SPK Serwis - naprawa sprzętu AGD

super firma!!! strasznie sympatyczne panie na infolinii, serwisant który był na wizycie u mnie w domu był rownież mega sympatyczny i wiedział co robi gdyż po chwili poznał usterkę w mojej zmywarce Electrolux po czym wycenił naprawę i po prostu ją wykonał!!! do tego gwarancja na rok czasu z fakturą na moją firmę i powtarzam - świetny kontakt, taki jaki powinien być wszędzie... :) pozdrawiam i polecam absolutnie wszystkim, mi uratowali budżet domowy, który nie przewidział zakupu nowej zmywarki. Jednak są rzetelne firmy w naszym kraju :)

Mam mocno mieszane uczucia...Najpierw o samej naprawie - diagnoza usterki, sumaryczny czas naprawy (2 tyg.) oraz kwota za całość na akceptowalnym poziomie. Gdyby moja ocenia miała się na tym zakończyć, byłoby to zapewne 5 gwiazdek.Problemem jest stan w jakim sprzęt (kuchenka mikrofalowa do zabudowy) wróciła do mnie po naprawie - cała stalowa ramka drzwiczek w wielu miejscach jest porysowana co doskonale widać na załączonych zdjęciach. I tu przyznam, że moim błędem było niezweryfikowanie stanu bezpośrednio po przywiezieniu i ponownym zamontowaniu sprzętu przez serwisanta. Zniszczenia wyszły dopiero gdy wieczorem kuchenka została umyta przed użyciem.Po fakcie zdziwił mnie również fakt, że panowie z serwisu zabierając sprzęt do naprawy w żaden sposób nie zabezpieczyli go na czas transportu. Stąd ciężko stwierdzić czy uszkodzenia powstały przy transporcie do serwisu czy już podczas samej naprawy.Podsumowując - raczej nie skorzystam ponownie z usług właśnie z uwagi na brak poszanowania własności klienta.

Jedna gwiazka tylko dla tego, że nie można dać zera! Polecam unikać serwisu jak ognia co dla mnie przekreśla markę Candy w Poznaniu. Gdyby nie rekojmia sklepowa i załatwienie sprawy ze sprzedawcą na pewno byśmy spotkali się w sądzie. Krótko opisze co się stało: uszkodzenie pralki w maju 2018 - wyciekająca woda pod pralką. Wizyta serwisu - stwierdzono brak jakiejkolwiek usterki. Po paru tygodniach kolejne zgoszenie bo woda lała się litrami z pralki - stwierdzono uszkodzenie bębna w wyniku nieprawdłowego demontażu śrub transportowych - informacja z serwisu, że bęben zamówiono z Włoch i jest w transporcie. Połowa lipca 2018, po telefonie do serwisu otrzymujemy informację, że pralka nie zostanie naprawiona gwarancyjnie z powodu złego demontażu śrub, domniemam winy użytkownika. Niepoważny serwis, na pierwszej wizycie widzą, że nie ma śrub, nie ma wg nich usterki a na drugiej - by nie ponosić kosztów zwalają winę, że śruby nie zostały zdjęte. Dziękujemy Państwu za ponad 2 miesiące życia bez pralki.EDIT po odpwiedzi właściciela: Co zrobić? Potrzebowaliście Państwo aż 2 miesięcy by stwierdzić, że nie podlega gwarancji gdzie Candy ma usunięcie usterki do 30 dni? Co można było zrobić? Nie kłamać, że czekamy na część idącą z Włoch i próbować intubować wady pod zły demontaż śrub transportowych - których nie było już przy pierwszej wizycie. Powiem Państwu co powinniście zrobić - przeprosić.

Totalne ZERO!! Nie polecam, firma w ogóle nie wywiązuje się ze swojej pracy i nie szanuje drugiego człowieka. Serwisant miał przyjechać między godziną 14 a 17. Po godzinie 18 wciąż zero odzewu. Po kolejnym telefonie z mojej strony stwierdził, że przyjedzie około godziny 20 ale wcześniej da znać. Niestety nie odezwał się. Kompletna kpina ze strony tego serwisu. Szkoda, bo przez nich zmarnowałem cały dzień urlopu, który wziąłem specjalnie na ten czas.

Od 3 tygodni popsuta zmywarka, części miały pojawić się po tygodniu do dziś ich nie ma. Od ponad tygodnia czekam na zastępczy sprzęt, który pomimo umowionego dnia i godziny nie dojechał. Brak kontaktu ze strony serwisu. Dodzwonić też się nie idzie, telefon nie odpowiada. Porażka nie polecam nikomu tego serwisu

Zakupiłam dwie zmywarki( Amica i Beco) i niestety z każdej cieknie woda. Ogromne rozczarowanie i niepotrzebnie stracony czas. Z serwisu odsyłają do producenta i tak naprawdę szkoda zmarnowanego czasu. Nigdy więcej.

Sami oceńcie:Zepsuł się piekarnik, zatem zadzwoniłem do serwisu i uzgodniłem termin przyjazdu serwisanta. We wskazanym dniu nikt nie przyjechał, nikt nie zadzwonił. Dnia następnego zadzwoniła pani z serwisu, informując o śmierci bliskiej osoby serwisanta, dlatego nikt nie przyjechał. Uzgodniliśmy kolejny termin. Punktualnie zjawił się serwisant, który po krótkiej diagnozie stwierdził, że piekarnik wymaga zabrania na warsztat. Piekarnik był około 7 dni na warsztacie. Inna osoba przywiozła piekarnik oznajmiając, że skoro piekarnik jest do wydania tzn, że usterka jest usunięta. Ku mojemu zdziwieniu nie była. Zadzwoniłem do serwisu, gdzie pani powiedziała, że sprzęt został sprawdzony w serwisie i działał prawidłowo. Umówiłem kolejną wizytę. Przychodzi na szczęście ten sam serwisant, pokazuje mu usterkę- gdy piekarnik się nagrzeje i dotkniemy rączki od drzwiczek lub zamykając/otwierając drzwiczki to wyskakują bezpieczniki. Usterka potwierdzona u mnie w domu. Sukces!!!! Serwisant stwierdził, że to wina grzałek. Powiedziałem, że jeśli nie dotkniemy metalowych elementów piekarnika to korki nie wyskoczą. Serwisant podtrzymał swoją diagnozę. Uświadomił mnie, że czas oczekiwania na nowe grzałki to około 2 tygodni. Kolejna wizyta miała odbyć się w piątek pomiędzy godziną 15-17. Po godzinie 17 dostałem telefon, że zepsuł się samochód i serwisant może być około godziny 20. Zgodziłem się na to gdyż od ponad 3 tygodni nie mam piekarnika. Zjawił się inny serwisant, który wysłuchał mnie ponownie i stwierdził, że to nie wina grzałki (2 tygodnie czekałem na grzałki). Pokazał mi przepalony/ nadpalony czujnik (tak to nazwę) który jest sprawcą, zamieszania. Oczywiście na samochodzie nie było takiej części. Serwisant zapytał czy ma zabierać piekarnik czy ma zostać, gdyż naprawa nie musi być w serwisie. Wybrałem opcję że zostaje u mnie w domu. W sobotę zadzwoniłem do serwisu jednak pani powiedziała, że serwisant dziś nie pracuje i w poniedziałek porozmawia z serwisantem. W poniedziałek otrzymuję telefon z informacją, że jednak piekarnik musi być zabrany do warsztatu, gdzie usterka zostanie usunięta. Znowu? Tak też się stało. Finalnie sprzęt został naprawiony. Moja ocena 1!

Serwis ekstremalnie drogi. wymianaczęści wartej 40 pln kosztowała 260 pln. 30 min pracy.Ciąg dalszy historii. Po 2 tygodniach od naprawy, pralka ponownie niesprawna. Jednak tym razem naprawa gwarancyjna była szybka i bezpłatna

Podczas wyboru lodówki zostaliśmy poinformowani że konkretny egzemplarz na sklepie nie posiada uszkodzeń (nie była też żadna usterka wskazana na opisie lodówki jak to było przy innych).Pewnie dlatego obniżka od ceny sklepowej 300zł, niewiele.Na miejscu po dokładnych oględzinach oba uchwyty drzwiczek uszkodzone - odchodzą od mocowań.Na informacje, że uszkodzenie powstało na skutek wnoszenia lodówki za rączki co sam widziałem brak odpowiedzi od sprzedawcy przez 2 tygodnie.Serwis „olał” sprawę.

Zamówiona pralka miała zostać dostarczona wraz z wniesieniemii montażem w poniedziałek między godziną 16 a 20. Niestety do tej godziny nikt nie przyjechał i po moim telefonie o 20.30 pod nr ze strony odezwała sie pani która obiecała, że zaraz sie ktoś skontaktuje. Niestety telefon byl dopiero po godzinie 22.00!... Kierowca przeprosił, i powiedział, że będzie na drugi dzień rano. Musiałem wziąć urlop specjalnie by zaczekać na dostawę. Pan przyjechał sam. Wniósł pralkę natomiast nie był totalnie przygotowany do podłączenia pralki nie zabral ze sobą żadnych narzędzi. Musiałem pożyczać od sąsiadów... Dzień wcześniej jeszcze przez telefon obiecał rabat w zamian za niedogodności ale takowego nie otrzymałem.