Ha Long

Jako kilkukrotny klient z różnych okresów restauracji, czyli po otwarciu, przed tymczasowym zamknięciem i teraz po ponownym otwarciu mogę się wypowiedzieć.Na samym początku było zajebiście (jak to zwykle bywa) porcje/cena znakomita i bardzo smaczne, później zmiany menu było trochę gorzej, za pewne usunięte rzeczy które nie sprzedawały się dodanie nowych itp. standard.Przed samym zamknięciem było dobrze stabilnie ceny ok, porcje ok, rozmiar menu był w sam raz.Teraz po ponownym otwarciu wg mnie jest trochę gorzej jeżeli chodzi o ilość w menu widać cięcia w rodzajach, brakuje mi dużej michy zupy która bardzo często zamawiałem, brak mi dań z wieprzowiny ale to moje osobiste preferencje. Cena/porcja dań standardowo tutaj nie ma co się przyczepić (są taniej1-2zł więc więc nie ma o czym mówić), dania są smaczne, rozmiar dań obecnie po 4 wizytach na styk, trochę więcej ryżu byłoby dobrym rozwiązaniem jak dla mnie.Co do obsługi przez cały okres to nie mam najmniejszego zastrzeżenia i nie wiem skąd te negatywne opinie o obsłudze. Dziewczyny uśmiechnięte, miłe, zagadają. Same opinie które narzekają na obsługę bym zignorował. Wystrój lokalu w porządku.Ogólna ocena 4/5 bo wiem że było lepiej.

Frytki za 6zl z połowy ziemniaka, sałatka za 5zl 1/4 małego pojemnika. Brak słów na to złodziejstwo. Samo jedzenie w miarę ok

Dziwna knajpa,z orientalnym jedzeniem niema nic wspolnego,zupa porazka ,chyba suszone krewetki chyba,sos czosnkowy przepyszny,ale to kompletnie nie chinskie jedzonko,

Pierwsze wrażenie bardzo dobre ale na tym się skończyło. Stoliki brudne, na jednym były jeszcze resztki czyjegoś jedzenia. Kurczak po tajsku podany z rozgotowany ryżem, w dodatku niesłonym. Reszta dania bez smaku. Próbowałem różnych dań w różnych miastach i to zdecydowanie nie przypominalo kuchni orientalnej. Na plus zaangażowanie obsługi oraz wystrój ale nic więcej.

Dobra restauracja. Duże porcje za rozsądną cenę, ale jeśli chodzi o smak to trochę lepiej wypadają orientalne restauracje z Bielska. Widać że obsługa bardzo się stara i jest bardzo uprzejma. Na plus również całkiem nastrojowa atmosfera. Grają tutaj też orientalną muzykę. Brakuje mi za to podawania pałeczek do potraw.

Cudowna obsługa, fantastyczne jedzenie i niesamowity nastrój ❤️

Jedzenie pyszne a zwłaszcza wołowina obsługa miła uczy się jeszcze. Wystrój wnętrza nawet fajny ogólnie warto się wybrać polecam

Nic się nie zgadza. Mimo sympatycznej obsługi, wyraźnie sformułowanej prośby o kolejności podawania potraw i prawie pustego lokalu - zupa podana po drugim daniu, cztery dania główne przynoszone w odstępach 7-10 minut... No dobrze, dało by się wybaczyć, gdyby smak się zgadzał. Dania przypadkowe, jakby gotował amator. Niby kucharz orientalny - ale przecież nie każdy Polak umie zrobić schabowego! Byliśmy dwa razy - pierwszy i ostatni. Słyszałem, że komuś smakowało - ale to chyba komuś, kto w życiu najdalej był w Goczałkowicach.

Dawno nie jadłem tak pysznej, orientalnej kuchni. Kurczak w sosie czosnkowym oraz wieprzowina po wietnamsku pyszne. Wystrój co prawda mało orientalny, ale to są pozostałości po poprzednim lokalu. Wadą jest trochę to, że jest mało światła, przynajmniej w miejscu gdzie siedzieliśmy z żoną. Dobra lokalizacja i przestrzeń (dwa piętra). Czysto i schludnie. Obsługa w porządku, aczkolwiek muszą jeszcze nabrać wprawy (jest to świeżo otwarty lokal). Porcje obiadowe duże, do wyboru sztućce lub pałeczki.

jedzenie jest niesmaczne, bez smaku...kurczak w sosie słodko kwaśnym jest w samej cebuli...sajgonki to tylko z nazwy...zresztą jak reszta dań...zamówienie miało być do 2godzin, dostawa po 3 godzinach. Oczywiście prośbą żeby nie dzwonić na domofon bo dziecko śpi nie została przekazana kierowcy. Nie polecam !!!