ostatecznie korzystanie z siłowni nie jest zbyt komfortowe. Do tego jest dość ciemno.

W porównaniu z innymi siłowniami Fitness Academy w Marino karnet powinien być w połowie ceny, bo siłownia jest w opłakanym stanie. Nie polecam zakładać białych butów albo ciuchów, bo po jednym treningu będą czarne, brud jest okropny. Maszyny zużyte ledwo zipią. Guma na hantlach przetarta do samego metalu. Mało sprzętu na zajęciach fitness. Klimatyzacja nie działa, potwornie gorąco na sali siłowni, mimo próśb nie włączają klimy. Jedyna modernizacja jaką ta siłownia widziała w ostatnich latach to przejście na kłódki do szafek w szatniach. Karnety tylko drożeją, w innych siłowniach wprowadzają jakieś modernizacje, a o Marino zapomnieli. Warto wspomnieć że siłownia jest mała, ciasna i w mojej ocenie ma duże obłożenie.W szatniach częste awarie umywalek, wc. Ostatnio np. 3 umywalki były nieczynne w jednym czasie.

Szatnie nadają się do remontu, często coś nie działa, a to umywalki, a to zimna woda pod prysznicem. Prysznice brudne, toalety tez. Sauna jest włączana tylko w wyznaczonych godzinach co utrudnia ogólne korzystanie z niej. Sama siłownia ok, dwa oddzielne pomieszczenia, dużo sprzętu.

Miejsce całkiem okej, niemniej odnoszę wrażenie, że jak na sporą ilość osób ćwiczących w pewnych godzinach jest za mało sprzętu. Bywa czasami ciasno i z tego powodu również nieprzyjemnie. Ten fakt powoduje odjęcie jednej gwiazdki. Atmosfera również bez szału - ani źle, ani dobrze, po prostu neutralnie. Niestety kolejną gwiazdkę muszę odjąć za saunę w szatni damskiej, w której podczas zajęć zorganizowanych nijak nie da się odpocząć, bo słychać głośną muzykę i trenerki. Nienajlepsze rozwiązanie organizacyjne, niemniej plus, że ta sauna w ogóle jest. Polecam to miejsce w godzinach porannych, nie polecam w popołudniowych.

EDIT:zmieniam ocenę ze względu na brak zmian. W męskiej szatni nie ma ŻADNEJ wentylacji. Jest gorąco i duszno. Od pół roku nie było momentu żeby działały wszystkie bieżnie. Całkiem niedawno nie działały 4 na raz. Światła pod męskim prysznicem nadal migają i można dostać padaczki w kabinach. Wszystko zdrożało, a jednocześnie sauna nie jest dostępna zawsze kiedy jest otwarta siłownia. W samej saunie drzwi są zamontowane w złą stronę. Klamki w toaletach od zepsute. Ławki na wolnych ciężarach nie są ustawiane po całym dniu na siłowni a do tego jest mniej sztang niż maszyn, na których można nimi ćwiczyć. Menadżerowie proszę

Karnet się skończył i bardzo dobrze.Kilka słów o fitness academy w marino:W ostatnich miesiącach duży przyrost ludzi, na siłowni zrobiło się na tyle ciasno ze czasami nie ma wolnego miejsca w szatni czy na sali, liczba ludzi ćwiczących w 1 momencie mogłaby być ograniczana.Klamki w męskiej szatni nie działają, wiszą zepsute już jakiś czas, ta sama sytuacja w toalecie przez co nie idzie zamknąć drzwi, w dodatku często brakuje papieru. Suszarki działają w kratkę. Sauna działa rzadziej niż częściej, światło w środku się nie swieci a termometr sprawia wrażenie zepsutego (tutaj mogę się mylić).

W odpowiedzi na Państwa zapytanie: 3 gwiazdki, ponieważ sauna jest nieczynna o każdej porze, choćby w soboty, co mnie nie zadowala, gdyż chciałabym zawsze mieć możliwość skorzystać z niej po treningu. Muzyka podczas treningu rowerowego w sali obok była okrutnie głośna, basy o mało nie rozsadziły mi czaszki - nieprzyjemnie się ćwiczylo. Generalnie choć siłownia jest kameralna i dość ciasna da się w niej zrobić miło trening. Obsługa miła, duży wybór napojów i innych produktów żywnościowych.