Czecior Eugeniusz, dr nauk med. laryngolog. Gabinet

Mikołaj pozdrawia!

Sprawnie, profesjonalnie. Trafna diagnoza.

Dramat w trzech aktach. Dwumiesięczny Noworodek od urodzenia ma katar z którym nie jest sobie w stanie poradzić. Porada tzw. doktora: przecierać nosek rumiankiem. Koszt: 270 zł. Czas: 3 minuty. To jest kpina z ludzi. Skarga i reklamacja w trakcie. Informacja do stosownego samorządu zawodowego podobnie.

Wiele lat temu, z 8-10 lat, byłem na wizycie. Wizyta była niechlujna, doktor w dosłownie 2 minuty wydał werdykt że konieczny jest zabieg prostowania przegrody nosowej. Zabieg został wykonany, jednak NIC nie pomógł. Zgłaszałem tą kwestię lekarzowi na kontroli, ten powiedział że nie da się już nic zrobić. Potem poszedłem do innego doktora, który pracuje w tym samym szpitalu co ten pierwszy, ten z nim ewidentnie chwilę przed moją konsultacją się rozmówił. Drugi doktor po rozmówieniu powiedział że nic nie widzi, wszystko ok.Dopiero pójście do dwóch innych lekarzy laryngologów i zbadanie przez taką specjalną sondę (gdzie byłem już mądrzejszy i byłem cicho i nic nie mówiłem o prostowanej przegrodzie przez w/w Pana, tak też radzę każdemu, żeby zataić pewne kwestie i dostać rzetelny werdykt i przyznać się po werdykcie - polecam! Niektórzy lekarze mogą nawet wycofywać się wtedy z pierwszej diagnozy, to bardzo zabawna sytuacja do oglądania :) ) potwierdziło że problem jest zupełnie inny - przerośnięte małżowiny nosowe. Są podobno aż sine!Jeżeli nie chcecie zniszczyć sobie w taki sposób jak ja życia, wiecie co robić. Ja przez dobre 8-10 lat miałem znacznie pogorszoną jakość życia.

Niestety, ale pan doktor umówił się na wizytę, przyjechałem 100 km w jedną stronę,z trudem udało mi się dodzwonić do recepcji, żeby dowiedzieć się, że właśnie odpoczywa na wakacjach.

Czecior Eugeniusz Ten Pan został mi polecony kiedyś przez wspaniałego lekarza Dr. Klimale z Częstochowy 2019r. Zaufałam i pojechałam do niego prywatnie. Wizyta pierwsza jak wizyta może trwała z 5 min. Zapłaciłam 200zł. Zasugerował się postawioną diagnozą Dr.Klimali. Nic nie zrobił, w gabinecie nawet nie obejrzał historii wyników, ale kazał mi przyjechać na plastykę ucha do Katedry Kliniki Laryngologii w Zabrzu umówić termin. Pojechałam, powołałam się na niego , umówił mi termin za 8 miesięcy. Wstawiłam się na wyznaczony termin, dzwonie do Pana Dr.bo miał być przy operacji i dowiaduję się że jest na wczasach. ‘’Zong’’Operacja została wykonana przez innych lekarzy w klinice lecz nie plastyka tylko drenaż. Zostałam oszukana na 200 zł.Listopad 2021 dostaje zapalenie ucha śr lewego. Od lekarza pierwszego kontaktu dostaje antybiotyk. Nie przechodzi. W grudniu ucho zatyka się całkowicie przestaje słyszeć na nie. Postanowiłam przełknąć urazę do Pana Dr. Czecior umówiłam się do niego na wizytę prywatną Styczeń 2022r. z nadzieją że mi pomoże. Wzięłam ze sobą historię choroby. Nawet nie zajrzał do niej. Jechałam 100 km do niego. Zaczęłam sugerować że to może wysiękowe zapalenie ucha. Powiedział że sprawdzi i wyjął jakiś aparat ale Panu Dr. Czecior baterie padły i bardzo mnie przeprosił że nic z tego nie będzie ale muszę przyjechać do przychodni przy klinice to mi tam sprawdzi. Ręce mi opadły bo jak bym chciała jechać do przychodni to bym nie przyjechała do niego prywatnie. Ja mówię że nie słyszę na lewe ucho nie chce czekać nie wiadomo ile i że pierwszym razem po drenażu bardzo mi się poprawiło i tym razem też bez tego się prawdopodobnie nie obejdzie a Pan doktor uparcie twierdzi że to wina przegrody nosowej i muszę ją zoperować, a nie ucho. Na drenaż czeka się rok czasu. Mamy czasy Cowid -19 i takie realia w Polsce. Kazał mi zapłacić 200 zł i przyjechać do przychodni. Śmiech i płacz przez łzy. Daje jedną gwiazdkę gdybym mogła dałabym zero bo nawet na jedną nie zasługuje. Już nigdy więcej nie chce mieć z Tym Panem nic do czynienia.

Wrocilam do pana doktora po tym jak swietnie wyczyscil mojemu synowi kilka lat temu uszy z zalegajacej woskowiny,bylam bardzo zadowolona z wizyty.Jednak ostatnie spotkanie mojej corki z panem doktorem pozostawia wiele do zyczenia.Wizyta dotyczyla rowniez czyszczenia uszu ,taki sam przypadek jak u syna.Pan Eugeniusz stwierdzil ,ze nic w uchu nie zalega po czym wystawil rachunek po 5 min spotksnia na 200 zl . Corka narzekala na bol , zagladajac do ucha widzialam skrzepy woskowiny ,jednak po wizycie zwatpilam, ze dobrze widze.Nie dawalo mi to spokoju .Oczywiscie kolejna wizyta u innego doktora rozwiala moje watpliwosci,nie mylilam sie...Corka ma juz wyczyszczone uszy . Nie polecam pana doktora z przykroscia to stwierdzam ,ale to naciagacz.