Stanica wodna WOPR w Białobrzegach Wypożyczalnia kajaków Organizacja spływów

Świetne miejsce. Możliwość noclegu.

Jesteśmy mile zaskoczeni rewelacyjna obsługa w tej stanice . Przypadkiem trafiliśmy do Państwa na WOPR i otrzymaliśmy profesjonalna opiekę. . Wszystko jest na bardzo wysokiem poziomie. Polecamy do odwiedzin oraz do wycieczek rodzinnych.

Przede wszystkim malownicze położenie i naprawdę fajna załoga WOPR. Byłem niedługo czekając na transport kajaka, ale udało się chwilkę porozmawiać o różnych ciekawych sprawach. Czułem się po prostu dobrze wśród wodniaków. Zostały mi jeszcze dwa etapy do pokonania całej Pilicy i mam nadzieję wrócić tu. Pozdrawiam Woprowców ! Andrzej z Kielc. A fotka pokazuje z większej odległości niebieski obiekt WOPR - właśnie z Nowego Miasta nad Pilicą dopływam do Białobrzegów.

Wspaniali ludzie, przemiła atmosfera. Polecam

Ok, uprzejmy właściciel, skłonny do porad, niedrogo, dobre miejsce do startu tzn pozostawienia samochodu. Tticky dojazd ale spoko

Czysto, duże wiaty chroniące przed deszczem. Można obok rozbić namiot.

Wczoraj między 16.00, a 16.30 (nie patrzyłam dokładnie na zegarek) podczas spływu minęła nas motorówka z dwoma pracownikami wopru (Jeden pan był starszy, drugi koło 30-40), którzy prosili kajakarzy o założenie kamizelek. Gdy tylko to zrobiliśmy panowie zamiast przepłynąć na spokojnie obok nas z całym impetem wjechali pomiędzy kajaki rozbryzgując masę wody dookoła. Nie dość, że doprowadzili do zagrożenia życia ludzi (przypomnę, pracownicy WOPR!) tworząc fale, które prawie wywróciły nam kajaki, to jeszcze oblali nas od stóp do głów oraz zmoczyli nam wszystko co w kajakach się znajdowało: m.in. smartfony, karty do odpalenia samochodu, dokumenty itp.Z tego co wiem to niejedyne zdarzenie, ponieważ gdy dopłynęliśmy do mety, okazało się, że inne osoby zostały również potraktowane w ten sposób.Mam nadzieję, że zostaną wyciągnięte wobec tych panów konsekwencje, bo jest to nie do pomyślenia!

Do tej pory WOPR kojarzył mi sie z osobami, ratującymi życie, dbajacymi o bezpieczenstwo. Jednak dzis po zachowaniu Panów z WOPR Białobrzegi juz nie wiem co myśleć. Podczas spływu kajakowego na Pilicy Panowie pływając na skuterze wodnym poprosili o założenie kamizelek. Jak wszyscy założyli kamizelki, Panowie przejechali z ogromna prędkością miedzy dwoma dryfującymi kajakami. Oba kajaki zalane, plecaki i ich zawartość cala mokra. Byl to juz jeden z ostatnich odcinków do zakończenia spływu (2-3km) osoby, ktore były w kajaku dopłynęły cale mokre. Sprzet elektroniczny (telefony), ktore były w plecakach - mokre. Przepływając nasz kajak o mało nie został wywrócony. Panowie mieli połowę rzeki, aby przepłynąć. Zalane rzeczy to jeden problem, ale narażanie osób, ktore sa na wodzie to już coś niedopuszczalnego. Miło spędzona sobota zakończyła sie nerwami i strachem. Po dopłynięciu do miejsca zbiórki, okazało sie, ze nie tylko my mieliśmy taka przygode.

Przepiękna białobrzeska miejscówka. Polecam na spacery, opalanie się. Wędkarski wyjątkowo atrakcyjne miejscówki!

Płynęłam kajakiem i byłam świadkiem szybkej i profesjonalnej reakcji pracownikow stacji - oni uratowali ludzi które plyneli w kajakach . Zostalam pod wrazeniem takiej opieki ratunkowej .